Skocz do zawartości

Deuteros: The Next Millennium


Lizard
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Deuteros: The Next Millennium

APOKALIPSA

W 2200 roku gigantycznych rozmiarów asteroida uderzyła w Ocean Spokojny, która pociągnęła za sobą katastrofalne dla ludzkości skutki. Powodzie, tornada, trzęsienia ziemi i zmiana klimatu doprowadziła do wyginięcia gatunku ludzkiego na ziemi. Z wyjątkiem garstki ludzi którzy zamieszkiwali księżyc.

Koloniści z księżyca pokładali wszelkich starań by powrócić na ziemie i ponownie ją skolonizować. Ziemianie posiadali inne kolonie,nie tylko na księżycu. Jedna z nich znajdowała się na jednym z czterech księżyców planety Neptun w układzie słonecznym. Na wieść o katastrofie, koloniści z Tritona usamodzielnili się i ogłosili niepodległość.

Od dłuższego czasu koloniści Tritona zatracali swoją pierwotną ludzkość. Na skutek nadmiernej ilości metanu, jaki znajdował się na księżycu Trioton powodował zmiany genetyczne kolonistów. Ich skóra zaczęła przybierać lekko niebieskawy kolor, przedni płat czaszki wydawał się bardziej owalny. Z czasem też koloniści zaczęli używać swojego własnego języka,a siebie samych zaczęli nazywać nie Ziemianie lecz Metchanoidzi.

Gdy przez następne dziewięćset lat ziemianie ponownie zasiedlali Ziemię, Methanoidzi podbijali kolejne układy słoneczne rosnąc w potęgę, ale jakimś dziwnym trafem zupełnie zapomnieli o planecie z której pochodzili ich przodkowie, a mianowicie o ziemi.

Mamy rok 3100, na imię mam Lasair Ross, po dziewięciuset latach z garstki ocalałych kolonistów, którzy zamieszkiwali księżyc, na dzień dzisiejszy populacja ziemian liczy już sobie 6000 kobiet i mężczyzn. Po wielu nieudanych próbach w końcu udało się nam opuścić księżyc i powrócić na ziemię.

Nie była to już tak piękna, zielono-błękitna planeta jak niegdyś. Miasta przypominały wielkie wysypiska gruzów. Wszystko dookoła było zniszczone, nie było widać żadnej zieleni, nawet najmniejszego znaku życia, a niebo było czarne od sadzy i miało lekko czerwonawy kolor, tak jakby zachód słońca nie miałby końca. Licznik Geigera ciągle wskazywał wysoki poziom napromieniowania. W dzień temperatury dochodziły nawet do 65 stopni celsjusza. Generalnie na ziemi panowały dość srogie warunki, jakie spowodowała katastrofa asteroidy. Lecz wszyscy wierzymy, że któregoś dnia Ziemia będzie wyglądała tak, jaką pamiętają nasi pradziadkowie.

Niedawno dokonałem selekcji ochotników, którzy zgłosili się do pracy w naszej małej skromnej hali produkcyjnej. Szkolenie ich w tej dziedzinie trwało kilka tygodni, ale opłacało się. Ze stu członków wybrałem też jednego inżyniera, który trzymałby dłoń na pulsie. Nazywał się Kriss Cavell i był naprawdę zaradny, potrafił zorganizować sobie miejsce pracy. Był dobrym człowiekiem, potrafił rozmawiać z ludźmi, a to było najważniejsze. Nie był jakimś tam dupkiem, który znęcał się nad ludźmi jak jakiś sadysta, tylko poprzez zrozumienie i odpowiednie podejście do ludzi, spowodował że ludzie byli gotowi iść za nim.

Tegoż samego Lasair Ross podszedł do Cavella w hali produkcyjnej, w której świeżo powołana ekipa kończyła ostatnie prace nad uruchomieniem linii produkcyjnej.

Witam pana, peanie Cavell. Jak samopoczucie ?

Lasair Ross doskonale dbał o swoich ludzi, bardzo ważne dla niego było to, jak jego ludzie się czują, jak się miewają. Zawsze starał się pomagać im w problemach, o ile takowe istniały. I wszyscy to doceniali. W każdym razie Lazair Ross nie został wybrany na przywódcę bez powodu, tylko dlatego, że lud mu ufał i szanował go.

A dziękuje, bardzo dobrze panie Ross. Właśnie kończymy ostatnie prace, już niebawem możemy uruchomić linie produkcyjną.

Mówiąc te słowa ewidentnie było widać że Cavell był dumny ze swojej ekipy. Lasair Ross poklepał Cavell po plecach i rzekł.

– Świetna robota, i właśnie dlatego tutaj przyszedłem. Ponieważ chciałbym zlecić pierwszą robotę. A mianowicie istotnie jest to, byśmy powiększyli nasze zapasy surowców. Na dzień dzisiejszy mamy tylko jednego Derricka, który wydobywa dla nas surowce. Chciałbym panie Covell by wyprodukował pan dla mnie siedem kolejnych takich Derricków.

