Skocz do zawartości

Fallout 3 – The New Beginning


Lizard
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jak to w życiu bywa każdy z nas, zagorzałych mniej lub bardziej graczy X od czasu do czasu odstawia grę X na bok. Ja zazwyczaj preferuję gry handlowe, ekonomiczne z elementem strategii. Dlatego X przypadło mi do gustu, z tym że, ileż można grać non top w X ? Ja dałem rady ponad dwa i pół roku, do czasu, aż nie padł mi komp. Wtedy zostałem zmuszony do grania w inne gry.

Obecnie gram w Fallout 3 do którego posiadam wszystkie dodatki : Operacja Anchorage, The Pit, Broken Steel, Point Lookout, Mothership Zeta.

Posiadam oczywiście szereg modów i skryptów, które urealniają szatę graficzną jak i sam system działania gry, utrudniając tym samym rozgrywkę. Mody za pomocą których bohater postatomowego świata musi jeść, pic i spać. AI przeciwnika jest bardziej realne.

Tak więc przedstawię wam świat Fallout 3 w formie opowiadania. Zapoznawszy się z regulaminem xudb, nie znalazłem takiego punktu, który zabraniałby mi opublikowanie tej treści.

Zamieszczam ten temat jako rozszerzoną solucje, jak przejść grę i załączone do niej dodatki.

Zapraszam również zainteresowanych do tematu Fallout 3 – Rozmowy. W tym dziale zainteresowani grą mogli by wyrażać swoje opinie, jak i zasięgnąć wszelkich informacji o tym jak przejść grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ucieczka

W 2077 roku wybuchła wojna pomiędzy Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Chinami. Konflikt doprowadził do rozpadu Organizacji Narodów Zjednoczonych, a eskalacja konfliktu zmusiła państwa do użycia broni masowej zagłady. Broń atomowa jaka została wykorzystana, doprowadziła do eksterminacji gatunku ludzkiego i wszechotaczającego go ekosystemu. Niegdyś, tak piękna błękitnozielona planeta była niczym, jak wyjałowiałą planetą

Wojna ta pociągnęła za sobą miliardy istnień,

Gdy rakiety spadały na wyznaczone cele, ci co byli w zasięgu eksplozji zginęli od razu , pozostawiając po sobie jedynie wypalony cień. Ci co znajdowali się w znacznej odległości od epicentrum mieli mniej szczęścia, ich ciała powoli rozpływały się, zadając im wiele cierpienia. Inni doznali poważnych oparzeń ciała, jeszcze inni doznali pewnego rodzaju mutacji, zatracając tym samym wszelkie człowieczeństwo. Organizmy, które doznały mutacji kierowały się jedynie głównymi potrzebami jedzenia, picia i rozmnażania się.

Miasta zostały zmiecione z powierzchni ziemi, które po ataku atomowym płonęły tygodniami. Słońce zostało przysłonięte gęstymi chmurami kurzu i dymu. Na ziemi panowała anarchia, szumowiny tworzyły gangi, które dopuszczały się gwałtów, mordów i rabunków.

W 2058 roku, w jednej z osad nieopodal Waszyngtonu na świat przyszło dziecko o imieniu Max, któremu przyjdzie zostawić swoje piętno w historii ludzkości.

W trakcie porodu matka Maxa umiera na zawał serca, a samotnie wychowujący ojciec postanowił zabrać syna w bezpieczne miejsce. Gdzieś, gdzie mógłby dorosnąć w normalnym świecie, ponieważ pustkowia Waszyngtonu, do nich nie należały.

Z racji tej, że ojciec Maxa był cenionym i dość znanym naukowcem, szybko znalazł schronienie dla siebie i swojego syna w krypcie 101. Max miał zapewnioną opiekę zdrowotną, mógł kształcić się i dorastać w spokoju.

Dziecię mając roczek, posiadało rozwiniętą inteligencję, było zręczne i jak na niemowlaka dysponowało dużą siłą. Ojciec Maxa musiał jedynie popracować nad jego charyzmą.

W wieku lat dziesięciu, Amata waz z ojcem Maxa wyprawiła przyjęcie niespodziankę dla Maxa. Amata była najlepszą przyjaciółka Maxa, z którą spędzał naprawdę dużo czasu. Amata na dziesiąte urodziny podarowała Maxowi komiks. Max od smarka czytał historie swojego ulubionego bohatera Barbardzyńcy Grognaka. Od ojca Amaty otrzymał Pipboya 3000. Ojciec Amaty był zarządcą krypty 101, który trzymał pieczę nad kryptą i jej mieszkańcami.

Oczywiście pipboy 3000 otrzymywał każdy mieszkaniec krypty, który miał dziesięć lat. Na swój sposób oznaczało to pewien awans w hierarchii krypty.

Max od dzieciństwa miał problemy z miejscowym łobuzem Butchem, który również przebywał na urodzinach Maxa. Oczywiście nie obeszło się bez spięć, pomiędzy Butchem a Maxem.

Od swojego ojca i Jonasa, Max otrzymał wiatrówkę, z której mógł sobie strzelać.

Każdy mieszkaniec mający 16 lat zdaje najważniejszy egzamin, zwany K.O.Z.A. Na podstawie tego egzaminu, każdemu mieszkańcowi krypty przydzielany jest zawód, jaki będzie pełnił w krypcie 101. W dniu, gdy Max szedł na egzamin z K.O.Z.Y. zauważył jak w korytarzu Butch i jego gang dokuczali przyjaciółce Amacie. Max próbował się jakoś dogadać z Butchem, przemówić mu do rozsądku, lecz bez owocnie. Doszło do bójki pomiędzy trzema członkami gangu a Maxem.

Max dysponując dużą siłą i zręcznością z łatwością pokonał natrętnego Butcha i towarzyszącym mu kolegów. Po tym konflikcie Max wraz z ze swoją przyjaciółką Amatą udał się na test z K.O.Z.Y.

K.O.Z.A. - Pytanie 1

Podchodzi do ciebie szalony naukowiec z krypty i wrzeszczy: "Wsadzę ci harmonizer kwantowy w komorę rezonansu fotonicznego!" Jaka jest twoja reakcja?

Odpowiedź A: "Ależ drogi doktorze, czy to nie doprowadzi do destabilizacji parabolicznej punktu osobliwego rozszczepienia?"

Odpowiedź B: "Tak? Ty też się pi#$%#ol, koleś!"

Odpowiedź C: Nic nie mów, tylko złap leżącą pod ręką rurę i walnij go nią w głowę. Z Tego, co udało ci się zrozumieć, planował wysadzenie krypty w powietrze.

Odpowiedź D: Nic nie mów. Przejdź szybko koło niego, zanim zacznie znowu zrzędzić.

K.O.Z.A. - Pytanie 2

Odbywasz staż w klinice. Nagle przychodzi pacjent z dziwną infekcją stopy. Infekcja postępuje w zastraszającym tempie, a lekarz gdzieś poszedł. Co robisz?

