Operacja "Wykopki"

[mrWHO]

Witam, robiąc fabułę HUB natrafiłem na takie oto zadanie: "Dostarczyć 500 sztuk Nividium". Hmm...gdzie ja znajdę Nividium, niby teoretycznie jest kilka asteroid tu i tam, niby można u Marudera pół-legalnie kupić kopalnię tego towaru, ale jednak po dłuższym zastanowieniu przypomniałem sobie, że Krzaki, u siebie mają tego pochowane na kilogramy. Plan jest w zasadzie prosty, wpaść do Krzaków, ładnie poprosić, załadować i spi....esznym transportem wracać do domu.

Krzak 841:

Krzak 931:

W tym wątku postaram się opisać planowanie, przygotowanie i wdrożenie misternego planu mającego na celu pozyskanie kopaliny z centrum wrogiego terytorium. Na razie jestem na wstępnej fazie przygotowań, kilka transportowców posłałem do różnych fabryk produkujących rakiety (szczególnie Hornet, o czym poniżej), moje fabryki dronów i wież laserowych pracują pełną parą, a statki w większość są w pełni uzbrojone. Jedyny problem to zgromadzeni odpowiedniego zapasu amunicji i wypełnienia pustych hangarów myśliwskich. Docelowo w operacji "Wykopki" ma zabrać udział cała moja flota (M1, 2xM2, 4xM7, TL, kilka korwet i bombowców, oraz 6-10 TSów), a osobiście mam nadzieję, że i Krzaki dopiszą i nie skończy się to całe misterne planowanie na wybiciu kilku myśliwców i zbłąkanej korwety

Szkic planu:

Faza I - rozpoznanie:

cel: Identyfikacja asteroid posiadających Nividium w sektorach 841 i 931, oszacowanie siły i strategii krzakowej obrony.

Środki: Panther z osłoną myśliwską oraz zwiadowczymi M5 skonfigurowanymi do auto-skanowania asteroid.

Przebieg:

1) Panther wpada do centrum sektora, wystrzeliwuje osłonę myśliwską i skupia na sobie uwagę, w razie potrzeby wywala parę wież laserowych dla wzmocnienia.

2) Startują M5 z rozkazem zeskanowania asteroid w sektorze.

3) Jeśli Krzaki nie będą zbyt mocno naciskać - wysłanie kilku patroli w głąb sektora w celu osłony M5.

4) (prawie) wszyscy cali i zdrowi wracamy do domu, lub jeśli Krzaki przestaną się cackać to "każdy za siebie, Bóg za wszystkich" czyli ratujemy kogo się da bez narażania Panther'a i zwiewamy do domu porzucając spóźnialskich.

Faza II - przyczółek:

cel: zabezpieczenie środka Sektora, czyli punktu wejścia naszych jednostek, w celu dalszych operacji. Używając wież laserowych, min i statków.

Faza III - wykopki:

1) Wprowadzenie do sektora TL'a i TSów (prawdopodobnie Mistrali z uzbrojeniem i dronami)

2) Rozbicie przy użyciu rakiet Hotnet (mogłoby być automatycznie, gdyby skrypt wydobywczy działał) wskazanych asteroid.

3) TSy zbierają towar i przenoszą go do TL'a. pod osłoną M6.

Faza IV - w nogi:

1) Ewakuacja Tsów, potem TLa (wypuści pożegnalną niespodziankę w postaci dronów by odwracały uwagę).

2) Przywołanie myśliwców, ewakuacja M6 i M8

3) Ewakuacja M7 i M1 (wystrzelenie dronów jeśli jakieś zostaną na stanie).

4) Ewakuacja mnie samego i moich M2.

[Yacek]

1. Kupowanie kopalni Nividium mija się z celem, czas wydobycia to ponad 20h, więc zanim byś wydobył potrzebną ilość to siwa broda sięgałaby ci do podłogi.

2. Natomiast wyprawy flotą do sektorów Kha'ak to lekka przesada i marnowanie pieniędzy na flotę. W sektorze Perpetual Sin jest kilka asteroid z Nividium. Wystarczy polecieć tam z jedną Pożogą, rozwalić nią najmniejszą asteroidę, kamyczki pokruszyć laserkami lub te mniejsze taranem (oczywiście jak się lata M6), puścić TS-a lub dwa by to pozbierały i etap zaliczony.