Cowell stojąc obok Rossa odezwał się do niego po czym skierował wzrokiem na ludzi.

Z tym nie będzie problemu panie Ross, aczkolwiek zajmie to kilka tygodni nim ukończymy prace. Ludzie są też zmęczeni, nie dadzą rady pracować bez przerwy. Potrzeba nam więcej ludzi.

Tak wiem.

Przytaknął ze zrozumieniem i kontynuował rozmowę.

- Na dniach powołam kolejnych stu ludzi którzy po odpowiednim przeszkoleniu trafią do pana.

Cowell uśmiechnął się na wieść od posiłkach jakie otrzyma, po czym wrócił do pracy. Ross wychodząc z hali produkcyjnej podziękował wszystkim robotnikom za doskonale wykonaną pracę, poczym skierował się do swojej komnaty.

Gdy linia była już gotowa Cowell wraz ze swoja ekipą, która liczyła sobie setkę ludzi, rozpoczęła produkcję Derricków.

Derricki, były to maszyny za pomocą których można było wydobyć surowce jakie znajdowały się w ziemi. Gdy wszystkie surowce zostały wyczerpane, derrick przemieszczał się w poszukiwaniu nowych złóż.

Dniami i nocami ludzie produkowali derricki, a tymczasem trwały szkolenia kolejnej setki robotników jak i naukowców, którzy mieli zadbać o przyszłość ludzkości. Na podstawie testów wybrano największych jajogłowych, a jednemu z nich, o najbardziej imponujących rezultatach awansowano na szefa sztabu naukowców dając tytuł doktora. Tym razem była to kobieta, biegła w dziedzinie Chemi i astrofizyki Uma Redman.

Tuż po nominacji Umy Redman na doktora, Roos skontaktował się z nią by omówić przyszłą współpracę jak i pogratulować nie lada wyróżnienia. A trzeba było przyznać że Uma posiadała niesamowitą inteligencje i urodę.

– Dzień dobry. Chciałbym osobiście pogratulować awansu jak i wyróżnienia. Mam również nadzieję że wspaniale będzie się nam razem współpracowało.

Uma uśmiechnęła się skromnie i podziękowała Rossowi.

Dziękuję ślicznie.

Jak widać nauka nie poszła w las, ciężka praca została uwieńczona wielkim sukcesem. Zaiste chylę czoło przed tak pięknym umysłem. No ale nie przyszedłem tylko pogratulować awansu. Właściwie to chciałbym prosić by pani jak i pani sztab naukowców opracowali paliwo dla naszych przyszłych statków. Mam nadzieję że z obecnie posiadanych surowców udało by się coś pozyskać.

Panie Ross, może i zagłada na ziemi zniszczyła wszystko dookoła, aczkolwiek wiedza jaką naukowcy przekazują sobie od wieków jest nieśmiertelna. Zatem proszę dać mi kilka dni, a na pewno coś wymyślimy.

Chwile później Ross i Una pożegnali się.

Gdy dwustu robotników pracowało nad produkcją derricków, naukowcy opracowywali technologię pozyskania paliwa z hydrogenu i metanu. Ta wiadomość bardzo ucieszyła Rossa.

Kilka tygodni później u boku Cowella pracowało już dwustu robotników, a sztab naukowców pod pieczą Umy miał 250 naukowców. Oba obozy bardzo ciężko pracowały nad przyszłością gatunku ludzkiego.

Kilka dni później Ross skontaktował się z Umą by obgadać sprawy zmodyfikowania promu kosmicznego, którym koloniści z księżyca przybyli na ziemię.

I tym razem sztab Umy nie zawiódł Rossa. Pracowali dniami i nocami, ale w końcu udało się. Sztab naukowców opracował specjalny szkielet ramy. Naukowcy nazwali go S Chassis i miał możliwość przetransportowania 250 ton. Lecz taka modyfikacja wymagała opracowania większego i mocniejszego silnika. I to było właśnie kolejnym krokiem naukowców.

Nie trzeba było czekać długo, gdy zespół naukowców opracował nowy typ silnika, zwany S Drive, który można było zamocować do promu,

Następny projekt jaki został opracowany przez grupę naukowców, nazywał się Tool Pod, dzięki któremu można było go zamontować na statku. Moduł ten umożliwiał transportowanie ogromnych narzędzi i ekwipunku.

Świeżo opracowane projekty Umy i jej zespołu trafiały bezpośrednio do Covella, ten z kolei wraz ze swoimi robotnikami realizowali je.

Po wielu tygodniach ciężkich prac udało się zbudować pierwszy prom orbitalny. Co prawda wyglądał szpetnie, ale najważniejsze było to że spełniał wymogi transportowca, a nie promu pasażerskiego. I w tym celu Ross powołał czterdziestu komandosów, którzy mieli służyć na tym promie orbitalnym, a dowódca który zachwycił swoimi osiągnięciami fizycznymi jak i intelektualnymi Rossa, nazywał się Poul Blunket.

Po upływie kilku dni naukowcy opracowali technologię za pomocą której stało się możliwe konstruowanie bazy na orbitach planet, która wymagała ośmiu części. Naukowcy nazwali daną technologię OF-Frame.