Odpowiedź A: Amputuję stopę, zanim infekcja się rozszerzy.

Odpowiedź B: Wołam pomoc.

Odpowiedź C: Staram się wyleczyć infekcję, zgodnie z najlepszą wiedzą.

Odpowiedź D: Unieruchamiam pacjenta i obserwuję, jak szerzy się infekcja.

K.O.Z.A. - Pytanie 3

Na niższym poziomie Krypty znajdujesz małego chłopca. Jest głodny i wystraszony. Wygląda na to, że ma przy sobie jakieś skradzione rzeczy. Co robisz?

Odpowiedź A: Przytulasz i mówisz, że wszystko będzie dobrze.

Odpowiedź B: Konfiskujesz siłą skradzione rzeczy i za karę zostawiasz go tam, gdzie jest.

Odpowiedź C: Okradasz jego kieszenie i pozostawiasz samemu sobie.

Odpowiedź D: Zabierasz go w bezpieczne miejsce i oddajesz w ręce Nadzorcy.

K.O.Z.A. - Pytanie 4

Gratuluje! Udało ci się dostać do jednej z drużyn baseballowych krypty 101. Na jakiej pozycji chcesz grać?

Odpowiedź A: Miotacz.

Odpowiedź B: Łapacz.

Odpowiedź C: Uderzającego.

Odpowiedź D: Na żadnej. Wolisz grać w piłkę, ale w krypcie nie ma drużyny.

K.O.Z.A. - Pytanie 5

Babcia zaprasza cię na herbatkę, ale, ku twojemu zaskoczeniu, wręcza ci pistolet i każe zabić jednego z mieszkańców krypty. Co robisz?

Odpowiedź A: Wykonujesz polecenie i zabijasz wskazaną osobę strzałem z pistoletu.

Odpowiedź B: Proponujesz swoje najcenniejsze rzeczy w zamian za życie tej osoby.

Odpowiedź C: Prosisz babcię o działko obrotowe. Chyba nie chce, żebyś spudłował.

Odpowiedź D: Oblewasz babcię herbatą.

K.O.Z.A. - Pytanie 6

Stary pan Abernathy znowu się zamknął w swoim pokoju, a tobie kazano go stamtąd wydostać. Jak to robisz?

Odpowiedź A: Otwierasz drzwi wytrychem.

Odpowiedź B: Kupujesz od jakiegoś bandziora wiśniową bombę i wysadzasz drzwi.

Odpowiedź C: Idziesz do zbrojowni po pistolet laserowy i przestrzeliwujesz zamek.

Odpowiedź D: Odchodzisz, niech sobie stary grzyb tam gnije.

K.O.Z.A. - Pytanie 7

O nie! Napromieniowało cię i z brzucha wyrasta ci zmutowana ręka. Jaka będzie najlepsza terapia?

Odpowiedź A: Kulka w łeb.

Odpowiedź B: Duże dawki środka przeciwmutagennego.

Odpowiedź C: Modlitwa. Być może Bóg cię oszczędzi w zamian za pobożne życie.

Odpowiedź D: Usunięcie zmutowane tkanki za pomocą lasera chirurgicznego.

K.O.Z.A. - Pytanie 8

Jeden ze współmieszkańców Krypty 101 ma pierwszy numer komiksu Grognak Barbarzyńca. Chcesz go mieć. Jak go najlepiej zdobyć?

Odpowiedź A: Wymienić za coś wartościowego.

Odpowiedź B: Ukraść, grożąc bronią.

Odpowiedź C: Wkraść się do pokoju właściciela i ukraść komiks z biurka.

Odpowiedź D: Wsypać właścicielowi do Nuka-Coli środek nasenny i ukraść komiks, gdy będzie nieprzytomny.

K.O.Z.A. - Pytanie 9

Chcesz zrobić psikusa ojcu, który na chwilę wyszedł z łazienki. Co robisz?

Odpowiedź A: Luzujesz śruby mocujące kilka rur. gdy ktoś odkręci wodę cała łazienka zostanie zalana wodą.

Odpowiedź B: Włóż do toalety petardę. To na pewno spowoduje chaos.

Odpowiedź C: Włam się do apteczki i podłuż cukierki w miejsce leków na wysokie ciśnienie.

Odpowiedź D: Zmień moc maszynki do golenia tak, aby następnym gdy będzie jej używał, poraził go prąd.

K.O.Z.A. - Pytanie 10

Kto jest bezsprzecznie najważniejszą osobą w Krypcie 101, która chroni nas przed zagrożeniami atomowego Pustkowia i komu zawdzięczamy wszystko, wliczając w to nasze życie?

Odpowiedź A: Nadzorca.

Odpowiedź B: Nadzorca.

Odpowiedź C: Nadzorca.

Odpowiedź D: Nadzorca.

Max zdał na programistę pipboya, aczkolwiek Max posiadał inne zainteresowania, i to raczej ku nim chciał się skierować.

Amata dostała pracę w administracji, a upierdliwy Butch jako fryzjer.

Trzy lata później pewnego dnia, Amata obudziła Maxa, który w najlepsze zagłębiał się w się o Amacie.

Amata nerwowym głosem starała się dotrzeć do zaspanego Maxa. Gdy Max ogarnął się, słyszał w tle interkom krypty 101 i syreny, a z interkomu przemawiał nadzorca apelujący o pozostanie w swoich kwaterach.

Amata wytłumaczyła Maxowi że jego ojciec uciekł z krypty, a przyjaciel Jonas został zabity w trakcie przesłuchania. Max syn Jeamsa, był następny w kolejce. I gdyby nie Amata Max mógłby podzielić losy Jonasa.

Amata przedstawiła Maxowi plan ucieczki z krypty, wyposażając go tym samym w spinki do włosów, za pomocą których mógł otworzyć zamknięte zamki w drzwiach lub skrzyniach i pistolet 10mm wraz z amunicją. Chwile później Amata wybiegła z kwatery Maxa.

Max nie tracąc czasu zabrał ze znajdującej się na ścianie apteczki medykamenty, ze stołu zabrał wiatrówkę i śrut. Z pobliskiej komody zabrał czapkę, komiks ulubionego bohatera Grognaka i ubranie krypty 101.

Tuż po tym, jak Max wybiegł z kwatery mieszkalnej zauważył go jeden z funkcjonariuszy, który pośpieszył w jego kierunku. Funkcjonariusz krypty trzymał w dłoni drewnianą pałkę. Chwilę później funkcjonariusz został zaatakowany przez trzy radrakany.

Radrakany były to silnie napromieniowane karaluchy, które na skutek promieniowania doznały mutacji genu. Radrakan osiągał około 60 cm długości i 30 wysokości.

