Skocz do zawartości

Piloci !!!


Phalantax
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam pilotów 🤔 ze względu na nasz "Zawód" który kochamy chciałbym się z wami podzielić dwoma świetnymi linkami:

http://www.kaila.pl/humor/piloci.htm

Oraz tym:

Zapis autentycznej rozmowy radiowej przeprowadzonej między amerykańskim okretami a Kanadyjczykami. Miała ona miejsce w październiku 1995r. u wybrzeży Nowej Funlandii. Została ujawniona przez szefa operacji morskich US Navy.

Kanadyjczycy:

- Proszę o zmianę kursu o 15 stopni na południe w celu uniknięcia kolizji.

Amerykanie:

- Radzimy wam zmienić kurs o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji.

Kanadyjczycy

: - To niemożliwe. To wy będziecie musieli zmienić kurs o 15 stopni na południe, aby uniknąć kolizji.

Amerykanie:

- Mówi kapitan okrętu wojennego Stanów Zjednoczonych. Powtarzam ponownie: wy zmieńcie kurs.

Kanadyjczycy:

- Nie. Powtarzam: zmieńcie kurs, aby uniknąć kolizji.

Amerykanie:

- Mówi kapitan lotniskowca USS "Lincoln" - drugiego pod względem wielkości okrętu bojowego amerykańskiej marynarki wojennej floty atlantyckiej. Towarzyszą nam trzy niszczyciele, trzy krążowniki i wiele innych okrętów wspomagania. Domagam się, abyście to wy zmienili kurs o 15 stopni na północ. W innym przypadku podejmiemy kontrdziałania w celu obrony grupy!

Kanadyjczycy: - Mówi latarnia morska: wasz wybór!

----------------------------------------------------------------------------------------

Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...

P = problem zgłoszony przez pilota

O = Odpowiedź mechaników

P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.

O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.

P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.

O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.

P: Coś się obluzowało w kokpicie.

O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.

O: Zamówiono żywe.

P: Autopilot w trybie ''utrzymaj wysokość'' obniża lot 200 stóp/minutę.

O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.

O: Ślady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.

O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.

O: Właśnie po to są.

P: Układ IFF nie działa.

O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.

P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.

O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.

O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.

P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.

O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.

P: Radar mruczy.

O: Przeprogramowano radar by mówił.

P: Mysz w kokpicie.

O: Zainstalowano kota.

P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.

O: Usunięto pilota z samolotu.

P: Zegar pilota nie działa.

O: Nakręcono zegar.

P: Igła ADF nr 2 szaleje.

O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.

P: Samolot się wznosi jak zmęczony.

O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.

P:3 karaluchy w kuchni.

O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro się podobało to ja dorzucę kolejne.

Uwaga mogą się powtórzyć, nie sprawdzałem przed Ctrl+C, Ctrl+V

Rozmowy pilotów z wieżą:

Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.

Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wys. 35000 stop?

Wieża: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą...

Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?

Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340.

Wieża: W taki razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem pozostałe dwa silniki.

Pilot: Dzień dobry Bratysławo.

Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.

Pilot: Wiedeń?

Wieża: Tak.

Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy.

Wieża: OK w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo...

Pilot Alitalia, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: "Skoro wszystko wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz nic nie pokazuje...."

Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego samoloty: "Zamknij się, umieraj jak mężczyzna"

Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...

Wieża: Jaka jest wasza pozycja. Nie ma was na radarze.

Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już cala wieczność czekamy na cysternę.

Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.

Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?

Pilot: Do Saltzburga, jak w każdy poniedziałek...

Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK

Pilot: No to super, czyli mamy wolne...

Wieża: Wasza wysokość i pozycja?

Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...

Wieża: Macie dość paliw czy nie?

Pilot: Tak.

Wieża: Tak, co?

Pilot: Tak, proszę pana.

Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.

Pilot: Wtorek by pasował....

Pilot: "No ludzie, właśnie wznieśliśmy się na poziom lotu, więc wyłączam znak nakazu zapięcia pasów. Możecie swobodnie poruszać się po kabinie pasażerskiej, ale proszę zostańcie w samolocie aż do wylądowania... na zewnątrz jest raczej chłodno, a jeżeli przejdziecie na skrzydła, to może to wpłynąć na sposób lotu".

Po wylądowaniu: "Dziękujemy za wybranie Delta Business Express. Mamy nadzieję, że jesteście tak samo zadowoleni z dołożenia do naszego biznesu, jak my jesteśmy zadowoleni z zabrania was na przejażdżkę."