Kilka tygodni później OF-Frame zostało wyprodukowane przez Cowella i jego zespół.

W międzyczasie gdy baza orbitalna była budowana Lasair Ross zwołał konferencje w której uczestniczyło czterech członków, a w jej skład wchodził Lasair Ross, który trzymał piecze nad gatunkiem ludzkim, Cowell, który zarządzał zespołem produkcyjnym, Uma Redman szefowa zespołu naukowego, i Poul Blunket dowodził komandosami którzy służyli na pierwszym promie orbitalnym. Pokój w którym odbywało się spotkanie nie był jakimś ekskluzywnym gabinetem. Można by powiedzieć że bardziej przypominał zapadłą piwnicę, ale jak na czasy po katastrofie, to było całkiem przytulne miejsce. Pierwszy przemówił Ross.

Na wstępie chciałbym was serdecznie powitać i podziękować za wkład jaki włożyliście. Wiem że nie było łatwo.

Słuchacze przytaknęli głową, na znak że wiedzą o czym Lasaird mówi.

Jak wam powszechnie wiadomo nasz prom orbitalny właśnie kończy pracę nad budową stacji na orbicie ziemskiej. Panie Blunket, czy prace będą ukończone w terminie ?

Tymi słowami skierował się do Poula Blunketa który dowodził komandosami którzy służyli na promie.

Tak, prace zostaną ukończone na czas.

– Świetnie. Doskonała robota. Panie Cowell gdy stacja na orbicie zostanie ukończona chciałbym by pan i pański zespół przenieśli się do tej bazy.

Cowell skinął głową.

Najwyższy czas powrócić na księżyc i zasiedlić go na nowo.

Cały personel wyglądał się być zaskoczonym gdy Ross wspomniał o kolonizacji księżyca. Jako pierwsza w tej sprawie odezwała się Uma.

Z całym szacunkiem, ale nie dysponujemy wystarczającą ilością ludzi, jak i środkami by móc sobie na to pozwolić.

Cowell jak i Blunket przytaknęli, na znak że zgadzają się z Umą

Ross spojrzał na Umę i rzekł.

Zgadza się, ale przy obecnej ilości surowców jaką wydobywamy i personelu jakim dysponujemy możemy skonstruować drugi statek, o znacznie większych rozmiarach. Prosiłbym też zespół badawczy o opracowanie technologi, która mogłaby zastąpić ludzi przy linii produkcyjnej jak i urządzeniach, które samodzielnie mogło by sterować naszymi statkami. Czy było by to wykonalne ?

Uma spojrzała na kolegów i z lekkim zastanowieniem odrzekła.

- Teoretycznie jest to wykonalne, aczkolwiek potrzebujemy na to czasu. Opracowanie samej sekwencji dokowania lub startu promu, jak i wprowadzanie koordynatów nie powinno być dla nas trudne.

Wspaniale.

Rozumiem również że skoro stacja orbitalna ma być główną stacją, to musimy skonstruować jakieś kontenery, za pomocą których będziemy mogli transportować surowce i personel.

- Zgadza się. Wiem że obecnie na zespole badań spoczywa największa odpowiedzialność, ale to jedyna droga by ludzkość wróciła do dawnej świetności.

Spotkanie trwało jeszcze przez kilkanaście minut w dość przyjemnej atmosferze.

Gdy Poul Blunket i jego załoga sukcesywnie umieściły na orbicie wszystkie osiem części OF-Frame, stacja na orbicie ziemskiej została uruchomiona.

Prom orbitalny na którym dowodził Poul Blunket w chwili obecnej dostarczał surowce jakie były wydobywane na ziemi, a były to : Żelazo, Tytan, Aluminium, Węgiel, Miedź, Wodór, Deuter i Metan. Surowce były transportowane w specjalnie zaprojektowanych przez naukowców kontenerach, zwanych Supply Pod. A kilka dni później zespół badawczy opracował cyrogeniczne pomieszczenia, w których można było transportować personel na znaczne odległości. Cyro Pod chronił również ludzi przed różnymi zarazami jak i procesem starzenia się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narodzenie Feniksa

Kilka tygodni później stacja na orbicie ziemskiej była już gotowa. Prom orbitalny pod dowództwem Poula Blunketa dostarczał na nią surowce jakie były wydobywane na ziemi.

W międzyczasie naukowcom udało się opracować nową, większą ramę nośną do statku, która mogła udźwignąć do 750 ton. Oczywiście taka konstrukcja wymagała również nowego, większego silnika który został opracowany zaledwie kilka dni później, a nazwano go I Drive.

Gdy Blunket bez przerwy dostarczał surowce z ziemi do stacji orbitalnej, Cowell produkował osiem nowych OF- Frame i tyleż samo robotów wydobywczych zwanych Derrickami, które miały być przetransportowane w przyszłości na powierzchnię księżyca. Zespół Umy poinformował Rossa o wynalezieniu specjalnego urządzenia który zdecydowanie zrewolucjonizował proces dostawy surowców, dzięki któremu statki bez obsługi ludzi mogą same dokować do stacji. Naukowcy nazwali ten wynalazek Auto Cargo Computer.

