Długie wczytywanie gry

[Cerber]

Reinstalka nie pomogła ((

[szotek]

To będzie raczej uszkodzona płyta główna lub ewentualnie jakimś cudem pamięci Ram się uszkodziły.

[Mani]

Albo śmietnik w systemie/nieumiejętne instalowanie gry. Raczej bym obstawiał przy tych 2 rzeczach.

Ewentualnie zabrudzone wnętrze komputera lub stare pasty termoprzewodzące...

[Sorkvild]

A jak wyglada sprawa zes sterownikami grafiki ? Jesli masz stare to wrzuc nowe.

Sproboj tez wylaczyc zupelnie antywira na czas gry, czasami to pomaga.

[Yacek]

To może być wszystko, dodam więc do listy:

padający dysk twardy

uszkodzone stery do grafiki

uszkodzone sterowniki Dx

sterowniki do karty dźwiękowej

[szotek]

Śmietnik tak jak pisał Mani to raczej nie bo Cerber wcześniej pisał że przed wymianą dysku miał ten sam problem, i na nowej instalce systemu dalej to samo ew. tak Jak radzi Yacek posprawdzać stery i DirectX

[Gość berengar]

[LeWaR]

Tyle z tym roboty, że szybciej windowsa zainstalujesz od nowa...

[Cerber]

Formacik dobry na wszystko , alw owlałem go uniknać bo trochę to trwa .

[LeWaR]

Osobiście przekonałem się nie raz, że jeśli naprawa i szukanie usterek zajmie mi około godziny to taniej, szybciej i bezstresowo wyjdzie mi winde postawić od nowa...

[Andrew]

Takie stawianie windy nie dość że usuwa dokuczającą nam usterkę to jednocześnie naprawia ukryte problemy które utworzyły się w trakcie użytkowania, a przy okazji usuwa niektóre wirusy których nie może wykryć antywirus.

Jestem informatykiem ale nadal za najlepsze rozwiązanie uważam format gdyż usuwa także drobne inne problemy których normalnie byśmy nie zauważyli.

[Cerber]

Od formatu lepsze chyba tylko zerowanie, ale tego robić na razie nie zamierzam bo przy 1 TB trwało by to ze dwie doby

[LeWaR]

po co zerować, skoro ma być tylko skasowana zawartość katalogu poprzez quickformat...

[Cerber]

Dlatego zerować na razie nie zamierzam , tak tylko nabąknąłem , ale mam do niego "sentyment"

[LeWaR]

Hehehehe, spoko

[Andrew]

Pamiętam jak w urzędzie miasta zerowałem dyski 40GB dało rade wyzerować 2 w ciągu dnia no ale to już dosyć dawno.

Teoretycznie to zerowanie ma służyć tylko temu aby nie dało się odczytać wcześniej zapisanych plików które zostały usunięte a jak z tym jest to każdy wie. Nie wiem ale możliwe że czasem także pomaga na niektóre wredne wirusy które potrafią się umieścić między partycjami ale takich to ze świecą szukać.

[Cerber]

1. Usuwa wspomniane przez Ciebie wirusy.

2. Usuwa błędy logiczne dysku.

[Andrew]

Błędy logiczne to mi się wydaje że można usunąć po prostu poprzez całkowite usunięcie partycji i nadanie ich na nowo.

[Mani]

Informatycy... i polecają format na problemy... A jak nazwiecie mnie, który formatuje kompa tylko wtedy, gdy kupuje sobie nowe części? Tj. raz na 3-4 lata? Eh. Fajnie się czyta rady niektórych.

[Yacek]

Cytat

Informatycy... i polecają format na problemy... A jak nazwiecie mnie, który formatuje kompa tylko wtedy, gdy kupuje sobie nowe części?

Lamer?

Spoko Mani, ja też robię format i reinstal sysa raz na kilka lat. Informatyk Yacek.

[Andrew]

Wiesz ja też mam już system bardzo długo bez formatowania ale uważam że format to lepsze rozwiązanie niż szukanie i naprawianie a choćby dla tego że np. wirusy zawsze się gdzieś wkręcą a po ich usuwaniu zdarza się że jakiś program niedomaga. Poza tym w końcu rejestry się robią zasyfione i pasowało by je przeczyścić, robią się z czasem użytkowania problemy z alokacją plików które usuwa defragmentacja, zwykli użytkownicy nie znający się na rzeczy zazwyczaj mają setki problemów czy błędów o których tak w zasadzie nie widza że istnieją. Zawsze jest tak że w systemie powstał jakiś problem który się nie ujawnia a choćby dla tego że nie odpalasz danej aplikacji przez długi czas.

Zawsze jest tak że w końcu pojawia się błąd krytyczny który skłania do tego aby ktoś go próbował naprawić tylko że co z tego że go naprawisz jak system w tym momencie ma już mnóstwo usterek których w chwili obecnej nie widzisz.

Formatując system od razu załatwiasz wszystkie rzeczy które normalnie by ci zajeły wiele godzin pracy.

Formatując jednocześnie defragmentujesz, usuwasz problemy z których nie zdawałeś sobie sprawy, naprawiasz rejestry,usuwasz wirusy których nie wykrył antywirus, często jest tak że pliki który usunąłeś poprzez problem alokacji zajmują ci miejsce a ni jak nie da się ich usunąć bo teoretycznie już zostały usunięte wiec taki problem także zostaje rozwiązany, usuwasz pliki których nie używasz o których zapomniałeś lub takie które są nie potrzebne jak choćby historia z przeglądarki czy pliki TEMP programów.

Czy za formatem nie przemawia więcej faktów niż za doszukiwaniem się usterki.

Rozumowanie że co to za informatyk jak usuwa problemy formatem jest głupie.

