Co nowego w X4

[gchojna1]

Pamiętacie taką grę - Privateer ?

Dwie koncepcje zastosował bym w X4.

1

Tam było fajne to że mozna było poczuc że sie jest w bazie.

pomimo prymitywnych mechanizmów zastosowanych w grze (parę klimatycznych obrazków).

2

Misje sprawiały czasem wrażenie powstawiania na skutek jakiś zdarzeń.

Chodzi mi o to ze jak w systemie pojawiłi sie piraci to zlecenia na nich wystawiano czasem w wielu miejscach. A jak ktoś atakował bazę to wystawiane było zlecenie "obrona bazy" - to takie logiczne że jak ktos się boi o własna skórę to jest skłonny zapłacić za ratunek.

[Centaur041]

Zgadzam się z Sorkvildem.

A na dodatek zrobią to pod już działające 64-bitówki lapkowe.

Oby nie przesadzili z gigabajnością, czyli 3gb lub ostatecznie na czwórce.

[marko22]

A ja czekam na X - online, co by gdzieś w czeluściach kosmosu strącić takiego Yacka czy Prowlera z Działa Jonowego albo Wyrzutni Bomb Zapalających

[Yacek]

Cytat

A ja czekam na X - online, co by gdzieś w czeluściach kosmosu strącić takiego Yacka czy Prowlera z Działa Jonowego albo Wyrzutni Bomb Zapalających

A skąd wiesz że my na to nie czekamy?

I tak od razu z działa, mnie by wystarczył marny Akceleratorek i jazda walczyć 1:1 z innym graczem, a nie z NPC.

[marko22]

Chyba się nie doczekamy. Ego nie może sobie z obecną wersją poradzić, czego przykładem są skrypty niezależnych graczy i rozwiązania, które wydają się oczywistymi aby zamieścić je w grze. A jak miałoby dojść do tego online, to chyba się w ogóle pogubią Co nie znaczy, że i tak jestem pełen podziwu dla twórców. Patrząc po tych wszystkich skryptach i jakie zależności muszą być między nimi spełnione, żeby to miało ręce i nogi, to trzeba mieć łeb nie od parady.

[Prowler]

X-Online raczej na pewno nie będzie ale być może w kolejnej grze Ego pojawi się tryb multiplayer i będzie możliwość takiej zabawy

W międzyczasie może pojawi się jakieś ciekawe i darmowe "kosmiczne" mmo, tak aby każdy mógł spróbować. Fajnie byłoby gdzieś pograć z Wami

[Yacek]

Trzeba w takim razie szukać informacji i czekać, może coś się pojawi, a wtedy robimy zaciąg i jazda w kosmos

[Mani]

Nawet to MMO mogłoby być płatne (w sensie, że raz płacisz za grę, a nie comiesięczny haracz...). Zna ktoś taką grę wartą uwagi?

[dragonfly]

znalazlem X3:TC gdzies w necie, poczytalem, stwierdzilem ze to jest to nabylem zainstalowalem i odpalilem ... moj cel (zapewne jak wielu z graczy ) - zobaczyc Ziemie, nastepnie znow ja zobaczyc i jeszcze raz i tak w kolko no wiec gralem i gralem i gralem az w koncu Terranie powiedzieli - Ale jestes zaje...sty, w nagrode mozesz odwiedzic Ziemie az mi cisnienie skoczylo, no wiec lecialem i lecialem i lecialem i kiedy wlecialem do sektora "Ziemia" ... to co zobaczylem sprawilo ze musialem wyjsc na fajke ... nie bede sie rozpisywal bo moglbym ostro zbluzgac egosoft ... od X4 chce tylko jednej rzeczy ... zeby Ziemia sie obracala !!!!!!!! tak jak inne fikcyjne planety w X3:TC ! poprostu najzwyczajniej w swiecie noz ku...wa !! ja naprawde wybitnie dosc mam patrzenia na zasrany "nowy swiat" ... Ziemia w X3:TC to nie Ziemia tylko ameryka ... a moze w X4 beda wszystkie kontynenty oprocz ameryki ?! no chyba nie jestem zbyt wymagajacy, co ?