Na polecenie Rossa, Cowell i jego zespół wybudowali pierwszy statek między planetarny którego ochrzczono Bazyliszek.

Ross powołał do służby kolejnych komandosów którymi dowodził człowiek imieniem Raphael Soul, któremu przyjdzie służyć na Bazyliszku.

W celu wyprodukowania statku międzyplanetarnego Blunket przetransportował Cowella i jego personel do stacji na orbicie ziemskiej. Statek był tak ogromny ze nie można go było wybudować na ziemi.

Gdy statek był już gotowy na jego pokład przydzielono Raphaela i jego żołnierzy. A pierwszym zadaniem jakie mieli wykonać, to umieszczenie części OF-Frame na orbicie Księżyca, w celu skonstruowania stacji orbitalnej.

Budowa stacji orbitalnej na Księżycu przebiegła dość sprawnie i szybko ze względu na to, że Bazyliszek miał wielką ładownię, trzy razy większą od promu orbitalnego.

Gdy stacja była już gotowa Raphael przetransportował osiem Derricków, które zostały wcześniej wyprodukowane przez Cowella na ziemi. A następnie przetransportowano surowce i Cowella wraz z jego załogą, by mógł wybudować prom orbitalny który wyląduje wraz z Cowellem na księżycu.

Wydawało się że wszystko idzie według planu Rossa, ale nie do końca. Ponieważ przez długi okres nieużywania stacji na księżycu, stacja doznała wielu uszkodzeń. W tym celu sztab naukowców skonsumował urządzenie zwane Bandaid. Po zainstalowaniu tegoż urządzenia na promie orbitalnym statek mógł wraz z personelem Cowella dokonać naprawy stacji.

Gdy stacja ponownie wróciła do dawnej świetności personel Cowella powrócił do stacji na orbicie ziemskiej, a bez załogowy prom dostarczył derricki które wyszukały surowce i przystąpiły do ich wydobywania. Kilka tygodni później prom dostarczał już takie surowce jak Żelazo, Tytan, Aluminium, Deuter, Żłoto, Krzem z księżyca do stacji orbitalnej

W międzyczasie zespół Umy dokonał kilku innych rewelacyjnych odkryć takich jak Auto Operations Computer dzięki któremu można było uruchomić linię produkcyjną bez konieczności obsadzania ją ludźmi. Roboty same przystępowały do pracy. Problem polegał na tym że można było wybrać tylko jeden produkt jaki miał być wyprodukowany w jednej liczbie lub zautomatyzowany proces co oznaczało że dany produkt był produkowany bez przerwy, aż do wyczerpania surowców.

Cowell nie mógł przystąpić do wyprodukowania tego urządzenia ponieważ wymagało surowca jakiego nie było ani na Księżycu ani na Ziemi, a mianowicie srebra.

Aby pozyskać srebro trzeba było wybudować drugi statek między planetarny który mógłby się udać w pas asteroid a następnie przechwycić asteroidę która miała by złoże srebra. I w tym celu naukowcy opracowali urządzenia które umożliwiało przechwytywanie małych asteroid o ciężarze nie większym niż 250 ton. Ten wynalazek otrzymał nazwę Grapple.

Cowel natychmiast przystąpił ze swoim zespołem do wyprodukowania trzech Grappli, które zostały zamontowane na międzyplanetarnym statku.

Kilka tygodni później statek wyruszył w pole asteroid w celu pochwycenia asteroid o złożach platyny i srebra.

Proces był żmudny, większość ciekawych asteroid była zbyt wielka i za ciężka by można je było zabrać na pokład statku. To też kilka tygodni później naukowcy opracowali urządzenia za pomocą którego statek mógł dokonać wywiertów w asteroidzie, a następnie przetransportować surowiec na statek. Wynalazek ten otrzymał nazwę Asteroid Mining Attachment.

Kilka tygodni później Uma powiadomiła Rossa że udało się im stworzyć projekt zwany R-Frame. Dzięki tej konstrukcji możliwe zostało wybudowanie stacji na planetach i księżycach. To był wielki krok w stronę kolonizowania układu słonecznego.

Koloniści z Księżyca którym udało się powrócić na ziemie i na nowo ją zasiedlić nie zdawali sobie sprawy z tego, że przez te dziewięćset lat koloniści z Tritona urośli w potęgę i od pewnego czasu bacznie obserwowali poczynania ziemian, które w ogóle nie podobało się Methanoidom. Ziemianie natomiast nie byli tego w ogóle świadomi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteśmy sami

Gdy międzyplanetarny statek dostarczył platynę i srebro Cowell rozpoczął produkcję jednego Asteroid Mining Atachment (A.M.A.), który został zamontowany na statku. Bezzałogowy statek udał się na poszukiwanie bogatych w złoża asteroidy.

