Battlefield: Bad Company 2

[Moskit]

Bad Company 2 bawi nawet po baaardzo długiej przerwie.

[Gleavess]

Jak mówiłem, zakupiłem "Troszkę" później niż chciałem ale i tak gra się świetnie

Polecacie jakieś servy na podstawce?

[LeWaR]

Tylko hardcore. Reszta to zabawa.

Moj nick: MamutHQ

[Gleavess]

A konkretne? Jakaś nazwa/IP?

Ja też gram tylko na hardcorze. 1-2 strzały z m14 i koleś leży

Trochę szkoda, że nawet Barett bez amunicji magnum nie powala jednym strzałem. Dlatego jeśli chodzę zwiadowcą biorę GOL'a z amunicją magnum. Większa szybkostrzelność i celność i zabija jednym strzałem

[LeWaR]

Jaki masz nick? Ja latam z klanem FRC.

[Gleavess]

l2enegade

[LeWaR]

Sauron: jaki masz nick w BC2?

[Konrad162]

Ja od niedawna w Bad Company 2 Vietam. Jak coś to mój nick Lothiin. byłoby miło spotkać kogoś z forum.

PS na jakich serwerach gracie?

[LeWaR]

Tylko na hardcore

czasami jestem na g4g.pl

[Konrad162]

tak sie zastanawiam, po dzisiejszej grze czy strzelanie z karabinu zwykłego do helikoptera ma sens? tzn. czy zadaje obrażenia na pancerz? (mówię na serwerach nie hardcore)

A i jeszcze jedno pytanie bardziej noobowskie. Na niektórych serwerach można zaobserwować taki przepis "No RPG on INF" rozumiem że chodzi o to żeby nie strzelać do piechurów z RPG... pytanie pierwsze dlaczego? broń jak każda inna pytanie drugie czy pośrednio można? np. zginie od wybuchu jak przywalę z RPG obok niego. Pytam się bo dziś już mnie za to wywalili z serwera (najprawdopodobniej za to). A jest to według mnie chyba najgłupszy przepis jaki widziałem.

[Gleavess]

Żeby uszkodzić helkę nie. Żeby zabić pilota tak. Udało mi się kiedyś zabić strzelca apache'a z gracha

Tak, jest to idiotyczne ale ludzi denerwuje i dlatego są zakazy. Bez sensu, bo możesz strzelać do pojazdu, pasażer wysiądzie lub piechur będzie się kręcił, ubijesz go i masz kicka. Swoją drogą to z granatnika i rakietnicy możesz zabić przeciwnika za ścianą (rozwali ścianę i zabije go ) i to pewnie też jest powód zakazów. Ciekawe, że nie spotkałem się z zakazami na noobtubkę, bo to jest prawie to samo co strzelanie z rakietnicy do piechoty

[LeWaR]

Mnie kicneli dziś za strzelanie z armaty do helek. Trochę wprawy i spadały jak kaczki, przestali nawet na chwile nimi latać, spadło 5 czy 6 helek, nie pamiętam już dokładnie

[Gleavess]

Z armaty, czyli z czołgu?

Rzecz do najłatwiejszych nie należy ale jest wykonalna

[Konrad162]

No rozumiem, czyli głupota nie mająca większego uzasadnienia. No ale jak to się mówi "pies ich olał".

PS. Wczoraj udało mi się zastrzelić pierwszy (wprawy mi brak) pędzący helikopter z RPG... Pewnie żaden to wyczyn dla wyjadaczy ale dla mnie jak najbardziej. I nie było to fartowne trafienie ;p

[Gleavess]

Bez pistnama trudno trafić helkę (pistnam czyli pistolet ze strzałkami naprowadzającymi ). W sumie to dziwne, że RPG współpracuje z pistnamem ale efekt jest zabójczy

[LeWaR]

Jak pisałem mała wprawa i z czołgu bierzesz każdą helkę. W pewnym momencie helka leci kawałek prosto (jak pilot się zagapi:) i wtedy walisz ...

Inna sprawa, że raz trafiłem ze sporej odległości, pocisk leciał i by przeleciał obok, ale pilot skręcił nie w te stronę.... Raz walnąłem na ślepo przez krzki bo mi helka za nimi zniknęła, złom opadł do wody....

[Konrad162]

W dniu 24.10.2011 o 18:05, Renegade napisał:

Bez pistnama trudno trafić helkę (pistnam czyli pistolet ze strzałkami naprowadzającymi ). W sumie to dziwne, że RPG współpracuje z pistnamem ale efekt jest zabójczy

łał to coś takiego jest? cholera nie wiedziałem. Ale to jest tylko w zwykłym BC2? w Vietnamie tego nie ma?

[littlekiller]

Miałem podobną sytuację z AT4:

Widzę pędzącego w oddali Mi 24 odpalam rakietę pewien że nie trafię. Pilot heli latał tak równo, że po 10 sekundach po wystrzeleniu dopadła go rakieta

Albo inna sytuacja: którą obrazuje filmik:

http://www.xfire.com/video/366605/

może zaistnieć potrzeba wklejenia linku w pasek adresu, bo nie znam odpowiedniego polecenia html (gdyby ktoś takowe podał byłbym wdzięczny)

[littlekiller]

W dniu 23.10.2011 o 20:51, Konrad162 napisał:

A i jeszcze jedno pytanie bardziej noobowskie. Na niektórych serwerach można zaobserwować taki przepis "No RPG on INF" rozumiem że chodzi o to żeby nie strzelać do piechurów z RPG... pytanie pierwsze dlaczego? broń jak każda inna pytanie drugie czy pośrednio można? np. zginie od wybuchu jak przywalę z RPG obok niego. Pytam się bo dziś już mnie za to wywalili z serwera (najprawdopodobniej za to). A jest to według mnie chyba najgłupszy przepis jaki widziałem.