[Sorkvild]

Heh, pewnie nie chcialo im sie tworzyc reszty tekstur. Mogliby bardziej tez dopracowac Uklad Sloneczny, o dziwo we wszytskich systemach Slonce jest tak duze jak widziane z Ziemi. Slonce widziane z Saturna jest juz nieduzym punktem, choc wciaz bardzo jasnym.

W ogole fajna opcja bylyby kapsuly ratunkowe, ktore mozna zakupic do naszego statku. Takie male baczki, predkosc znacznie wieksza niz skafandra, dajaca jakies szanse na ucieczke przed zniszczeniem.

Przyznam, ze nie udalo mi sie jeszcze zwiac ze statku z ktorego "wyskoczylem" z obawy przed zniszczeniem. owszem, wyskoczyc sie da, ale zaraz jestesmy niszczeni. Skafander nie daje zadnych szans ucieczki i po zniszczeniu naszego statku gra najczesciej konczy sie wczytaniem gry.

[MacDyller]

Może jestem trochę płytki ale dla mnie w X4 powinna nastąpić zmiana w grafice. I to nie byle jaka, mianowicie obraz powinien być wyświatlany w 3D a do gry dołączone okulary. Do takiego podejścia zainspirował mnie właśnie trójwymiarowy "Avatar". Pokazane tam są bardzo funkcjonalne kokpity z półkolistym półprzeźroczystym murkiem na którym są różne wskaźniki i informacje. Takie kokpity chyba tylko dodawałyby klimatu, a nie przeszkadzałyby. Oczywiście dobrze, jakby można było je wyłączyć. Wrażenia z X4 w 3D mogłyby być niezłe, z tym, że przy obserwowaniu małych statków z dużych odległości efekt i tak byłby niewielki.

[Jagoda]

Witam.

Skoro ziemia miałaby się faktycznie obracać to tylko w SETA i to w nieznacznym stopniu. Bo gdyby obracała się jak piłeczka pingpongowa to najnormalniej w świecie ziemia wyleciała by ze swojej orbity i rozpadła się na tysiące części, tworząc tym samym nowy pas asteroidów. Więc czy faktycznie jest przydatny taki "bajer" że włączymy SETA i w minimalnym stopniu zobaczymy obracającą się kule ziemską lub inną planetoidę?

No cóż przyznam się że widziałam wiele gier w których twórcy gier starali się dopracować najmniejszy szczegół, a szczegóły cieszą oko.

Ja jeszcze chciałabym by konstrukcje szczególnie te ziemian były by zdecydowanie mniejsze.

I jeszcze jedno mnie zastanawia, a mianowicie to że gdy Ziemianie maja konflikt zbrojny przykładowo z Boronami to moim zdanie powinno być taż że możemy opowiedzieć się tylko po jednej ze stron. Czyli wykonując jakiekolwiek misje rangi i odznaczenia powinny być przyznawane tylko od jednej ze stron. Bo w TC nawet gdy faktycznie ziemianie mają konflikt z jakaś inną rasą możemy dosłownie w tym samym czasie awansować u obu ras. Jak dla mnie jest to troszku dziwne.

[dragonfly]

no ale inne FIKCYJNE planety (oczywiscie w SETA) sie obracaja ... moze ludzikom z egosoftu wydaje sie ze najbardziej reprezentatywnym elementem Ziemii jest ameryka ... gowno. ja nie chce Ziemii ze szczegolami jak w google earth chce normalnej planety z widocznymi kontynentami skoro mogli zrobic fikcyjne planety w calosci to dlaczego na Ziemii zrobili tylko ameryke ??? moze przesadzam ale ja tu widze nic innego jak amerykanizacje ... i to mnie irytuje ...

[Yacek]

A mnie to nie interesuje. Do sektora Ziemia lecę tylko raz, w trakcie finału fabuły terran. Potem już nie zaglądam tam osobiście. Zresztą wg. mnie w TC sektory ziemskie to porażka. Dużo lepsze były w XTM-ie. I tak ja Jagoda pisała, ziemskie stacje, ich wielkość, to totalne nieporozumienie.

[Prowler]

Cytat

A mnie to nie interesuje. Do sektora Ziemia lecę tylko raz, w trakcie finału fabuły terran. Potem już nie zaglądam tam osobiście. Zresztą wg. mnie w TC sektory ziemskie to porażka. Dużo lepsze były w XTM-ie. I tak ja Jagoda pisała, ziemskie stacje, ich wielkość, to totalne nieporozumienie.