Gdy samolot wylądował i właśnie hamował na lotnisku Washington National, pojedynczy głos zawołał przez głośniki: Prrr! kurde, prrr!

Po wyjątkowo twardym lądowaniu podczas burzy z piorunami w Memphis, steward linii Northwest zaanonsował: "Bardzo proszę uważać, kiedy będziecie Państwo otwierali skrytki na bagaż podręczny, bo po takim lądowaniu, tam się wszystko w cholerę przetasowało."

Pracownik linii Southwest Airlines: "Witamy na pokładzie lotu linii Southwest z X do Y. Aby zapiąć pasy, proszę wsunąć metalową część do sprzączki i mocno zacisnąć. Ten pas bezpieczeństwa działa jak każdy inny, a jeżeli nie wiecie jak się zakłada pas bezpieczeństwa, nie powinniście wychodzić z domu bez opieki. W wypadku nagłej utraty hermetyczności, maski tlenowe zsuną się z sufitu. Wtedy proszę przestać krzyczeć, złapać maskę, nałożyć na twarz. Jeżeli podróżujecie z małym dzieckiem, najpierw nałóżcie swoją maskę, a dopiero potem nałóżcie maskę dziecku. Jeżeli podróżujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie, które kochacie bardziej."

"Wasze fotele mogą być użyte jako podręczne pontony, i w przypadku awaryjnego lądowania w morzu prosimy je sobie zabrać z najlepszymi życzeniami."

"Przed wyjściem z samolotu prosimy sprawdzić, czy zabrali Państwo bagaż. To, czego Państwo zapomną, zostanie rozdzielone po równo pośród załogi. Prosimy nie zostawiać dzieci ani małżonków."

"Ostatni wychodzący sprząta samolot!"

Pilot akurat w tym rejsie wylądował wyjątkowo twardo, uderzając samolotem jak młotem o podłoże. Ta linia lotnicza wymagała, aby pierwszy oficer stał w drzwiach i żegnał pasażerów uśmiechem i słowami: "Dziękujemy za lot liniami XYZ". Ciężko mu było patrzeć w oczy pasażerów chwilę po tym kiepskim lądowaniu, zastanawiając się który z gości wyskoczy z jakimś złośliwym komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjątkiem starszej pani, wspierającej się na lasce. Powiedziała: "Synku, czy mogę zadać pytanie?". "Ależ oczywiście" odpowiedział pilot "o co chodzi"" Starsza pani na to: "My wylądowaliśmy czy zostaliśmy zestrzeleni?"

ROZMOWY WIEŻA – PILOT:

DC-1- miał bardzo daleką drogę hamowania po wylądowaniu z powodu nieco za dużej prędkości przy podejściu.

Wieża: San Jose: "American 751 skręć w prawo na końcu pasa, jeśli się uda. Jeśli nie, znajdź wyjazd "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na światłach w prawo, żeby zawrócić na lotnisko.

American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierzę na końcu pasa.?

Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdźcie na Odloty na 124,7. Słyszeliście co mówił American 702??

Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak, słyszeliśmy American 702 i już zawiadomiliśmy naszą firmę cateringową?

Wieża: Halo, lot 56, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj skrzydłami..

Pilot: OK, wieża, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj wieżą!?

Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 z wiatrem do zrobienia okrążenia nad lotniskiem.

727 zaoponował: Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem kosztuje nas dwa tysiące dolarów??

kontroler odpowiedział bez zastanowienia: Zrozumiałem i poproszę za cztery tysiące!?

Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206.

Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania.

Ground: Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."

Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.

Kontrola naziemna: Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"

Speedbird 206: Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."

Kontrola (z arogancką niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byłeś we Frankfurcie!?"

Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"

Mechanik z Pan Am 727 czekając na pozwolenie na start w Monachium, usłyszał co ponizej:

Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.

Kontrola (po angielsku): Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku.

Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku?

Nierozpoznany głos (z pięknym brytyjskim akcentem): Bo przegraliście tę cholerną wojnę!

Pilot do wieży: Mogę prosić o podanie czasu, tak z grubsza??

Wieża: Jest wtorek, proszę pana?

Pilot helikoptera do kontroli podejścia: "Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem Cubla."

Drugi głos na tej samej częstotliwości: "NIE! Nie możesz! Ja też jestem na tej samej wysokości nad tym samym namiarem!"