[mrWHO]

1-szy Zwiad bojowy do sektora 931:

Rozmieszczenie asteroid z Nividium.

Siły Biorące udział:

M7 Panther:

- osobisty M3+ Scimitar

- 6 x Nova (2x3)

- 10 x Elite (2x5)

- 15x Discoverer

Przebieg:

Przylot odbył się bez nadmiernych emocji, szybki rzut oka radar i widać, że krzaki zostały złapane z ręką w nocniku, bo ich statki są wszędzie tylko nie w centrum sektora. Na oko jakieś 60 sekund względnego spokoju. Myśliwce obronne (6 Nów i 5 Elite) zostały odpalone i zajęły pozycje obronne, razem ze mną w Scimitarze, odpaliłem kilku zwiadowców by skanowali asteroidy, w czasie gdy ja będę robił zamieszanie. Krzaki zbliżały się w sile 5 M6 kilku M3, M4 i chmary M5. Na chwilę przed wejściem w zasięg, spuściłem M7 z łańcucha (atakuj wszystkich). Ruszyłem do ataku ignorując M6, i waląc w M3 i odpalając salwy rakiet w stronę M5. Krzakowe M6, choć nie imponują siłą ognia, to jednak mają dobre osłony i całkiem niezły pancerz, przez co całkiem łatwo przebiły się przez moje myśliwce mimo wysiłków Panther'a i o dziwo, zamiast skupić się na M7, rozpoczęły wyłuskiwanie moich M3. Sytuacja powoli przestała być wesoła (zrobiło się czerwono), wiec z Panther'a odpaliłem jeszcze 5 Elite. Wraz z załatwieniem korwet, obrona Krzaków się załamała i wyglądało na to, że osiągnęliśmy stabilną pozycję w K931 więc odpaliłem jeszcze kilka M5 na skanowanie asteroid. W trakcie zwiadu pojawiały się małe, nieskoordynowane ataki M5,M4 i od czasu do czasu M3 na moje jednostki w centrum sektora, podczas gdy moje M5 nie były prawie wcale niepokojone (okazało się, że gdy jakiś zbłąkany Krzak M5 się nawiną, to Discoverer roznosił go raz dwa).

Gdy już zostały tylko 2-3 asteroidy do załatwienia, przywołałem z powrotem część M5 i eskorty myśliwskiej na mojego M7, a krzaki zrobiły się na tyle cwane, że postanowiły strzelać do moich lądujących jednostek. Nie obyło się bez zestrzeliwania rakiet lecących w stronę moich myśliwców. Fajnie to wygląda, gry wroga rakieta już prawie dosięga mojego skrzydłowego, gdy ja celną salwą rozwalam ją metry od niego. Ja i ostatni M5 lądowaliśmy pod lekkim ostrzałem, by chwilę potem nasz M7 ulotnił się z sektora.

Bilans Strat:

4x Nova

2x Discoverer

Wkrótce powtórka w K841.

[MacDyller]

A nie można było wpaść tylko z 1 statkiem i "skontenerować" asteroid?

Nie, no spoko gratuluję operacji przynajmniej można poczytać coś ciekawego.

[mrWHO]

Jedyne co mnie martwi to żałosna wręcz siła oporu Krzaków w ich głównych sektorach. Na Misjach patrolowych to walą po dwa M2 lub M1, czasem nawet trzy w jednej fali, tak się chłopaki starają atakować, że chyba całkiem o własnym podwórku zapomnieli

Jeżeli zwiad 841 pójdzie tak samo gładko to do całej operacji, zamiast całej floty wystarczy mi w zupełności 1 lub 2 M7 i kilka korwet. Normalnie żal.krzaki.pl

Okaże się w Piątek, bo niestety trzeba się na egzamin uczyć

[mrWHO]

Zwiad w 841 ujawnił dwie ciekawe rzeczy:

- krzaki nie bronią się tak jak powinny, kilka M6 to raczej licha obrona jak na sektor macierzysty.

- dwie niezwykle bogate w Nividium asteroidy.

Po szybkiej analizie doszedłem do wniosku, że lepiej jest przeorać dwie duże asteroidy, niż kilka małych, dlatego podjąłem decyzję o inwazji na 841.