Niby racja jest że jak ktoś potrafi znaleźć problem i go usunąć to jest lepszy no ale według wielu dobrych informatyków takie pojedyncze wyszukiwanie problemów zajmuje dużo więcej czasu niż prosty format i ewentualne przywrócenie danych w obecnych czasach czas to pieniądz. Co z tego że okażesz się super informatykiem bo rozwiązałeś problem którego inny informatyk nie mógł znaleźć jak za tydzień pokaże się następny który był cały czas ale dopiero teraz się ujawnił. Taki niedouczony informatyk formatując kompa zdziała więcej bo naprawi wszystko a nie tylko tą jedną usterkę która przeszkadzała użytkownikowi.

Co innego jest naprawianie komuś komputera a co innego sobie. Jak naprawiasz swój to zazwyczaj od razu wiesz co może generować problem, a jak naprawiasz u kogoś to nie wiesz jaki czynnik może go generować nie wiesz co ostatnio instalował użytkownik i jakie oprogramowanie może generować błędy bo nie byłeś przy tym jak ono działało jedyne na czym możesz isę opierać to wstępna Djagnoza po objawach a nie zawsze są one takie szybkie do rozpoznania. Ja juz naprawiałem dziesiątki kompów więc wiem co mówię.

Takie jest moje zdanie.

Najlepszą rzeczą aby wydłużyć czas działania systemu to co tygodniowe Defragmętowanie (mówi się że daefragmętowanie niszczy powierzchnię dysku, według mnie to teoria spiskowa bo nie wiem czy ci co o tym mówią wiedzą że głowica się unosi nad dyskiem na takiej jakby poduszce powietrznej nie dotykając jej fizycznie), oczyszczanie rejestrów po każdej deinstalacji, prawidłowe usuwanie plików (co po niektórzy nawet z tym mają problemy), dobry firewal, jakiś antywirus, i podstawa to świadomie korzystać z internetu, oczyszczanie rejestru zdarzeń (podobno jak się zapcha to są problemy a przynajmniej kiedyś w szkole stare kompy u nas miały z tym problemy) no i wkoncu właściwe użytkowanie komputera.

Jest tego dużo więcej ale oczywiście wypisałem to co w tej chwili mi przyszło do głowy.

A co do wymiany sprzętu co 4 lata to naprawdę długo ci sprzęt wytrzymuje.

Natomiast co do tego że np. Yacek nie formatował systemu przez kilka lat to tylko świadczy że dobrze utrzymujesz swój system. Sam swój system mam od 1,5 roku i jeszcze żadnych problemów z nim nie miałem a do formatu zmusiła mnie wymiana, proca, płyty, grafy i ramu. Tu nie chodzi o to aby często formatować ale jak już się pojawi jakiś cięższy problem to łatwiejszym i szybszym sposobem jego usunięcia zazwyczaj jednak jest Format.

I kto teraz jest Lamerem ??

[Mani]

Nio, a więc: "naprawianie problemu poprzez format systemu". Nic dodać nic ująć, jestem po prostu za głupi na ten temat, by się już więcej udzielać. Ja pasuje przysiadając przy dobrej muzyce i drinku śpiewając: "dziwny jest ten świat".

[Andrew]

Nie chodzi mi o to i nigdzie nie powiedziałem że jesteś głupi, bardzo sobie cenie twoje posty na forach Xów gdyż uwarzam cię za mądrego człowieka.

Ale po prostu czasem najprostsze rozwiązanie jest tym najlepszym, oczywiście nie mówię że zawsze tak jest no ale czasem po prostu niema sensu ślęczeć i na siłę doszukiwać się różnych błędów tylko dla tego aby nie powiedzieli że jesteś kiepskim informatykiem bo chcesz robić format chociaż wydaje ci się że to by było najlepsze rozwiązaniem.

PS: Chętnie też bym łykną jakiegoś drinka może chociaż się pochwalisz co pijesz ???

[Yacek]

Nie ma takich wirusów, których by nie można było usnąć bez potrzeby formatowania. Najwyżej płyta bootowalna, dobry program do usuwania, lub ręczne kasowanie i po sprawie. Walczyłem z wieloma (u klientów) i żaden nie zmusił mnie formatowania, każdy się poddał.

Jest powiedzenie, dobry informatyk, to leniwy informatyk. Ale nie do przesady, usuwanie problemów poprzez format to szczyt lenistwa, godny lamera, nie informatyka. Kto twierdzi inaczej, to .... nie informatyk.

[Jagoda]

A ja uważam że Andrew ma rację

Jest wiele programów które zabezpieczają nasz system chronią przed różnymi niechcianymi awariami. Taki scandysk czy defragmentacja dysku jest zalecana i szary zwykły użytkownik który nie zna podstaw i nie używa programów do ochrony swojego PC-tka to robi format dość często, jak nie za często.

Ja natomiast słyszałam że jest zalecany format raz w roku. Taki format na pewno nie zaszkodzi, a na pewno pomoże. Uważam że Yacek jak i Anderw oboje macie rację. Ale wątpię w system który chodzi od 5 lat …... Wszystko też zależy od tego jak używasz i do czego używasz swojego PC-tka. Ja tam informatykiem nie jestem, coś nie coś wiem o komputerach ale poczęści zgadzam się z Andrew. Zresztą jest program Ghost Northon który robi na płycie wirtualny dysk w razie reinstali systemu lub nowego świeżego systemu wystarczy 15 minut i masz cały system ze wszystkimi sterownikami ustawieniami i innymi pierdołami. No chyba że masz taki sprzęt że instalka Windy jak i programów z sterownikami zajmuje pół dnia no to życzę powodzenia, wtedy to ja też bała bym się nowej instalki jak diabeł święconej wody