Cowell wyprodukował również Auto Operations Computer ( A.O.C.) zastępując tym samym personel. Cowell wraz z personelem udał się na pokładzie Centauri do stacji na orbicie Księżyca i tam również rozpoczął budowę A.O.C. Tymczasem A.O.C. Na orbicie ziemskiej rozpoczęło produkcje kolejnych dwóch statków międzyplanetarnych, którym zadaniem było wydobywanie surowców z asteroid i piętnastu sztuk Derricków i OF-Frame.

Kilka tygodni po wyremontowaniu bazy na księżycu naukowcy opracowali Deposit Analysis. Dzięki tej technologii można było się dowiedzieć jakie surowce znajdują się na planetach i ich księżycach.

Gdy A.O.C. na orbicie ziemskiej wyprodukowało odpowiednia ilość Derricków i OF-Frame Ross zaprogramował tak A.O.C. by masowo produkowało I.O.S. czyli tak zwane statki międzyplanetarne. Postanowił również usamodzielnić bazy orbitalne na ziemi jak i księżycu. Każda ze stacji posiadała trzy statki klasy I.O.S. które zaopatrywały stacje w surowce pozyskane z asteroid, które nie występowały na księżycu lub planecie.

Kilka dni później wybudowano nowy statek klasy I.O.S. Na pokład którego skierowano admirała Blunketa, a na pokład statku zabrano trzy OF-Frame, a następnie statek skierował się w kierunku Jupitera, na księżycu zwanym Ganymeda znajdowały się surowce które przykuły uwagę Rossa, a były to Żelazo, Tytan,Aluminium, Wodór, Metan, Platyna, Krzem a z wodoru i metanu można było pozyskać cenne paliwo. Dlatego tam rozmieszczono pierwsze trzy komponenty stacji orbitalnej. Po kilku tygodniach gdy stacja była już ukończona I.O.S. Przetransportował surowce i komponenty bazy planetarnej R-Frame, wraz z Cowellem ij ego personelem.

Cowell natychmiast rozpoczął pracę nad produkcją promu orbitalnego. Gdy tylko wybudowano prom Cowell wybudował A.O.C. Dzięki czemu stacja została zautomatyzowana i samoczynnie mogła produkować wybrane przez Rossa projekty. Chwilę później Cowell wraz z ekipą przesiadł się na prom orbitalny, a na pokład załadowano elementy bazy planetarnej. Kilka dni później księżyc Ganymedii został skolonizowany przez ziemian. Tak jak w przypadku Ziemi czy Księżyca Ganymedii przydzielono trzy statki klasy I.O.S. Które zaopatrywały stacje w brakujące surowce.

Po upływie kilku kolejnych lat ciężkich i żmudnych prac udało się skolonizować dwa księżyc Jupitera zwany Leda. Leda również posiadał ważne surowce Żelazo, Tytan, Miedź, Wodór, Metan, Pallad, Złoto, Krzem. Tak samo jak w przypadku Ganymedii z wodoru i metanu można bło na wyprodukować cenne paliwo.

Jeden z statków klasy I.O.S. Dokonał niesamowitego odkrycia. Na planecie bardzo bogatej w surowce ziemski statek klasy I.O.S. odkrył stacje orbitalną, nie należącą do Ziemian. Oznaczało to że nie jesteśmy sami.

Blunket postanowił zadokować do tej stacji, a przez interkom skontaktował się z nami Methanoid.

Większość tekstu była zupełnie nie zrozumiała poza jednym słowem Grapple. Blunket udał się na ziemię po tak zwane Grapple. Gdy zadokowała do stacji ponownie skontaktował się z nami Hethanoid. Tym razem coś nad ofiarowali. Statek udał się prosto na ziemię z nieznanym ładunkiem.

Po kilku tygodniach naukowcy odkryli że ofiarowany prezent, to nic innego jak urządzenie pozwalające komunikowanie się w zrozumiałym dla obu ras języku. Urządzenie otrzymało nazwę CommsPod. Blunket ponownie udał się na planetę Neptun, lecz tym razem miał zamontowany CommsPod. Gdy Blunket zadokował CommsPod idealnie się spisał. Wszystko było zrozumiałe. Lecz z racji tej że nie posiadaliśmy żadnego ładunku otrzymaliśmy rozkaz natychmiastowego opuszczenia ich stacji.

I.O.S.pod dowództwem Blunketa udał się na Księżyc i zabrał pięćset ton Deuterium, po czym skierował się ponownie na orbitę Neptuna. Gdy I.O.S. Zadokował do stacji Methanoidzi zaoferowali handel za 500 Deuterium byli gotów dać 500 Helu. Z racji tej że Deuterium występowała na kilku naszych koloniach, to warto było pozyskać taki surowiec którego nigdzie nie można dostać, a był nim właśnie Hel.

Statek transportowy Mamuth pod dowództwem Admirała Blunketa udał się w kierunku planety Saturn, i tam na orbicie księżyca Febe który posiadał takie surowce jak Żelazo, Tytan, Węgiel, Wodór, Deuter, Metan, Złoto, Krzem i paliwo które można otrzymać z mieszanki wodoru z metanem. kilkanaście tygodni później księżyc Febe został skolonizowany.