Max wyciągnął pistolet 10 mm i wycelował w funkcjonariusza, a miał dobrego cela. Od dziesiątego roku życia systematycznie ćwiczył strzelanie do tarcz z wiatrówki.

Funkcjonariusz rozprawiwszy się z radrakanami otrzymał dwa celne strzały w klatkę piersiową i hełm.

Gdy funkcjonariusz leżał bezwładnie na ziemi Max zdjął ubranie z funkcjonariusza, które było dobrze opancerzone, nie to co kiczowaty kombinezon jaki miał na sobie Max. Wziął też jego hełm i pałkę. Z pobliskich martwych radrakanów zabrał ich mięso. Nie było ono zdrowe, bo było silnie napromieniowane, ale w obecnej chwili nie miał innego wyboru. A jeść i pić, coś trzeba było.

Chwile później Max idąc korytarzem napotkał Butcha który prosił go o pomoc. Matka Butch została zaatakowana przez radrakany. Butch był dupkiem, ale jego matka całkiem miła kobietą, która popadła w alkoholizm.

Gdy Max wbiegł do pokoju, ujrzał jak trzy radrakany niemiłosiernie atakują bezbronną kobietę. Max oddał trzy celne strzały z wiatrówki ratując matkę Butcha. Butch w ramach podziękowań postanowił wręczyć Maxowi kurtkę gangu węży tunelowych. Max nie tracąc chwili wziął mięso radrakanów i trzy butelki wódki jakie znajdowały się na podłodze, a ze znajdującej się obok komody wzięła 3 kombinezony krypty 101.

Podążając przed siebie, w kantynie zauważyła trzy panoszące się radrakany i bezwładne ciało starczej kobiety, które leżało na podłodze.

Max nie posiadał zbyt wiele ostrej amunicji do swojego pistoletu 10mm, tak więc chwycił za wiatrówkę i zaczął pacyfikować kryptę z radrakanów swoja wiatrówką.

Max po drodze spotkał funkcjonariusza Gommeza. Gomez był serdecznym przyjacielem ojca Maxa i Jonasa. Tak więc puścił chłopaka wolno.

Po drodze z gabinetu ojca Max zabrał medykamenty i figurkę firmy VaulTec która specjalizowała się w budowaniu krypt. Max starając się wydostać z krypty spotkał dwójkę cywili, którzy również starali się uciec z krypty. Funkcjonariusze rzetelnie wykonywali polecenia nadzorcy krypty. Chwilę później dwojga cywili leżała martwa na podłodze, a funkcjonariusze zdawali się nie być w ogóle przejęci tym co przed chwilą zrobili.

W sąsiednich pomieszczeniach Max zebrał kilka mniej lub bardziej wartościowych rzeczy, jak terpentyna, klej, jakieś moduły i złom.

Max nie mógł przeboleć tego co stało się przed chwilą, postanowił dokonać srogiej pomsty na funkcjonariuszach. Podbiegł pod ścianę wyciągnął pistolet 10mm i w jednej chwili wyskoczył za rogu uśmiercając trzema strzałami jednego z funkcjonariuszy. Po czym ponownie schował się za ścianą, a drugi funkcjonariusz popędził czym prędzej w jego stronę, Max cofnął się i przykucnął. Gdy rozwścieczony funkcjonariusz wyskoczył Max czekał na niego z wycelowanym pistoletem. Posłał mu trzy kule dwie w klatkę i trzecim w głowę. Ostatnimi tchnieniami funkcjonariusz ranił Maxa w lewą rękę, po czym jego ciało bezwładnie padło z hukiem na ziemię. W tej samej chwili z prawej strony zaszedł go z boku inny funkcjonariusz, który porządnie zdzielił go pałką w głowę. Całe szczęście chłopak miał na głowie hełm ochronny. Max był kompletnie zaskoczony, a funkcjonariusz korzystając z zaskoczenia ponownie wykonał cios w korpus. Max posłał mu sześć kul w tors, a ten padł jak kłoda.

Max natychmiast opatrzył rany, gdy w oddali zauważył zbliżające się do niego trzy radrakany. Chłopak natychmiast odłożył pistolet i wyciągnął wiatrówkę. Gdy radrakany leżały już martwe na podłodze, Max natychmiast przeszukał zwłoki. Było tego tak wiele że pod wpływem ciężaru szedł teraz naprawdę bardzo powoli.

Po chwili ruszył przed siebie, po drodze Max napotkał kilka radrakanów, a w jednym z pomieszczeń zauważyła leżącego bezwładnie na ziemi mechanika, od którego pożyczył cały sprzęt wraz z jego ubiorem. Co jak co, ale jemu, to już na pewno nic się nie przyda.

Chwilę później Max dotarł do korytarza, w którym znajdowało się okno. Max podszedł do niego i zauważył jak jej przyjaciółka Amata, jest przesłuchiwana przez jej ojca i jednego z funkcjonariuszy.

Max wszedł do pomieszczenia, a następnie wycelował w głowę funkcjonariusza posyłając mu dwie kule. Bezgłowie ciało padło na ziemię, a Amata pod wpływem paniki wybiegła z pomieszczenia. Zarządca ojciec Amaty, panicznie zaczął wzywać ochronę, ale nikt nie mógł go usłyszeć, bo ci co stanęli Maxowi na drodze zostali odesłani do stwórcy.

Po krótkiej konwersacji z zarządcą Max przeszukał pomieszczenie, a znalazła naprawdę dużo wartościowych rzeczy. Po czym skierował się do pomieszczenia, w którym znalazł zwłoki swojego przyjaciela Jonasa. Przeszukał zwłoki Jonasa i znalazła nagranie ojca, jakie zostawił dla swojego syna.

Z sąsiedniego pomieszczenia dochodziły odgłosy szlochania. To była Amata siedziała załamana przy stole, nawet ona wiedziała że jej ojciec przeszedł samego siebie. Przeszukawszy pomieszczenia Max skierował się do wielkich drzwi. Gdy drzwi a raczej zamek został sforsowany spinka, drzwi stanęły otworem. Max znajdował się teraz w gabinecie zarządcy, w którym znalazł wiele wartościowych przedmiotów. Chwilę później, po kilku próbach udało mu się włamać do komputera ojca Amaty. Z komputera wyczytał kilka ciekawych informacji. Za pomocą terminala udało mu się również uruchomić sekretne przejście, za pomocą którego mógł dostać się do wyjścia z krypty.

W końcu Max doszedł do pomieszczenia, w którym znajdowała się wielka konsola. Naprzeciwko tej konsoli znajdowały się olbrzymie, stalowe, czarne okrągłe drzwi. W centrum tych drzwi znajdowały się trzy cyfry 101.

Max uruchomił konsolę, po pewnej chwili rozległy się syreny, zaraz po tym zjawiła się Amata.

Gdy drzwi stały już otworem Max namawiał Amatę by udała się wraz z nim. Nie było tu nic co mogło by ją trzymać. Nawet jej własny psychopatyczny ojciec, przedkładał dobro krypty nad jej zdrowie i bezpieczeństwo.