Krótka przerwa, po czym odzywa się głos pierwszego pilota (bardzo głośno): "Ty idioto! Ty jesteś moim drugim pilotem!"

Pilot: Wieża, co robi wiatr?

Wieża: Wieje. (śmiechy w tle)

Samolot linii SABENA zatrzymuje się za samolotem KLM-u na zatłoczonej drodze podjazdowej, w oczekiwaniu na start.

SABENA do KLM na częstotliwości kontroli: "KLM, czwarty w kolejce na start, zgłoś się na 3030"

Po paru minutach SABENA woła znowu: "KLM, trzeci w kolejce na start, zgłoś się na 3030"

Znów brak odpowiedzi, więc SABENA woła kontrolę: "Wieża, powiedzcie maszynie KLM przed SABENA 123, żeby się do nas zgłosili na 3030"

I wtedy włącza się załoga KLM-u: "Wieża, powiedz SABENie, że profesjonaliści z KLM Holenderskie Linie Lotnicze nie wchodzą na prywatne kanały, podczas gdy powinni być na nasłuchu wieży."

SABENA odpowiada na to: "Dobra wieża, nie ma sprawy, tylko powiedz tym profesjonalistom z KLMu, że nie zdjęli szpilek blokujących podwozie."

(chwila ciszy)

KLM: "Wieża, KLM 123 prosi o pozwolenie na powrót do bramki."

BOAC (mówiąc językiem angielskim z akcentem z ekskluzywnej szkoły prywatnej):

Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723

Heathrow Centre: British Airways Speedbird lot 723, tu Heathrow Centre, słucham?

BOAC: Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723 chce przekazać wiadomość

HC: British Airways Speedbird lot 723, Heathrow Centre gotowy do przyjęcia wiadomości

BOAC: Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723, podaję wiadomość: Mayday, Mayday, Mayday...

Wieża: "Airline XXX, wygląda na to, że macie otwarte drzwi przedziału bagażowego"

Kapitan (po szybkim sprawdzeniu kontrolek): "A, dzięki wieża, ale patrzycie na nasze drzwi od APU*"

Wieża: "OK, Airline XXX, macie pozwolenie na start"

Kapitan: "Pozwolenie na start, Airline XXX"

Wieża (podczas, gdy samolot kołuje do startu): "Airline XXX, eee.... wygląda, że twoje APU gubi bagaż."

*APU, czyli Auxiliary Power Unit (jednostka zasilania pomocniczego) - pomocniczy silnik dostarczający moc elektryczną, hydrauliczną lub/i pneumatyczną.

Usłyszane na częstotliwości BNA (lotnisko w Nashville, Tennessee):

Członek załogi: "Zaraz! Daliście nam takie wskazanie altimetru, jakbyśmy byli 15 stóp pod ziemią!"

Wieża: "No to peryskop do góry i kołować do rampy!"

Wieża: "... a tak dla informacji, byłeś trochę na lewo od linii centralnej podczas podejścia."

Speedbird: "Jak najbardziej. A mój drugi pilot był trochę na prawo."

Lady Radar Controller: "Can I turn you on at 7 miles?"

Airline Captain: "Madam, you can try."

Cessna 152: "Mój poziom lotu trzy tysiące siedemset*."

Kontroler: "W takim razie skontaktuj się z centrum kosmicznym w Houston."

* 370 tys. stóp

Pilot-uczeń: "Zgubiłem się; jestem nad jakimś jeziorem i lecę na wschód"

Kontroler: "Zrób wielokrotnie skręt o 90 stopni, to będę mógł cię znaleźć na radarze" (krótka przerwa...)

Kontroler: "No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki. Proponuję natychmiast skręcić na zachód..."

ATC: "N123YZ, say altitude."

N123YZ: "ALTITUDE!"

ATC: "N123YZ, say airspeed."

N123YZ: "AIRSPEED!"

ATC: "N123YZ, say cancel IFR*."

N123YZ: "Eight thousand feet, one hundred fifty knots indicated!"

* odmowa pozwolenia na lądowanie z pomocą instrumentów, czyli trzeba siadać "na oko"

Kontrola lotów lotniska O'Hare (Chicago): "USA 212, pozwolenie na podejście do 32 lewy, utrzymaj prędkość 250 węzłów*"

USA212: "Przyjąłem. Jak długo mam utrzymać tę prędkość?"