Było to już piąte ciało niebieskie, które znajdowało się pod kontrolą Ziemian. Ross nie przez przypadek wybrał te księżyce które zostały skolonizowane. Każdy z nich po za księżycem Ziemi posiadał możliwość produkowania paliwa, a najważniejszymi surowcami było właśnie Żelazo, Tytan, Aluminium, Węgiel, Miedź. Większość ciał niebieskich w układzie słonecznym które nie miało więcej niż dwóch surowców wcześniej wymienionych, było mało znaczącą planeta lub księżycem. Więc jak brakowało jednego lub maksymalnie dwóch surowców można było je znaleźć w polu asteroid.

Każda ze stacji orbitalnych posiadała trzy statki klasy I.O.S. które wydobywały brakujące surowce , w polu asteroid, było też pełno takich surowców jak Pallad, Platyna, Srebro i Krzem które też były ważnymi surowcami. Co prawda nie wymagano takiej ilości przy budowie statków jak Żelazo, Aluminium czy Węgiel ale warto je było mieć na składzie.

Przez następnych kilka lat stacje orbitalne rozwijały się, każda z nich posiadała zautomatyzowaną linię produkcyjną, a na powierzchni księżyców budowano wiele derricków. Statki I.O.S. które wydobywały surowce w polu asteroid od czasu do czasu uzupełniały wzajemnie między stacjami orbitalnymi surowce, wypełniając je aż po same brzegi, każda ze stacji posiadała ponad 45.000 ton Żelaza, Tytanu,Aluminium, Węgla, Miedzi. Ponad 25.000 ton paliwa uzyskanego z wodoru i helu. A takich surowców jak Pallad, Platyna, Srebro, Złoto czy Krzem było dobrze ponad 30.000 ton.

Przez następnych kilka tygodni Armirał Blunket z rozkazu Rossa skanował układ słoneczny. Na dzień dzisiejszy wykryliśmy pięć stacji jakimi dysponują Methanoidzi: Uran, księżyc Urana Titania, Neptun, księżyc Neptuna Triton i planeta Pluto.

Ziemianie wysłali wielokrotnie statki z deuterium na pokładzie, który Methanoidzi z chęcią wymienili za Hel, którego nigdzie nie można dostać, a deuteru ziemianie mają pod dostatkiem. Blunket ma mieszane uczucia co do Metchanoidów, z tego względu że po dokonaniu transakcji handlowej Methanoidzi w chłodny sposób dawali do zrozumienia że są czymś zajęci i nalegają by ziemianie opuścili stację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna

Statek transportowy Mamuth pod dowództwem Admirała Blunketa udał się w kierunku planety Saturn, i tam na orbicie księżyca Febe który posiadał bardzo cenne surowce załoga Blunketa zbudowałakolejną stacje obritalna, a następnie na powierzchni Febe zbudowano baze. Mineło kilkanaście tygodni ale udało się. Ponadto stacja orbitalna była zautomatyzowana.

Było to już piąte ciało niebieskie, które znajdowało się pod kontrolą Ziemian. Ross nie przez przypadek wybrał te księżyce które zostały skolonizowane. Każdy z nich po za księżycem Ziemi posiadał możliwość produkowania paliwa, a najważniejszymi surowcami było właśnie Żelazo, Tytan, Aluminium, Węgiel, Miedź. Większość ciał niebieskich w układzie słonecznym które nie miało więcej niż dwóch surowców, było mało znaczącą planeta lub księżycem.

Każda ze stacji orbitalnych posiadała trzy statki klasy I.O.S. które wydobywały brakujące surowce , w polu asteroid, było też pełno takich surowców jak Pallad, Platyna, Srebro i Krzem które też były ważnymi surowcami. Co prawda nie wymagano takiej ilości przy budowie statków jak Żelazo, Aluminium czy Węgiel ale warto je było mieć na składzie.

Przez następnych kilka lat stacje orbitalne rozwijały się, każda z nich posiadała zautomatyzowaną linię produkcyjną, a na powierzchni księżyców budowano wiele derricków. Statki I.O.S. które wydobywały surowce w polu asteroid od czasu do czasu uzupełniały wzajemnie między stacjami orbitalnymi surowce, wypełniając je aż po same brzegi, każda ze stacji posiadała ponad 45.000 ton Żelaza, Tytanu,Aluminium, Węgla, Miedzi. Ponad 25.000 ton paliwa uzyskanego z wodoru i helu. A takich surowców jak Pallad, Platyna, Srebro, Złoto czy Krzem było dobrze ponad 30.000 ton.

Przez następnych kilka tygodni Armirał Blunket z rozkazu Rossa skanował układ słoneczny. Na dzień dzisiejszy wykryliśmy pięć stacji jakimi dysponują Methanoidzi: Uran, księżyc Urana Titania, Neptun, księżyc Neptuna Triton i planeta Pluto.