W końcu udało się Maxowi przekonać Amatę by wyruszyła razem z nim, w poszukiwania ojca Maxa i znalezienia lepszego miejsca niż krypta 101.

W tej samej chwili wyskoczyło za drzwi dwóch funkcjonariuszy, którzy najwidoczniej musieli słyszeć rozmowę Maxa i Amaty, bo od razu zaatakowali Amatę, nie Maxa.

Max przymierzył dobrze ze swojego pistoletu i oddał po trzy strzały w każdego funkcjonariusza. Chwilę później ciała funkcjonariuszy leżały bezwładnie na ziemi. Max przeszukał ich rzeczy, a następnie skonfiskował to co było najważniejsze, bo i tak już aż nadto odczuwał nadmiar ciężaru jaki niósł.

Max podszedł do Amaty i wręczył jej strój ochronny krypty 101, w jaki byli wyposażeni funkcjonariusze, hełm i pistolet 10 mm, oraz ponad sto naboi do tej broni.

Następnie Max udał się do sąsiedniego pomieszczenia skąd wybiegli funkcjonariusze i zabrał kilka, dość ciekawych rzeczy, a zwłaszcza medykamenty. Po czym Max wraz z Amatą udali się ku wyjściu z krypty. Gdy uszli kilka kroków drzwi od krypty zatrzasnęły się od nich na dobre. Nie było już drogi powrotnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuż po tym, jak Max wraz z serdeczną przyjaciółką opuścili kryptę 101. Max za wszelka cenę chciał odnaleźć swojego ojca, który w nieznanych mu okolicznościach opuścił kryptę. Dziewiętnastoletni chłopak wiele nauczył się podczas tej ucieczki z krypty.

Spoiler

Spoiler

Max stanął na klifie by rozejrzeć się po okolicy. W oddali dostrzegł wzniesioną ze stali kopułę, na północ od niej znajdowało się zdewastowane wojną atomową małe miasteczko, które bardziej przypominało skupisko gruzu. Na południu znajdował się jakiś mały domek, przy którym znajdowało się małe zielone drzewko. Było to jedyne zielone drzewko jakie maks potrafił dostrzec swoim gołym okiem. Max wraz z Amatą skierowali się, właśnie ku temu domkowi.

Dwójka uciekinierów została po drodze zaatakowana przez dwa zdziczałe psy.

Spoiler

Amata jak i Max byli dobrze wyposażeni. Posiadali kombinezony ochronne których używali funkcjonariusze krypty, Hełmy i pistolety 10 mm. Gdy psy leżały martwe. Max wybrał najlepsze mięso z martwych psów, a następnie ruszyli w stronę domku.

Spoiler

Okazało się że był to sklep Zoey, która pracowała przyjaciółka Rachekl i Davem, który był mutantem. Wyglądało na to że Dave pilnował porządku, bo trzymał wycelowany w gości 20mm karabin obrotowy. Max sprzedał większość rzeczy jakie udało mu się skonfiskować w krypcie. Zatrzymał przy sobie medykamenty, jedzenie i picie. Po udanej transakcji Max udał się w stronę metalowej kopuły. Tuż po tym jak wyszedł ze sklepu Zoey, został zaatakowany przez sforę zdziczałych psów. Kontynuując swoja podróż tuż przy ścianach metalowej kopuły przechadzały się jakieś dziwne stworzenia. Wyglądały jak mniejsze świnki, ale z przodu posiadały olbrzymie dwa siekacze, a ich skóra była różowa.

Spoiler

Stworzenie to było nazywane kretoszczur.

Na widok Maxa i towarzyszącej mu Amacie przeprowadziły atak. Amata wcale nie była gorsza w strzelaniu, można by nawet powiedzieć że przewyższała zdolnościami strzelniczymi Maxa.

Metalowa kopuła była otoczona skupiskiem kamieni. Max przy jednym z nich dostrzegł dziwny głaz, a gdy go przesunął, znalazł karabin snajperski i kilka sztuk amunicji do niego 0.308 mm.

Po pewnej chwili Max stanął przed wejściem do tej kopuły. Wejścia do niej strzegł jakiś robot, który wydawałoby się miał raczej pokojowe zamiary. Nieopodal przy jednym z głazów siedział brudny i jak że cuchnący bezdomny człowiek, którego nie chciano wpuścić do miasta zwanego Megatona. Tak Max i Amata dotarli do małego miasteczka które zostało zbudowane z różnych metalowych części, zazwyczaj były to jakieś części samolotów.

Gdy Max wraz z Amatą zostali wpuszczeni do miasta Megatona od razu przywitał ich szeryf, a zarazem burmistrze tego miasta.

Max zamienił kilka słów z szeryfem który miał na imię Sims, ale nie dowiedział się nic o swoim ojcu. Sims doradził Maxowi co i gdzie znajduje się w tym mieście i gdzie może kupić interesujące go towary. Max Udał się do sklepy Moiry która handlowała wszystkim czym się dało, od tostera po broń.

Moira dostrzegła napis na plecach Maxa 101, i poinformowała go ze już wcześniej by tu ktoś taki, ale było to kilka lat temu. Tak więc, nie mógł to być ojciec chłopaka.

Moira wyjaśniła mu że kiedyś przybyła do niej pewna dziewczyna z krypty 101. Moira zaproponowała ulepszyć jej kombinezon, lecz ta nigdy już po niego nie wróciła. Prawdopodobnie biedaczka gdzieś zginęła. Moira zaproponowała Maxowi pewien układ, o ile on pomoże jej napisać książkę, która mogłaby doradzić ludziom jak przetrwać na pustkowiach Max może od niej otrzymać ten wspaniały kombinezon. A ulepszony kombinezon Moiry bił na łeb ten, który Max miał na sobie. Max nie myśląc długo zgodził się. W pierwszym zadaniu Max miał poddać swoje ciało napromieniowaniu, a następnie miał powrócić do Miry, a ta z kolei wyleczyła by go z choroby popromiennej. W centrum miasta znajdował się ogromny krater, a w nim olbrzymia bomba atomowa.

Spoiler

Max podszedł do kratera, który był wypełniony radioaktywną wodą, którą wypił. Pipboy Maxa zaczął piszczeć jak głupi, oznaczało to że Max otrzymał spora dawkę napromieniowania, po czym wrócił do Moiry.

Oczywiście Moira wyleczyła chłopaka, ale wystąpiły pewne komplikacje. Gen Maxa został troszku zmieniony. Gdy Max dozna okaleczenia, przykładowo urwie mu nogę lub rękę, a jego ciało zostanie napromieniowane, to ciało samoczynnie dokona rekonstrukcji jego kończyn. No cóż, na swój sposób można by to potraktować jako plus .

