Początek handlu i gospodarki

[Vertaril]

Witam, zaciekawił mnie szeroko rozbudowany handel. Gram w X3R bez żadnych dodatków. Prosiłbym was o jakieś porady gdyż pierwszy raz zabieram się do tego i nie mam pojęcia od czego zacząć. Wprawdzie czytałem instrukcję, ale tam nie ma większych konkretów. Zastanawiałem się nad tamtym szlakiem handlowym, ale najpierw wolałbym usłyszeć opinie kogoś, kto już przeżył potęgę gospodarki Oto, czym zaczynam:

Merkury Tankowiec L (nie widziałem różnicy poza osłonami a ten najtańszy)

W zaokrągleniu 160000cr

Statek wyposażony we wszystko, co dostępne poza skanerem minerałów (jeżeli trzeba to piszcie)

Satelity w sektorach Argon Prime, Herron's Nebula, The Wall, Home of Light, Ore Belt, Cloudbase SW (zwykłe satelity, ale jak będę bogatszy to wymienie na zaawansowane)

[Yacek]

Zapoznaj się z FAQ#8 poczytaj tematy w nim zlinkowane (na czym najlepiej zarobić i Watek handlowo-produkcyjny.

Miłej lektury.

[Vertaril]

Ok, dzięki... ale nie zamykajcie tematu, jakbym miał jakieś pytania to tu napiszę

PS. Co powiecie na założenie Elektrowni Słonecznej w HOL? Trzy wytwórnie kryształów, będę zaopatrzony i nie będzie potrzeby zmieniania cen co oznacza, że tutejsze fabryki mogą lecieć do mnie po ogniwa, bo mają bliżej i taniej

[Prowler]

Zapoznaj się z tamtymi tematami i pamiętaj o jednym- w X3 wszechświat jest dynamiczny i ceny zmieniają się na bieżąco w zależności od zapasów stacji, nie ma więc takich typowych szlaków handlowych (typu leć do punktu A i kup towar X, sprzedaj go w B i kup Y, sprzedaj w C i kup Z, sprzedaj go w A i tak w kółko). Trzeba ciągle obserwować ceny i szukać okazji do zarobku, lub zainwestować w handlarzy z oprogramowaniem mk.3 i zostawić kwestię handlu AI.

Konkretów podać nie można, bo u każdego może się to układać inaczej Przykładowo, wystarczy że kilka TSów NPC zostanie zniszczonych przez piratów czy Xenków, a po pewnym czasie ceny w tym regionie zmienią się bardzo znacznie. To jest właśnie fajne w X'ach, teoretycznie mapka i układ stacji zawsze jest ten sam, ale gra za każdym razem toczy się inaczej