Ziemianie wysłali wielokrotnie statki z deuter, Methanoidzi z chęcią wymienili go za hel, którego nigdzie nie można dostać, a deuter Ziemianie mają pod dostatkiem. Methanoidzi również chętnie dawali Aluminium za Węgiel, Żelazo za Krzem, Złoto za Pallad, Wodór za Metan, Srebro za Platynę, Miedź za Tytan.

Ross ma mieszane uczucia co do Metchanoidów, mimo że są skorzy do handlu, to mimo to czuje że coś ukrywają. Z nie wyjaśnionych powodów zaraz po dokonaniu transakcji handlowej nalegają by statek Ziemian natychmiast opuścił ich stacje orbitalną.

Ross zastanawiał się nad skonstruowaniem kolejnej stacji orbitalnej, nawet miał już dwie na oku, jedna z nich to księżyc Saturna Tetyda i księżyc Jowisza Kalisto. Zastanawiał się też nad tym jak Methanoidzi zareagują na to że Ziemianie wybudują kolejna stację orbitalną. W gruncie rzeczy Ziemianie posiadali by więcej stacji od nich, a to z kolei mogło by zaostrzyć stosunki. Po wielu godzinach intensywnych rozmyślań Ross postanowił wybudować stację orbitalną na orbicie księżyca Tetyda a następnie skolonizować ją. Co prawda Tetyda nie posiadała ważnego surowca Żelaza, ale mogła się wymienić z okoliczną stacją na księżycu Febe, który nie posiadał Aluminium. Te dwa księżyce mogły by się uzupełniać wzajemnie. Był to idealny wybór na kolejna stację orbitalną. Jedynym pytaniem jakie trapiło Rossa to jak Methanoidzi zareagują na wieść o skolonizowaniu Tetydy przez Ziemian.

Do zbudowania stacji orbitalnej na księżycu Tetyda Ross użył trzech statków klasy I.O.S. Lewiatan, Centauria i Mamuth.

Mamut posiadał na pokładzie części stacji orbitalnej, a Centauria i Lewiatan na których znajdowali się admirałowie Blunket i Raphael były wypchane surowcami. W drodze do księżyca zbliżały się kolejne statki trzy klasy I.O.S. jednym z nich był Unicorn, który przewoził na swoim pokładzie części stacji planetarnej jak i robotników, którymi dowodził Cowell.

Gdy statek klasy I.O.S. Umieszczał konstrukcje bazy na orbicie księżyca Tetyda, Methanoidzi o dziwo nie protestowali, czyżby się udało ?

Kilka tygodni później stacja orbitalna została zbudowana na orbicie księżyca Tetydy. Tegoż samego dnia Ross otrzymał komunikat od Methanoidów w którym można było wywnioskować ich wielkie niezadowolenie z obrót sytuacji. Nie mogli pozwolić na to by Ziemianie stali się silniejsi od nich. Methanoidzi wypowiedzieli Ziemianom wojnę.

Ross natychmiast zwołał naradę na której uczestniczyli najwięksi przedstawiciele rasy ludzkiej. Naukowcy, Inżynierowie i oczywiście Wojskowi. Mimo to że ziemianie dysponowali olbrzymia flotą statków klasy I.O.S. bo mieli ich aż 16 i ogromnymi ilościami surowców, to mimo to, Ziemianie nie posiadali żadnego uzbrojenia, dosłownie nic czym mogli by odeprzeć ataki Methanoidów, bo raczej na czczym, gadaniu się nie skończy.

Na tym spotkaniu naukowcy dali Rossowi słowo że na dniach opracują broń, dzięki której Ziemianie będą mogli przeciwstawić się Methanoidom, tylko Ross musi im dać czas. Problem polegał w tym, że tego czasu ziemianie mieli nie za wiele.

Kilka dni po tym jak Methanoidzi wypowiedzieli Ziemianom wojnę, Uma Redman poinformowała Rossa o otrzymanej wiadomości od obcej cywilizacji i nie miała w ogóle na myśli Methanoidów.

Po kilku dniach sztab naukowców poinformował Rossa o tym ze udało im się opracować model I.O.S. Drone. Był to mały myśliwiec sterowany z komputera głównego statku z którego była Drona wystrzelona. Drona była uzbrojona w jedno działo laserowe.

Z polecenia Rossa wszystkie stacje rozpoczęły masową produkcję tych Dron. Naukowcy opracowywała statek który umożliwiłby przetransportowanie tych że właśnie Dron.

Wyprodukowanie takiej Drony wymagało wielu surowców. Na szczęście magazyny stacji orbitalnych ziemian były wypełnione po same brzegi.

Kilka dni później Ross otrzymał informacje od zespołu badawczego o opracowaniu technologi dzięki której Ziemianie mogli tworzyć lotniskowce. Naukowcy nazwali je D.F.C.C. Drone Fleet Control Computer.

Ross utworzył dwa lotniskowce Centauria na orbicie ziemskiej, którym dowodził Armirał Blunket i Lewiatan pod dowództwem Admirała Raphaela, który stacjonował na orbicie Febe.