Drugie zadanie polegało na sprawdzeniu, czy w pobliskim supermarkecie znajdują się jakieś leki i jedzenie.

Tak więc Max wraz z Amatą udali się do sklepu Super Dupermarket. Sklep był oddalony o jakieś 30 minut drogi piechotą, na wchód od Megatony.

Spoiler

Przed Sklepem koczowało czterech Ghuli. Ghule to byli ludzie którzy nie mieli szczęścia i ich ciała zostały silnie napromieniowane. Ich skora została dotkliwie popalona i wyglądali jak żywe zombi.

Max zamienił kilka słów z nimi, po czym skierował się do wejścia sklepu. Przed wejściem leżały dwa ciała martwych łotrzyków. Ciała były ciepłe, co oznaczało że najprawdopodobniej zostali zabici z ręki Ghuli.

Max przeszukał ich ciała i znalazł sporo ciekawego wyposażenia, między innymi strzelbę bojową, którą wręczył Amacie, a dla siebie wziął karabin maszynowy. Podobny do kałasznikowa. Z sąsiednich maszyn Nuka Coli pozyskał kilka butelek tego wyśmienitego trunku.

Gdy Max znajdował się wraz z Amatą w środku sklepu dostrzegł 6 łotrzyków. Gdy wywiązała się walka, bandziory nie oszczędzali amunicji jak i wulgarnego słownictwa. Amata i Max doznali powierzchownych ran, które szybko opatrzyli. Grupie ekspedycyjnej udało się zlokalizować medykamenty jak i prowiant. Max z Amatą zbierali co tylko popadnie. Chwile później w sklepie zjawiła się druga grupa bandziorów. Wyglądało na to, że Ci łotrzycy byli gdzieś na patrolu. W każdym razie Max i Amata szybko rozprawili się z pięcioosobową ekipą.

Max sprzedał u Moiry większość zdobytego ekwipunku.

A w nagrodę otrzymał od Moiry pasteryzator żywności. Dzięki temu, Max mógł teraz pić czystą wodę i jeść zdrowe żarcie.

W trakcie ekspedycji do super dupermarket Max nabył kolejnego doświadczenia.

Spoiler

Spoiler

Max otrzymał kolejną misję, której celem było zbadanie miasteczka i przyniesieniu miny. Tym razem przed wyruszeniem w podróż Max połaził troszku po Megatonie. Chłopak starał się pogadać z każdym mieszkańcem miasteczka.

W salonie Mriartiego Max otrzymał kilka kluczowych informacji odnośnie swojego ojca. Właściciel salonu za drobna opłatą 100 kapsli zdradził gdzie udał się ojciec Maxa. W tych czasach kapsle były walutą, za którą można było kupić wszystko, nawet dziwkę. U moriartiego pracowała taka jedna miała na imię Nova. Był też tam Ghul, który pracował dla Moriartiego. Lucy która szukał kogoś kto dostarczył by wiadomość do jej rodziny znajdującej się w Areffu i Burke, który był gotów zlecić brudna robotę. Za drobną opłatą, ktoś uzbroi bombę w mieście, a następnie w bezpiecznej odległości dokona detonacji.

Max był prawym człowiekiem i nie mógł na taka propozycje przystąpić. Czym prędzej udał się do krateru, w którym znajdowała się bomba i rozbroił ją. Sims który piastował stanowisko szeryfa w ramach podziękowania wręczył Maxowi 100 kapsli i wręczył klucz do opuszczonego domu w Megatonie. Max i Amata byli od teraz prawowitymi mieszkańcami Megatony.

W oczyszczalni miasta Max spotkał człowieka, który narzekał na nieszczelność rur w mieście. Max zawsze starał się pomagać innym, tak więc poinformował starca że pomoże mu w naprawie. Max musiał zlokalizować i naprawić trzy wycieki. Chłopakowi z krypty udało się wykonać to zadanie bardzo szybko. Sława Maxa w miasteczku rosła coraz szybciej, a on sam nabierał coraz to większego doświadczenia.

Spoiler

Spoiler

Przed wyruszeniem do miasteczka z minami Max porządnie się przespał. Następnego dnia zjadł wspaniałe śniadanie wraz z Amatą po czym udali się do sklepu Moiry gdzie zakupili dwa plecaki 70 kg, kilka sztuk amunicji. Droga była długa, i niebezpieczna. Po drodze Max spotkał kilka zdziczałych psów, łotrzyków, kretoszczurów i kilka rodoskorpionów

Spoiler

Gdy Max dotarł już na miejsce zauważył ruch na najwyższym budynku jaki znajdował się w tym miasteczku. Max Postanowił obejść miasteczko od tyłu i stamtąd, z dogodnej pozycji usunąć cel.

Max jednym strzałem powalił swój cel, za pomocą karabinu snajperskiego posiadającego lunetę.

Spoiler

Następnie Max rozbroił wszystkie miny jakie były w tym miasteczku. Robił to ostrożnie bo były rozsiane dosłownie wszędzie. W domach które znajdowały się w miasteczku też można było pozyskać ciekawe rzeczy.

W drodze powrotnej Max zdobył kolejne doświadczenie.

Spoiler

Spoiler

Na pobliskim złomowisku Max spotkał psa, który jako jedyny z spotkanych psów nie zaatakował go. Wyglądało na to że pies stracił swego pana, który leżał martwy wśród ciał łotrzyków. Tylko pies wyszedł z tej jatki cało.

Spoiler

Max postanowił przygarnąć psa, nadając mu imię ochłap.

Gdy Max, Amata i Ochłap powrócili do Megatony, Max sprzedał większość zdobytych towarów. Spora ilość książek jakie Max zdobył, postanowił zatrzymać dla siebie, może się przydadzą.

Bohater Megatony, w sklepie u Moiry zrobił specjalny tragarz dla psa, używając do tego kleju, pluszowego misia, skórzanej zbroi i przedwojennego ubrania. Ochłąp od teraz mógł nosić część znalezionego towaru jak broń, amunicję i inne produkty.

W kolejnym zadaniu Max miał przyjść do Moiry gdy otrzyma znaczna ilość obrażeń. Większość ludzi ostrzegała Maxa przed Moirą, że jest troszku khemmm.. dziwna.

No, chyba nie myśli że Max będzie narażał cztery litery, po to, by jakaś sadystyczna kobieta z dość poważnymi odchyleniami psychicznymi mogła pisać sobie książkę. Max nie myśląc długo, wszedł na barierkę i skoczył...podczas upadku Max złamał sobie rękę. No cóż dla celów nauki chłopak był skory na wielkie poświęcenia. Wszedł ponownie na barierkę i powtórzył skok, tym razem podczas niefortunnego upadku złamał sobie nogę i wybił kilka żeber.

Całe szczęście Moira poskładała chłopaka do kupy.

Kolejne zadanie na szczęście było mniej bolesne. Zadaniem Maxa było przetestowanie specjalnie przyrządzonego środka na kretoszczury.