Kontroler: "Jak potrafisz, to aż do rękawa"

USA212: "No dobra, ale lepiej uprzedź kontrolę naziemną"

* ok. 463 km/h

Kontroler: "USA353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center."

przerwa

Kontroler: "USA353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center!"

przerwa

Kontroler: "USA353 jesteś jak moja żona, nigdy nie słuchasz!"

Pilot: "Center, tu USA553, może gdybyś nie mylił imienia swojej żony, to by lepiej reagowała!"

Wieża (w Stuttgarcie): "Lufthansa 5680, zredukuj do 170 węzłów"

Pilot: "Jak we Frankfurcie. Jest tylko albo 210, albo 170... no, ale my jesteśmy elastyczni."

Wieża: "Lufthansa 5680, my też jesteśmy elastyczni. Zredukuj do 173,5 węzła."

Wieża: "HPO wznieś się cztery tysiące do sześciu tysięcy i utrzymaj."

Pilot: "HPO wznosi się na poziom 100."

Wieża: "HPO, na poziom 60 i utrzymaj!"

Pilot: "No, ale cztery plus sześć to dziesięć, no nie""

Wieża: "Ty nie dodawaj, tylko się wznoś!"

Pierwszy lot wahadłowca. Prom kosmiczny Columbus na orbicie nad Hiszpanią:

Columbus: Wieża Saragossa, tu Columbus. Czy mnie słyszysz"

Wieża Saragossa: Słyszę was bardzo wyraźnie. Jaki jest wasz sygnał wywoławczy"

Columbus: COLUMBUS

Wieża Saragossa: .....A na jakiej jesteście wysokości"

Columbus: jeden zero zero zero zero zero zero zero.....

Wieża: Delta 351, obiekt na godzinie 10, odległość 6 mil!

Delta 351: Podaj to inaczej! Mamy zegarki cyfrowe!

Ta wymiana zdań miała miejsce zaraz po wojskowym pokazie lotniczym.

Kotroler do F-117 (myśliwiec typu stealth): "Przed tobą F-16, na godzinie drugiej, 13 mil, w stronę południową, wznosi się przez 6000"

Pilot F-117: "Przyjąłem, znajdę."

Kontroler do F-16: "Przed tobą F-117, na godzinie drugiej, 12 mil, przeciwny kierunek, poziom 5"

Pilot F-16: "Przyjąłem, znajdę..."

Pilot F-117 (natychmiast i monotonnie): A gówno.

Nieznany oficer sygnałowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym podejściu do lądowania na lotniskowcu:

"Tutaj musisz wylądować, synu. Tu jest jedzenie."

ZAŁOGA DO PASAŻERÓW

Podczas "godzin szczytu" na lotnisku w Houston, jeden z lotów był opóźniony z powodów technicznych. Ponieważ bramka było potrzebna dla następnego wylotu, samolot został odholowany i ustawiony tak, aby ekipa techniczna mogła przy nim pracować.

Pasażerom przekazano numer nowej bramki, która okazała się być spory kawałek dalej. Wszyscy przeszli do nowej bramki i tam dowiedzieli się, że wyznaczono kolejną, trzecią już bramkę. Po chwili zamieszania pasażerowie weszli na pokład i właśnie siadali, gdy stewardessa ogłosiła przez głośniki: "Przepraszamy za kłopoty związane ze zmianą bramki w ostatniej chwili. Ten lot jest to Waszyngtonu, DC. Jeżeli ktoś z Państwa nie zamierzał lecieć do Waszyngtonu, DC, powinien teraz wysiąść."

I wtedy bardzo zmieszany i czerwony na twarzy pilot wyszedł z kokpitu, ciągnąc za sobą swoje torby. "Przepraszam" powiedział "pomyliłem samoloty."

Po wylądowaniu nowego Boeinga 777 linii United Airlines w jego locie prezentacyjnym, stewardessa wypowiedziała zwyczajowe: "Prosimy o pozostanie na swoich miejscach z zapiętymi pasami bezpieczeństwa, aż samolot zatrzyma się, a kapitan wyłączy nakaz zapięcia pasów. Jak nam wiadomo, żadnemu pasażerowi nie udało się jeszcze przegonić samolotu w drodze do bramki, więc naprawdę możecie dać sobie spokój."

Kapitan przez interkom do pasażerów: "Proszę Państwa, nasz start się nieco opóźni. Niestety, maszyna, która niszczy Państwa bagaże się zepsuła i nasza obsługa naziemna musi niszczyć bagaż ręcznie."