Niestety, z powodu słabego oporu, użycie całej dostępnej floty byłoby dość nieekonomiczne i skomplikowane logistycznie, dlatego po zastanowieniu, postanowiłem użyć kilku M6, dwóch M7, jednego M7M i jednego TL, oraz ich kontyngentów myśliwskich i 6 uzbrojonych TSów typu Mistral (4 wieżyczki nadają się w sam raz na takie niebezpiecznie zabawy).

Zdjęcia z punktu zbornego floty inwazyjnej:

http://f.imagehost.org/0824/F1.jpg

http://f.imagehost.org/0991/F2.jpg

http://f.imagehost.org/0398/F3.jpg

http://f.imagehost.org/0278/F4.jpg

http://f.imagehost.org/0585/F5.jpg

http://f.imagehost.org/0793/F6.jpg

Pierwsza krew:

http://f.imagehost.org/0629/B1.jpg

Po przybyciu na miejsce i krótkiej walce, przypomniałem sobie, że przecież w 841, blisko środka sektora jest stacja, utrudniająca dość lokalną nawigację - szybki telefon do centrali i podoperacja "Przemeblowanie" ma zielone światło, do sektora wpadły trzy moje bombowce typu Hades wyładowane tomahawkami, a ponieważ mam ich sporą nadprodukcję, to chłopaki nie żałowali towaru:

http://f.imagehost.org/0835/B2.jpg

http://f.imagehost.org/0124/B3.jpg

Po krótkiej chwili, bombowce zrobiły swoje i się zmyły, a w sektorze zrobiło się jakby bardzie rześko i przestronnie.

Podleciałem do pierwsze wytypowanej asteroidy i przerobiłem ją na gruz, mistrale uwijały się dość sprawnie, a rozstawione wieże laserowe sprawiały, że pojawiające się posiłki krzaków niezbyt nam się narzucały. Po sprawdzeniu tempa wydobycia i poziomu ładowni postanowiłem jeszcze rozłupać tą drugą asteroidę. Gdy Mistrale zwiozły do ładowni mojego centralnego TLa 600 jednostek Nividium rozpoczął się odwrót.

Tu właściwie cała historia powinna się skończyć, gdyby nie to, że kilkadziesiąt minut później odkryłem, że wieże laserowe można zebrać z powrotem, tylko, że musi do tego być odpowiednia ładownia (której niestety mój osobisty Vidar, w momencie próby ponownego załadunku nie miał).

Okazało się, że krzaki jeszcze były w szoku po tym jak ich pojechałem i cztery pozostawione wieże stały sobie w najlepsze

Do sektora wpadła Osaka co by mogła przyciągać uwagę, Ja w Vidar'ze i TS Merkury. Merkuremu dałem rozkaz, "za mną", a ja pod brzuchem Osaki zmierzałem w stronę moich wież. Bez większych problemów je zebraliśmy, Osaka jeszcze się gorąco pożegnała ze zbłąkaną korwetą po czym wszyscy wesoło wróciliśmy do naszej HQ.

[Riess]

Cytat

Jedyne co mnie martwi to żałosna wręcz siła oporu Krzaków w ich głównych sektorach. Na Misjach patrolowych to walą po dwa M2 lub M1, czasem nawet trzy w jednej fali, tak się chłopaki starają atakować, że chyba całkiem o własnym podwórku zapomnieli

W X2 bodajże do sektorów kaczek zaglądało się tylko wtedy, gdy dysponowało się okrętęm mogącym prowadzić "absolutny ogień zaporowy" (odyseusz wypakowany GFU), a nawet wtedy nie podchodziło się do M2.

[Azakal]

Cytat

W X2 bodajże do sektorów kaczek zaglądało się tylko wtedy, gdy dysponowało się okrętęm mogącym prowadzić "absolutny ogień zaporowy" (odyseusz wypakowany GFU), a nawet wtedy nie podchodziło się do M2.

Dokładnie tak. Jak kiedyś w X2 wpadłem Tytanem do jednego z sektorów krzaczków, to już sama drobnica w postaci M4 i M5 w minutę zdjęła mi osłony do połowy. Potem przyleciał M2, zrobił bzyk bzyk i było po mnie