Mamut, Unicorn i dwa inne statki bez przerwy dostarczały surowce dla stacji orbitalnej na księżycu Tetyda. W międzyczasie Cowell wraz ze swoim zespołem zautomatyzowali linie produkcyjną na Tetydzie. Ross przydzielił również dwa statki typu I.O.S. które wydobywały z pola asteroid surowce dla Tetydy.

Gdy Lewiatan liczył sobie 200 dron Ross wydał mu polecenie zaatakowania najbliższej stacji orbitalnej Methanoidów, która znajdowała się na Uranie.

Kilka dni później Lewiatan wszedł w orbitę Urana. Z bazy Methanoidów wystartowało 86 Dron, gdy na pokładzie lewiatana znajdowało się 200 tracąc przy tym 21 dron. Chwile później Lewiatan zadokował do stacji Methanoidów, lecz w doku znajdował się system samozniszczalny. W porę ewakuowano załogę lewiatana, po czym oddalono się na bezpieczną odległość.

Blunket poinformował o tym Rossa, ten natomiast skontaktował się z Uma i jej sztabem, który obiecał na dniach opracować podobny mechanizm, z a pomocą którego będzie można go wyłączyć lub aktywować samozniszczenie na jednej z naszych stacji, o ile zajdzie taka potrzeba.

Tuż po tym jak stacja Urana wybuchła Ross wydał plecenie zaatakowania sił Methanoidów które znajdowały się na księżycu Urana zwanego Titania.

Blanket wykonał przydzielone mu zadanie. Gdy statek lewiatan pojawił się niedaleko stacji Orbitalnej Metchanoidzi wysłali do ataku 88 Dron, Ziemianie 179 z czego 26 zniszczono. Zaraz po tym kolejna baza Methanoidów została zniszczona prze ich mechanizm samozniszczalny. Rossowi nie zależało na tych stacjach, dlatego wysyłał Blunketa do ataku. Była to strategia której Methanoidzi nie przewidzieli, to był cios za ciosem. Z każdą chwilą ziemianie rośli w siłę a siły Methanoidów słabły.

Gdy siły ziemian po ostatnim natarciu osłabły Blanket udał się do księżyca Febe by uzupełnić straty . Kilka dni po tym na orbitę Febe weszła wroga fota Methanoidów w liczbie 45 dron. Blanket posiadał 156. 24 drony Methanoidów zostały zniszczone 21 uciekło ziemianie stracili przy tym 5 dron.

Kilka tygodni później Lewiatan uzupełnił siły i w liczbie 200 dron skierował się w stronę Neptuna.

W bitwie o Neptun siły Methanoidów były już silniejsze, które liczyły sobie 104 drony. Chwilę później siły Methanoidów zostały rozgromione ziemianie stracili zaledwie 30 dron. Tym razem Rossowi zależało na przechwyceniu tej stacji orbitalnej. Raz że posiadała cenne surowce to można było pozyskać z niej jakąś obcą technologię.

Ze zdobytej bazy na Neptunie udało się zdobyć obca technologię. Która według naszych naukowców wyglądała jak jakiś przekaźnik. Ale ciężko było cokolwiek na ten temat powiedzieć. Naukowcom w każdym razie udało się przekopiować plany tej technologii, ale osobiście nie wiedzą do czego mogłaby ona posłużyć.

Po wygranej bitwie pod Neptunem Blunket udał się na księżyc Neptuna zwany Triton, gdzie siły Methanoidów również wraz z baza zostały zniszczone. Blunket widząc że Methanoidzi z każdym dniem potrafią wystawić coraz to liczniejsze siły zbrojne postanawia zaatakować kolejna bazę, która znajduje się na planecie Pluto, gdzie również Ziemianie niszczą wrogich Methanoidów wraz z ich bazą.

Z danych jakie uzyskał Blunket to powinna być ich ostatnia stacja jaka znajdowała się w układzie słonecznym, chyba że Blunket cos przeoczył, a to kosztowało by Ziemian bardzo wiele.

Granice Ziemian poszerzyły się zwiększając ich wpływy, a zarazem narażając na większe niebezpieczeństwo. Ziemianie nie znają położenia innych układów słonecznych, to też nie wiedzą gdzie i jak uderzyć. Jedynie na co nam przyszło czekać, to aż Metchanoidzi zaatakują nas i popełnią jakiś błąd.

Gdy lotniskowiec Lewiatan stacjonował na orbicie Jupitera przy księżycu Febe drugi lotniskowiec Centauria przeczesywał układ słoneczny w poszukiwaniu Methanoidów.

W międzyczasie gdy Centauria przeczesywała układ słoneczny otrzymaliśmy kolejna wiadomość od obcej rasy. Wiadomości ciągle są trudne do odszyfrowania, ale sztab naukowców pracuje nad tym najlepiej jak potrafi.

Kilka tygodni później Centauria odkryła na Jupiterze stacje Methanoidów. do Centaurii dołącza Lewiatan po czym niszczą ostatnią bazę Methanoidów. Methanoidzi zostali wyparci z układu słonecznego. Naukowcy opracowują teraz statek między galaktyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...