Pilot do pasażerów lotu widokowego po twardym lądowaniu: "Wybaczcie to twarde lądowanie, ale właśnie przygotowuję się do pracy w dużych liniach lotniczych. Następnym razem postaram się zgubić wasze bagaże."

"Panie i Panowie, tu mówi kapitan. W imieniu naszej załogi i linii Alaska Airlines chcieliśmy podziękować Państwu za dzisiejszy lot. Zbliżamy się do Los Angeles i prosimy o umieszczenie bagaży pod fotelem przed Państwem oraz złożenie stolików i foteli." " pauza " "A, jeszcze jedno " przypomniano mi, żebym Państwa poinformował, że kiedy zejdziecie z pokładu i przejdziecie do hali odbioru bagażu, możecie zauważyć tony jemioły wiszące przy bramkach naszej konkurencji. Proszę się nie dziwić " jest tam po to, aby przypomnieć Państwu, że korzystając z usług naszej konkurencji możecie pocałować swój bagaż na pożegnanie..."

Kiedy w Anglii wprowadzono Concordy na linie transatlantyckie, wymyślono hasło mające chwalić prędkość samolotu. Brzmiało ono: "Breakfast in London, lunch in New York". Natychmiast w formie graffitti pojawiło się uzupełnienie: "Luggage in Bangkok."

Opóźniony start samolotu VIP'a Ala Gore'a z lotniska ALB w piątkowy wieczór wkurzył cały ruch lotniczy na Północnym Zachodzie. Po kolejnej zmianie informacji o oczekiwaniu na lądowanie, kontroler zapytał:

- "Commuter 5678, wytrzymasz jeszcze jakieś pół godziny?". Na co uzyskał odpowiedź:

- "Tak, oczywiście, nie mam problemu z paliwem. Ale muszę przestrzec, że już połowa moich pasażerów przeszła do obozu Republikanów."

Kontroler lotu: "Cessna G-ABCD podaj zamierzenia?"

Cessna: "Zdobyć zawodową licencję pilota i licencję lotów na instrumentach."

Kontroler lotu: "Miałem na myśli następne pięć minut, nie pięć lat."

Kandydat na pilota marynarki lecąc na instrumentach, zagubiony, sfrustrowany, niechcący włącza radio zamiast interkomu, kiedy chciał powiedzieć swojemu instruktorowi, że jego orientacja w sytuacji opadła poniżej optimum:

Uczeń (nadając w świat): "Sir, wszystko mi się popierdoliło."

Wieża w Whiting: "Samolot używający przekleństw, zidentyfikować się."

Instruktor (po krótkiej przerwie): "Mój uczeń powiedział, że mu się popierdoliło, a nie, że jest głupi."

Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."

Pilot: "W stopach czy w metrach?"

Wieża: "Cessna N1234, uwaga na turbulencję śladową za UA 737".

Cessna: "Wieża San Jose, Cessna jest przed 737."

(dłuższa przerwa)

Wieża: "UA 737, uwaga na turbulencję śladową za Cessną 172."

Pilot-uczeń zgubił się podczas samodzielnego lotu w terenie. Podczas próby zlokalizowania samolotu na radarze kontroler lotów zapytał:

-"Jaka była twoja ostatnia znana pozycja?"

Pilot-uczeń odpowiedział na to:

-"Kiedy ustawiono mnie do startu..."

Boening 747 linii QANTAS wylądował na lotnisku de Gaulle'a w Paryżu po tym, jak Australia pokonała Francję w finale Pucharu Świata w rugby. Samolot minął swoje podejście do stanowiska i musiał wykonać dodatkowe okrążenie.

Wieża: "Qantas 123, macie jakieś problemy?"

Qantas 123: "Nie, po prostu wykonuję rundę zwycięzców!"

PROBLEMY Z TECHNICZNĄ OBSŁUGĄ NAZIEMNĄ:

Z (załoga): Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.

TON (techniczna obsługa naziemna): Usunięto pilota z samolotu.

Z: Zegar pilota nie działa.

TON: Nakręcono zegar.

Z: Igła ADF nr 2 szaleje.

TON: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.

Z: Samolot się wznosi jak zmęczony.

TON: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.

Z: 3 karaluchy w kuchni.

TON: 1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.

ROZMOWY WIEŻA – PILOT:

Samolot: "Radar, jesteśmy szykiem dwóch A10, właśnie nad wami i, eee.. tego.., ...zapomnieliśmy jaki mieliśmy sygnał wywoławczy."

Radar: "Żaden problem, przydzielimy wam tymczasowe sygnały: Głupek Jeden i Głupek Dwa."