Podczas tego zadania Max spotkał kilka łotrzyków, a środek na kretoszczury zdał test wyśmienicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Max załatwił w pojedynkę sprawę z kretoszczurami powrócił do Moiry w Megatonie. W drodze do ciepłych kanałów w których miał przetestować środek na kretoszczury Max spotkał starszą kobietę. Po krótkiej konwersacji udało mu się dowiedzieć, że pewna grupa szuka osoby, która to rzekomo wyszła z krypty 101 i wszystkim pomaga dookoła. Idąc dalej przed siebie Max dotarł do mostu, na którym było sporo min. Jeden fałszywy ruch i kaput. Oczywiście dla Maxa miny nie były wielkim wyzwaniem, miał już odczynienia z nimi, tak więc uwinął się z nimi dość szybko i sprawnie.

Bohater Megatony nie miał problemów z dotarciem do wyznaczonych celów przez Moirę. Pipboy który otrzymał na dziesiąte urodziny przedstawiał stan zdrowia psychicznego jak i fizycznego nosiciela, posiadał również mapę okolicznych pustkowi. Za pomocą Pipboya można było odbierać różne częstotliwości radiowe, a w ciemnościach mógł oświetlić drogę.

Tak więc gdy Max sprzedał zdobyte przedmioty udał się do lekarza po większą ilość medykamentów, dokonał również zakupu amunicji i jedzenia.

Następna misję jaką otrzymał od Moiry było umiejscowienie specjalnego przekaźnika w gnieździe błotniaków.

Spoiler

Gniazdo znajdowało się niedaleko ciepłych kanałów, gdzie Max testował środek na kretoszczury. Misja niby wydawała się być bardzo prosta. Ale błotniaki były naprawdę groźnymi przeciwnikami. Na domiar złego Moira podkreśliła, że byłaby wielce usatysfakcjonowana gdyby żaden z błotniaków nie został zabity. Tak wię,c przeniknięcie do serca gniazda błotniaków, włożenia przekaźnika pomiędzy jaja i wydostanie się z niego graniczyło z cudem.

Max w wcześniejszych misiach, jak jak i patrolowaniu pustkowi, znalazł kilka stealthboy-ów. Za pomocą tego urządzenia, osobnik był niewidzialny. Pod warunkiem że nie miał założonego pancerza, który mógłby hałasować.

Do tej misji Max również musiał wybrać się samotnie. Większość drogi Max przebył niespostrzeżenie w gnieździe błotniaków. Do czasu aż niefortunnie kopnął puszkę. Jeden błotniak mimo tego że nie mógł go zlokalizować, wykrył miejsce hałasu, a następnie zlokalizował jego przyczynę. Max w tej chwili pędził przed siebie jak głupi, jak na złamanie karku. Inne błotniaki nie wiedziały z początku co się dzieje, ale i te ruszyły za nim w pościg. Max kilkukrotnie został zraniony. Bywało tak, że czasami trafiał to tego samego miejsca kilkakrotnie. To siedlisko błotniaków było jak jeden wielki labirynt. W końcu udało mi się zejść do jakiejś jaskini a następnie szybko płynął przed siebie. Teraz Max nie tylko walczył z tym by błotniaki nie dorwały mu się do zadka, a było ich naprawdę sporo. Max musiał walczyć też z czasem, ponieważ pojemność płuc była oganiczona. Czasem bywało tak że prawie brakło mu tlenu. W końcu udało mu się wydostać. Gdy Max zgubił swój ogon i dotarł na powierzchnię musiał skierować się do brzegu, a musiał robić to z chlebkiem. Ponieważ jego ciało zostało odpowiednio napromieniowane.

Całe szczęście Maxowi udało się powrócić do Mioiry w Megatonie i zdać jej relację. A w nagrodę uzyskał kapelusz wykonany ze skóry błotniaka, dzięki któremu Max miał większe szanse przy skradaniu się.

Po tej misji Max postanowił troszku odpocząć do poronionych pomysłów Moiry.

Max wraz z Amata i ochłapem wyruszyli na północ od Megatony, przeszukali ruiny pobliskiego miasteczka.

Spoiler

Gdzieniegdzie udało się znaleźć całkiem ciekawe rzeczy. Zwłaszcza małe czasopisma, dzięki którym Max zdobywał dodatkowe do doświadczenia w różnych dziedzinach.

W miasteczku Max w jednym z domów spotkał Scarlet. Okazało się ze pracowała dla Moiratiego, który był jej alfonsem. Scarlet postanowiła pewnego dnia rzucić to w diabły i zacząć nowe, lepsze życie. Moriarty nie był z tego zadowolony i nie pozwolił jej odejść. Tak więc dziewczyna zabrała ze sobą swoje kapsle i uciekła. Max był prawym człowiekiem, pozwolił jej odejść. Idąc dalej na północ Max dotarł do szkoły w miasteczku. Okazało się że w szkole osiedliła się spora liczba łotrzyków, która grabiła karawany zmierzające do Megatony. Na wyższych piętrach Max znalazł terminal w którym szef bandy opisał o tym jak łotrzyki starali się dostać do krypty 101. Pomysł był genialny, a mianowicie drążyli w ziemi tunel. I gdyby nie natrafili na przeszkodę prawdopodobnie udało by mi się. Okazało się że bandyci natrafili na ogromne mówki, które na domiar złego ziały ogniem. Gdy Max wraz z ochłapem i Amatą rozprawili się z łotrzykami, Max postanowił sprawdzić co kryje się w tych mrocznych tunelach. Historia z ziejącymi ogniem mrówkami wydawała mu się zdecydowanie naciągana. Lecz szybko przekonał się że osoba, która pisała dziennik w terminalu nie była na żadnych haju, a ziejące ogniem mrówki istniały naprawdę.

W trakcie tej ekspedycji Max zdobył kolejne doświadczenie.

Spoiler

Spoiler

Max jak zwykle sprzedał rzeczy jakie udało mu się znaleźć w szkole, nie które z nich jak amunicja, lekarstwa, brudna woda zostawił dla siebie i drużyny.

Max doszedł do wniosku że najwyższa pora ruszyć śladami ojca. Z informacji jakie Max uzyskał od Moriartiego wynikało że ojciec udał się do rozgłośni RNG. Tak więc Max wraz ze swoją ekipa udał się do stacji Metra Farragut West, a następnie szedł droga jaka wskazywał mu pipboy.

W trakcie tej podróży Max i członkowie jego ekipy wielokrotnie byli atakowani w mrocznych tunelach metra przez zdziczałe Ghule.

Spoiler

Ghule mogły stanowić zagrożenie tylko wtedy, gdy występowały w naprawdę licznych grupach. W innych przypadkach Max i Amata strzelali do nich jak do kaczek.