+1

Sektory ziemian odwiedzam jedynie w czasie wykonywania misji fabuły, potem co najwyżej wysyłam statki AI albo wpadam żeby zrobić jakąś rozróbę. W TC na początku zwraca się uwagę na detale i niektóre elementy rzeczywiście denerwują, potem za którąś grą z kolei praktycznie się ich nie zauważa. No prawie, bo np. na widok Boreasa dalej mam mdłości

[Sorkvild]

Z reguly Ziemie obrazuje sie rzutem Afryka - dwie Ameryki. Mnie to tam zwisa, ktora czesc jest w ukazana grze, wazne ze jest Ziemia, choc moglaby sie krecic.

Boreaszu czy odrobiles juz lekcje ? Ahh ta polonizacja hehe:)

[Azakal]

Cytat

W ogole fajna opcja bylyby kapsuly ratunkowe, ktore mozna zakupic do naszego statku. Takie male baczki, predkosc znacznie wieksza niz skafandra, dajaca jakies szanse na ucieczke przed zniszczeniem.

Przyznam, ze nie udalo mi sie jeszcze zwiac ze statku z ktorego "wyskoczylem" z obawy przed zniszczeniem. owszem, wyskoczyc sie da, ale zaraz jestesmy niszczeni. Skafander nie daje zadnych szans ucieczki i po zniszczeniu naszego statku gra najczesciej konczy sie wczytaniem gry.

Jest coś takiego i zwie się Escape Pods

[Eradorius]

Gram teraz znów w Freelancera i w X3 brakuje mi jednej rzeczy z niego - pięknych, ciekawych sektorów. W każdym (w freelancerze) są ukryte tunele do innych sektorów, wraki, chmury pełne skał i innego badziewia

[Centaur041]

A przecież tyle w sektorach jest błękitnych "Ziemio-podobnych" planetek. I się wszystkie obracają!

Szkoda ,że dali aż tak Du.y.

Ten kto gra od początku, za każdym razem, z kolejnych serii X, oczekiwał wreszcie, że ujrzy Ziemię.

A tu Zonk- ujrzał "Freelancera".

Pozdrawiam.

[Premislaus]

Temat o X4 , więc zapytam w nim. Wiadomo coś o nowej grze z serii X? Czy będzie kiedyś?

[Konrad162]

co nowego w X4: obsługa większej ilości procesorów

[Gość berengar]

X4 ... Marzy mi się by w którejś części (może x5) wyglądało to jak Silent Hunter 5 w statku kosmicznym. To było by coś...

[K3NZO]

Cytat

X4 ... Marzy mi się by w którejś części (może x5) wyglądało to jak Silent Hunter 5 w statku kosmicznym. To było by coś...

Cóż, jednak w otchłani kosmosu dosyć trudno zejść na peryskopową ))

[SamborTT]

Dzień dobry wszystkim!

Jestem nowym fanem tejże gry, o której mowa. Od jakiegoś czasu śledziłem sobie wasze forum, czytałem, studiowałem, uczyłem się, drukowałem pomoce idt. Wiadomo, kiedyś musi być ten pierwszy raz, więc właśnie teraz piszę. Moze temat trochę starodawny, ale ja lubię być archeologiem. Jagoda poruszyła dosyć ciekawy temat. Dalczego? Ponieważ porusza naszą wyobraźnie na temat rzeczy, na które nasze umysły czekały od czasów, kiedy dowiedzieliśmy sie czym jest "kosmos". W końcu dano nam grę, która przenosi nas w wyimaginowany świat fantazji. Mając tą grę widzimy wiele plusów, ale chcielibyśmy ją mieć taką jaką widzimy zamykając oczy i kładąc się spać. Czyli marzymy o nowych elementach gry, które napełniły by nasze umysły ciepłym miodem marzeń.

Mimo wieku tego wątku chciałbym zabrać głos.

Cytat

Witam.

...Co nowego chcielibyście zobaczyć w kolejnej nowej grze?

Mimo, iż Cię niznam, to chciałbym zobaczyć Ciebie. Tego typu gry powinny być reklamowane przez kobiety. Zakładam, że gra byłaby jeszcze bardziej wciągająca. Brakuje mi fabuły, a w niej wielkich bohaterów, których moglibyśmy spotykać w trakcie gry.