Wieża na Monachium II: "LH 8610 pozwolenie na start."

Pilot (LH 8610): "Ale my jeszcze nie wylądowaliśmy!"

Wieża: "Dobra, a niby to kto stoi na pasie 26?"

Pilot (LH 8801): "LH 8801."

Wieża: "OK, to w takim razie wy macie pozwolenie na start!"

Pilot małej awionetki: "Hm, kontrola, potwierdźcie, że chcecie, żebym kołował przed 747."

Kontrola lotów: "Taa, będzie dobrze. Nie jest głodny..."

Rzecz dzieje się w piękny letni słoneczny dzień, opodal lotniska Billund, w Danii.

Kontrola Billund: "Szybowce 82 i D5, podajcie pozycję i wysokość?"

Pilot 82: "Nad jeziorem, 6400 stóp."

Pilot D5: "Ta sama pozycja, ta sama wysokość."

Kontrola (zimnym, suchym głosem): "To mam wyjąć raport o kolizji?"

Facet, o którym będzie mowa, był świetnym pilotem, ale nie bardzo potrafił uspokoić pasażerów. Pewnego razu samolot lądujący przed nim rozwalił sobie oponę podczas lądowania, a jej gumowe szczątki rozleciały się po całym pasie. Polecono mu poczekać aż pas zostanie sprzątnięty. A oto jego ogłoszenie do pasażerów:

"Panie i panowie, obawiam się, że będziemy mieli niewielkie opóźnienie w przylocie. Na dole zamknięto lotnisko do chwili, gdy to, co zostało z ostatniego samolotu, który tam wylądował, zostanie usunięte."

Kontrola: "Piper N444D, uwaga samolot, na godzinie drugiej, 500 stóp poniżej."

Piper N444D: "Hm, widzimy jakieś zbliżające się do nas światełko..."

Kontrola: "Przypatrzcie się, za tym światełkiem jest pewnie samolot."

Pilot: "W jakiej jesteśmy odległości od innego samolotu?"

Kontrola: "Trzy mile."

Pilot: "Nam to nie wygląda na trzy mile!"

Kontroler: "Jesteście półtorej mili od niego, a on od was półtorej mili...razem trzy mile."

Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podejście do przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi, nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na małym lotnisku wywołując je:

- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"

Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z radia. Lekcje nie przynosiły rezultatu i pilot kontynuował swoje codzienne pytania "zgadnij kto?".

Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało:

- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"

Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasił wszystkie światła na lotnisku i odpowiedział:

- "Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!"

Od tej chwili komunikacja radiowa przebiegała najzupełniej prawidłowo...

Podczas długodystansowego lotu, świeżo upieczony pilot zaczął rozglądać się za jakimś lotniskiem, gdzie mógłby uzupełnić paliwo. Ponieważ miał go coraz mniej, wkrótce zaczął szukać także zwykłych stacji benzynowych z możliwością wylądowania i po pewnym czasie wypatrzył stację benzynową umiejscowioną tuż przy prostym odcinku autostrady, bez żadnych dodatkowych przeszkód na bokach. Gdy podkołował do pomp, starszy człowiek okupujący fotel tuż przy drzwiach wyglądał na zupełnie niewzruszonego tym widokiem.

W końcu młody pilot nie wytrzymał i zapytał:

- "Jak sądzę, nie miewacie tu wielu samolotów, na tej stacji?"

- "Nie" odpowiedział staruszek, patrząc na horyzont podczas pompowania paliwa do baku. "Zakładam, że większość z nich tankuje o tam.." - kontynuował pokazując palcem - "na tym lotnisku po drugiej stronie autostrady"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam starych i nowych Przyjaciół. 😀

W sumie trafiłem tu przez przypadek, ale mam już kolejną perełkę Egosoftu.😀

Jedynie niedługo będę musiał tylko zmienic skrzynkę na "laptoka" i to 3 giga. . ;D

Prowler stary przyjacielu!, jakże mi miło znów Cię ujrzeć na X Universum! ;D

Jestem pod ogromnym wrażeniem.

Co prawda nasze Deltax się rozsypało wieki temu , ale potem miałem wiele swych sojuszy na Ogame.

Obecnie zaprzestalem tam gry od 1 stycznia.2009 roku.😀

Ciekaw jestem czy masz moje GG.

I czy wróciłeś z wędrówki po wyspach. 😀 do Polski.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Centaur037. 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...