W czeluściach postatomowego metra drużyna napotykała też Super mutanty. Super mutanty były naprawdę twardym orzechem do zgryzienia. Miały twardą i gruba skórę co powodowało że naprawę trudno było je zabić. A niektóre z nich były wyposażone w 20mm działko obrotowe.

Spoiler

Na drodze spotykali też łotrzyków, ale oni jak Ghule nie stanowili zbytnio zagrożenia.

W drodze Max zdobył doświadczenie, które umiejętnie wykorzystał.

Spoiler

Spoiler

Spoiler

W końcu Max wyszedł ze złowrogich tuneli metra. Był świadkiem jak dwa Mutanty prowadzą wymianę ognia z ludźmi ubranych w metalowe pancerze. Okazało się że to bractwo stali,

Spoiler

które każdego dnia naraża swoje życie by wyeliminować takich osobników jak super mutanty, ghule i inne wyrzutki. Dowiedział się również że stacja RBG jest pod silnym ostrzałem. A bractwo stali walczy o każdy met ulicy. Max czym prędzej zaoferował swoją pomoc i przyłączył się do bractwa stali, które zmierzało do RNG.

Droga do RNG nie była łatwa, Max wielokrotnie musiał używać stimpaków, które leczyły rany jakie otrzymali członkowie drużyny Maxa. W końcu udało się. Max wraz z ekipą dotarł do rozgłośni RNG i oczyścił teren z super mutantów. Żołnierze bractwa stali świętowali zwycięstwo, strzelali krótkie serie w niebo na znak radości. Gdy nagle z oddali usłyszeli przerażający ryk. Ktoś z żołnierzy krzyknął. To Behemot. Inni krzyczeli by uciekać, a Max stał na środku placu i nie wiedział co ma zrobić, był już tak blisko, i co miał się teraz wycofać?

Nieopodal niego leżały zwłoki jednego z żołnierzy bractwa stali, który miał przy sobie wyrzutnię rakiet i kilka rakiet. Max rzucił swoją broń i chwycił wyrzutnię. Nagle, barykada jaka była zrobiona ze zniszczonych samochodów, rozsypała się w puch. Szczątki samochodów śmignęły obok Maxa prawie urywając mu głowę. Chwile później jego oczom ukazał się Behemot, który zmierzał w jego stronę. W dłoni trzymał hydrant, którym wymachiwał jak wykałaczką.

Spoiler

Max nie panikując załadował rakietę, a następnie wycelował i strzelił. Behemot padł na ziemię, a inni żołnierze patrzeli na bohatera Maxa z podziwem.

Max zdobył kolejne doświadczenie w boju.

Spoiler

Spoiler

Po całej tej jatce Max wraz z Amata i ochłapem przeszukiwali ciała martwych mutantów i żołnierzy bractwa stali. Można by powiedzieć że nieźle się obłowili.

W RNG Max pogadał z Three Dogiem który wiedział gdzie poszedł Maxa ojciec, ale tak jak Moriarty chciał czegoś w zamian. Three Dog był DJ-ejem a jego rozgłośnia posiadała ograniczony zasięg, ponieważ przekaźnik został uszkodzony. Jak można się domyśleć oczekiwał od Maxa go naprawił, a dokładniej zastąpił stary uszkodzony, nowym. Nowy Przekaźnik znajdował się w muzeum.

Max czym prędzej udał się w drogę, która wiodła przez śiec mrocznych tuneli metra. W końcu udało się dotrzeć do celu. Gdy wyszli z metra od razu skierowali się ku muzeum, w którym roiło się aż od mutantów. Okoliczne tereny również nie należały do spokojnych. Wszędzie panoszyły się Mutanty.

Po zajadłych walkach w muzeum i przelaniu krwi w boju Max uzyskał przekaźnik, który trzeba było dostarczyć na wyznaczone miejsce. Na szczęście, lub nieszczęście nie było oddalone od muzeum. W sumie zajęło 10 minut spokojnym krokiem. Problem tkwił w tym, że mutki rządziły w tamtejszych częściach kapitolu.

Spoiler

W końcu udało się oczyścić tamtejsze tereny z mutków, a nie było to łatwe i oczywiście nie obeszło się tez bez rozlewu krwi. Po zamontowaniu anteny, Max udał się w drogę powrotna do rozgłośni RNG gdzie DJ oznajmił że jego ojciec udał się do miasta zwanego Rivet City.

Max udał się do sklepiku Zoey i sprzedał zdobyczny towar, a następnie udał się do Moiry w Megatonie po kolejne zadanie.

W rozmowie z Moirą okazało się ze kolejne zadanie wymagało od Maxa zdobycia informacji o tym jak powstało miasto Rivet City. Tak więc Max czym prędzej udał się w podróż do Rivet City.

Po drodze Max spotkał małego chłopczyka który szukał pomocy. Okazało się że miasteczko Grayditch zostało zaatakowane przez mrówki, które ziały ogniem. Max czym prędzej udał się na pomoc. Niestety nikt nie ocalał. Miasteczko szybko zostało spacyfikowane od ziejących ogniem mrówek, lecz nie zastali tam żywej duszy. Obok domu chłopczyka Wilksa który poprosił Maxa o pomoc była stara szopa. W szopie znajdowało się laboratorium niejakiego doktora Leszko, który wyruszył do metra w poszukiwaniu mrówek. W innych domach Max znalazł inne informacje odnośnie mrówek. Okazało się, że prawdopodobnie przyczyną pojawienia się mrówek jest niejaki Leszko. Max z Ochłapem i Amatą udali się do metra w poszukiwaniu doktora Leszko. W metrze było mnóstwo mrówek. W pomieszczeniu informatycznym Max znalazł szkielet człowieka, a obok niego nagranie, które mówiło o ukrytej przesyłce jaka została schowana w jednym z pomieszczeń.

Max łatwo odnalazł to pomieszczenie, nad którym kręciło się pomarańczowe światło.

W korytarzach metra byli również łotrzykowie, których likwidacja nie była tak trudna jak wala z super mutantami.

Max w końcu znalazł doktora Leszko. Który przyznał się do błędu jaki popełnił w trakcie eksperymentów z mrówkami. Max nie był osobą, która miałaby osadzać poczynania doktora. Co prawda przez doktora zginęły 4 rodziny w miasteczku Grayditch, ale dzięki niemu tez łotrzykom nie udało się wejść do krypty 101. W każdym razie trzeba było naprawić to co zrobił doktor. Zadaniem Maxa było udanie się do mrowiska i zabicie wszystkich mrówek z wyjątkiem królowej.

Max uczynił to o co poprosił go doktor. Zabił wszystkie mrówki, po czym powrócił do niego. Doktor w nagrodę zaoferował Maxowi specjalny zastrzyk z mutagenu. Za pomocą tego zastrzyku Maxowi mogła wzrosnąć siła lub percepcja. Max wybrał siłę. Dzieciak prosił Maxa by ten odnalazł jego ojca, no cóż, Max miał złe wieści dla chłopca.