Nie najgłupszy. Prawdziwy szczyt absurdu spotkałem na pewnym niemieckim serwerze. oto opis doznań

Wbijam na serwer, klasa mechanik, respawn

Po chwili dead z dopiskiem <granade launcher is not allowed>

Moje zwłoki zostają wypatrzone przez jakiegoś nawiedzonego medyka, stawia mnie na nogi a ja po chwili dead z tym samym dopiskiem co linijkę wyżej

Medyk wciąż traktuje mnie defibrylatorem a ja wciąż dedam, po prostu Paranormal Activity

Ale to jeszcze nie koniec, okazało się że na tym serwerze są czołgi i śmigłowce, dodajcie do tego zakaz używania RPG...

... a otrzymacie zdrową kupkę zamiast rozrywki

[Gleavess]

W dniu 24.10.2011 o 20:21, Konrad162 napisał:

łał to coś takiego jest? cholera nie wiedziałem. Ale to jest tylko w zwykłym BC2? w Vietnamie tego nie ma?

Myślę, że tylko w podstawce, bo za Wietnamu chyba jeszcze takich gadżetów nie było

[littlekiller]

Oto najnowszy news wprost z niemieckiego serwera:

Kolejny przepis dotyczy zabijania wrogów w ich własnej bazie. Nie jest to może takie głupie ale przydarzyła mi się taka sytuacja:

Lecę Apaczem nad pustynią, docieram nad bazę ruskich i co widzę: rusek dobiera się do śmigłowca i grzeje silniki szykując się do startu. Powiedzcie kto w takiej sytuacji nie zająłby dogodnej pozycji i nie zestrzelił helki na ziemi? Ja tak zrobiłem i po chwili bum! z dopiskiem ,,za zabijanie w ,,bezpiecznej" strefie"

Myślę sobie: no nic należało mi się, respawnuję się i po chwili ,,You has been banned for cheating/hacking" po czym kick. Czy to jest sprawiedliwe? Dostaję kopa za cheaty (o ile mi wiadomo rakiety niekierowane śmigłowca są bronią legalną), a tymczasem rusek który miał pecha grzać silniki, gdy byłem w okolicy, był największym vehiclecamperem na servie. Teraz gdy mnie zabrakło pewnie buszuje po całej mapie masakrując każdego na ziemi...

[Konrad162]

to ja dziś wpadłem na ciekawy serwer. Mapa na nim cholernie mała i do tego zakaz zabijania graczy w obrębie bazy... Goście grzeją z czołgów z jednej baz, wyjechali kawałek a ja nie wiele myśląc RPG i grzeje do nich... rozwaliłem jeden pojazd i pech ciał że zabiłem 2 gości na raz... i od razu kick z serwera - jakbym zabił jedno byłoby ostrzeżenie. Jaki jest sens takiego przepisu... ja rozumiem tam gdzie się pojawiają ludzie. Bo tak to oni grzeją z tych czołgów praktycznie bezkarnie.

[littlekiller]

No właśnie. Admini takich serwów z pewnością w przeszłości mieli takie przygody jak ta:

Pan Admin po ciężkim dniu zasiada do kompa celem pogrania w Bf. Wbija na serwer, mapa heavymetal, wybiera klasę szturmowca, respawn.

Idzie z kumplami na ,,ustawkę" przy fladze, ginie jako pierwszy w preludium ciężkiej strzelaniny. Reanimuje go medyk, nasz bohater udaje się w ustronne miejsce by stamtąd rzucić pod siebie ammonpacka i razić okolicę pociskami z tuby. W trakcie tego manewru spotyka rosyjskiego mechanika, który przetrwał ,,ustawkę". Zawiązuje się potworny pojedynek na automaty a potem na pistolety, w końcu ginie trafiony pistnamem.

Bohater jest teraz nieźle nabuzowny, odradza się w głównej bazie by mieć dostęp do śmigłowca. Dostrzega na niebie MI24 wypuszczający kłęby czarnego dymu, po chwili wyskakują z niego na spadochronach, najlepsi gracze drużyny przeciwnej. Zabija go jeden ze spadochroniarzy strzałem z biodra ze snajperki, zdołał dostrzec, ze ma on nick: Kulomiot

Potrzeba obrony bazy przed agresorem wydaje się naszemu bohaterowi ważniejsza niż utrzymywanie niedawno zajętego przyczółka. W ogólnym chaosie generowanym przez Rosjan ginie kilka razy zanim dorwie się do czołgu. Pewien zwycięstwa rusza przed siebie i wpada na minę. Po kilku minutach bezowocnej walki dorywa się do śmigłowca, którego nikt jeszcze nie ukradł. Wznosi się, pewien, że zaraz wymiecie wszystkich rakietami; eksplozja umieszczonych na śmigłowcu C4 (umieszczonych przez Kulomiota) sprowadza go na ziemię.

Pełen furii opuszcza serwer i uczy się tworzenia własnego, faszeruje go przepisami, zaczerpniętymi z niemieckich serwerów i odpala.

Jakiś czas później, gdy chciał wystartować śmigłowcem, nad lądowiskiem zjawił się Apacz i serią celnych rakiet rozkawałkował jego maszynę.

Dostrzegł na swojej konsoli Admina wpis: ,,Gracz Kulomiot został wyrzucony za cheaty"

Rozpoznaje tan nick, na jego twarzy pojawia się, pełen satysfakcji, uśmiech...

Wymyśliłem tą historyjkę na poczekaniu, ale myślę, że oddaje rzeczywisty stan rzeczy .

[Gleavess]

Wy też nie możecie się zalogować? Wyskakują mi ciągle komunikaty "nie udało się załadować żołnierza" lub "nie udało się połączyć z EA"