Cytat

No ja chciałabym by:

- można było kolonizować planety i wznosić na nich budowle.

Zapewne pamiętamy grę „Hegemonia: Żelazne Legiony” Tam mieliśmy możliwość kolonizacji planet, wznoszenia na nich budowli, ściągania podatków idt. Jeśli nie kolonizacja, to chociażby informacje na temat planet, słońc, czarnych dziur, możliwości handlu z planetą idt.

Cytat

- w odwiedzanych stacjach kosmicznych można byłoby zauważyć życie, czyli przelatujące statki z kokpitu naszego statku widać jak chodzą ludzie, rozładowujące ładownie roboty.

...biuściaste pielęgniarki z Korpusu Medycznego odbierające rannych marines... Jagoda, pozostawmy to w sferze wyobraźni. Kiedy dokujesz, pomyśl ilu agresywnych, często brutalnych i zaprawionych w bojach marines przechodzi obok Twojej postaci. Ich zarośnięte twarze wypełnione głębokimi bruzdami od zadanych ongiś ran sprawia, iż wolisz przejść między droidami, pakującymi kontenery na jeden ze statków transportowych.

Wydaję mi się, że to kolejne elementy spowalniające grę. Owszem w EVE Online mieliśmy możliwość zobaczenia stacji od środka: podobało mi się. Po drugie w takiej stacji powinniśmy mieć inne opcje, więcej, zupełnie inne! Np. wydarzenia z uniwersum, statystyki, polityka, ilość pracowników w danej stacji, jakie rasy, jakie kompleksy, wynajęcie biura... Możliwości i zmian jest od groma.

Cytat

- zaawansowany system walk. A mianowicie raz mnie tak naszło jak walczyłam z Xenońskim Q widziałam jego wielkie ruchome działa. i jak strzelałam do nich to mimo to że osłony dawno już mu zdjęłam nadal sprawnie działały. Czyli ogólnie rzecz ujmując. Po zdjęciu osłon gdzie strzelimy tamta część statku powinna być uszkodzona. czyli strzelając w działa działa powinny ulec zniszczeniu/uszkodzeniu, strzelając w silniki po ich zniszczeniu statek staje, lub zdecydowanie wolniej leci. Po ukończeniu bitwy statki NIE powinny "wyparowywać" po walce powinny latać bezwładnie wraki o które można się "rozwalić"

To świetny pomysł. Wiele gier strategicznych daje nam taką możliwość. Jedną z takich gier był MechComannder 1 i 2. Gdzie nasze mechy były złożone z części z nie z jednego odlanego kloca metalu jak statki z X3. Gdyby tak rozdzielić bryłę na poszczególne części gra nabrałaby słodyczy. Jagoda, a co do dryfujących wraków, to owszem powinna być możliwość całkowitego zniszczenia, wtedy wytrzymałość szkieletu (poszycia itp.) osiągnęłoby stan krytyczny np. przy 10% całkowitej wytrzymałości.

Cytat

- zdecydowanie bardziej zaawansowany system przejmowania statków/stacji. statki jak i stacje są różnie uzbrojone. Czyli statki/stacje są wyposażane w dodatkową broń pokładową. To w sumie dało by nam to że nie zawsze nasi komandosi mogliby dokonać sukcesywnego abordażu/przejęcia.

A jakie są wasze pomysły?

Chodzi Ci o Wewnętrzne Pokładowe Systemy Obronne. Pomysł fajny.

Grę dopiero poznaje, nie brakuje mi niczego, no może możliwości grania online

Pozdrawiam Sambor

[Medyk]

Ciekawa wypowiedź . A co do biuściastych kobiet reklamujących grę )) , to jednak jestem zdania że grę powinien reklamować jakiś kosmiczny "ktoś" . Ja osobiście chciałbym by w następnej odsłonie gry była możliwość wyboru rasy oraz początkowego statku, co zastąpiło by już gotowe scenariusze. Ponad to panowie z Ego powinni bardziej zainteresować się twórczością graczy którzy naprawiają połowę ich niedoróbek. Zwłaszcza że robotę mają praktycznie odwaloną i wystarczy skrypty powklecać w mechanikę gry.