Max przekazał złe wieści że jego ojciec nie żyje. Chłopak wspomniał ze ma ciotkę w Rivet city. Tak się składało że Max szedł właśnie tym kierunku. W trakcie drogi do Rivet city max napotkał wielu wrogów, Mutantów, zdziczałych ghuli, łotrzyków.

Mijając pomnik Jeffersona Max napotkał nieliczne skupisko mutantów.

Spoiler

A kilka naście metrów dalej Max znalazł małe koczowisko mutków, w którym przetrzymywali jęca. Max uratował go i puścił wolno. A następnie skierował się dalej według parametrów jakie wskazywał mu pipboy.

Kilkanaście minut później Max wraz ze swoją ekipa dotarli do Rivet City.

Spoiler

Rivet city, było niczym innym jak olbrzymi lotniskowiec, na pokładzie którego mieszkali ocalali ludzie. Max miał okazję pohandlować jak i zaciągnąć informacji od doktor Lee o tym gdzie udał się jego ojciec. Nie omieszkał również wypytać ludzi o to jak powstało miasto. Na pokładzie lotniskowca Max spotkał Abrahama, który zlecił mu przyniesienie deklaracji niepodległości z archiwum narodowego. Archiwum znajdowało się zaraz obok muzeum gdzie Max niedawno toczył krwawe boje z mutkami.

Od lekarza Max otrzymał informację że niejaki robot zbiegł, i chce się poddać operacji plastycznej.

Generalnie w Rivet city Max otrzymał kilka pomniejszych zadań, które Max wykonał.

Lotniskowiec był przełamany na dwie części, w tylnej Max z spotkał kilka błotniaków,które wyeliminował. W w jednym z pomieszczeń znalazł doktora Pinkertona, który ukrywał się tam prowadząc własne doświadczenia.

Max dowiedział się całej prawdy o przeprowadzonej operacji robota. Robotem tym był szef ochrony Rivet city.

Niedaleko na zachód od odłamanej części lotniskowca Max znalazł ukryte wejście do bazy. Na włazie widniała kartka a na skrzynkach leżały trzy nagrania.

Okazało się że niejaki Jonathan i Amy wybudowali tam bazę do prowadzenia własnych doświadczeń. Jonathan i Amy pobrali się i byli bardzo szczęśliwi, do czasy aż łotrzykowie porwali Amy. Jonathan ruszył w pościg. Był sam to też szedł szybciej od nich. Kilka dni później Max znalazł grób, w którym znajdowały się zwłoki Amy.

Spoiler

Amy została zabita przez łotrzyków.

Jonathan dopełnił swojej pomsty na draniach. Nie widząc sensu życia bez Amy, Jonathan postanowił popełnić samobójstwo, lecz brakło mu odwagi by skoczyć ze skały.

W tym momencie zjawił się Max, który przekonał go, by tego nie robił. W podziękowaniu Jonathan wręczył Maxowi klucz do jego bazy. Baza bez Amy dla Jonathana nic już nie znaczyła.

Max zdobył cenne doświadczenie w trakcie tej podróży.

Spoiler

Spoiler

Gdy Max stał nad skarpą, z której chciał skoczyć Jonathan zobaczył w dole zabudowanie, przy którym toczyły się boje. Udał się tam czym prędzej.

Okazało się że była to baza łotrzyków, która została zaatakowana przez Wygnańców. Wygnańcy byli to żołnierze bractwa stali, którzy nie mogli dojść do porozumienia. Bractwo stali sądziło że należy zając się ochroną ludzkości jaka przetrwała atomowy kataklizm. Wygnańcy uważali że należy porzucić kapitol i udać się w poszukiwaniu nowych technologii i tam rozpocząć nowe życie.

Max użyczył pomocnej dłoni wygnańcom i wraz z Amatą i Ochłapem pomogli wyeliminować przeciwników. Zdobywając wiele cennych towarów.

Wróciwszy do Megatony Moira zleciła Maxowi kolejne zadanie. W kolejnym zadaniu Max miał sprawdzić bibliotekę Arlington.

Max słyszał również o mieście Ghuli w kapitolu, niedaleko muzeum. Max udał się tam. Gdy Max pierwszy raz przybył do Megatony Ghul który pracował u Moriartiego pochodził właśnie z miasta Ghuli.

W mieście ghuli znajdował się dziewiąty krąg. Dziewiąty krąg była to knajpa, w której rządził typ spod czarnej gwiazdy. Był tam też Charon, ochroniarz właściciela knajpy, który miał podpisany z nim kontrakt. Charon był ghulem honoru, zrobi wszystko co nakazuje mu kontrakt. Max odkupił kontrakt od właściciela za 2000 kapsli.

Charon dowiedziawszy się o wygaśnięciu umowy z właścicielem knajpy, zastrzelił go z zimną krwią. Po czym oznajmił Maxowi, że jest gotów do drogi.

Max w towarzystwie dziewczyny Amaty, pasa Ochłapa i ghula Charona udał się do biblioteki Arlington. W której przyszło mu się zmierzyć z łotrzykami którzy osiedlili się na dobre w bibliotece.

Max spotkał tam tez bractwo stali, które szukało książek, a płacili całkiem nieźle.

Max pacyfikując bibliotekę i sąsiednie budynki zdobył cenne doświadczenie.

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Czwórka wspaniałych udała się do sklepu Zoey gdzie sprzedała zdobyte towary a następnie udała się do kapitolu, gdzie znajdowały Archiwa Narodowe.

W archiwach narodowych Max spotkał Sidney która również przysłał tutaj Abracham z Rivet City. Max doszedł do porozumienia z Sidney i postanowili pracować wspólnie. W archiwach narodowych roiło się od mutantów i pułapek. A w piwnicy napotkali złowrogo nastawione roboty. W końcu udało sim się dostać do pomieszczenia gdzie znajdował się robot Button, który uważał że ciągle jest wojna o niepodległość. Max udawał sprzymierzeńca i udało mu się wywieść Buttona w pole. Button poprosił Maxa o atrament z biblioteki w Arlington, z której niedawno Max był. Tak więc udało mu się podrobić deklaracje niepodległości, którą chciał Abracham z Rivet City. W innych pomieszczeniach Max znalazł kilka innych ciekawych rzeczy, jak kartę praw człowieka i oryginał deklaracji niepodległości.

Mając teraz deklaracje Max mógł udać się do Rivet City, ale tego nie uczynił. Gdyby to zrobił i odebrał wynagrodzenie Sidney opuściła by jego szyki, a była cennym zaprawionym w boju żołnierzem. Zamiast tego Max udał się do pomnika Jeffersona gdzie rzekomo udał się jego ojciec.

W pomniku Jeffersona Max napotkał kilku mutantów. Udało mu się również naleźć kilka cennych zapisków ojca. Z jego zapisków wynikało że udał się do krypty 112.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...