Przypadkowy ostrzał - jak przeprosić pilotów.

[Szynszyl]

Kiedyś widziałem taki temat na innym forum, i pomyślałem ze to dobry pomysł. Zasada jest prosta, ktoś zadaje pytanie ktoś mu odpowiada. Krotka piłka zero dyskusji szybki przepływ informacji. Proszę o podpięcie tego tematu jeśli się przyjmie.

A oto moje pytanie. Zaatakowałem statek paranicki (brał udział w inwazji) I teraz mimo ustawienia "przyjaciel" wszystkie statki paranidów mam jako wrogie i moje wieżyczki je atakują, jak przywrócić ich na przyjaciół (lub sprawić by na mapie sektora nie byli na czerwono)??

[pentaSTAR]

A zgłosiłeś przypadkowy atak do lokalnej paranidzkiej (nie "paranickiej") policji?

[Szynszyl]

Nie, jak to zrobić??

[Yacek]

Co do tematu, bez sensu. Każde pytanie w osobnym temacie, odpowiednio nazwanym. Dlaczego? Bo jak ktoś kiedyś będzie miał takie pytanie i będzie mu się chciało przeglądnąć forum, znajdzie odpowiedź przeglądając tytuły tematów.

Wrzucanie wszystkich pytań do jednego tematu, to zaprzeczenie idei czytelności forum. Może od razu wrzućmy wszystkie posty z działu TC i jego poddziałów do tego tematu?

Co do pytania, nawiąż łączność pilotami, lub w przypadku dużych statków ich Kapitanami, i przeproś ich za przypadkowy ostrzał. Większość powinna przyjąć przeprosiny (zależy to od wysokości Twojej reputacji u danej rasy).

Nie wiem czy tego nie ma opisanego w instrukcji, ale nie che mi się sprawdzać w tej chwili.

[Szynszyl]

Skoro uważasz że temat jest bez sensu nie mam pytań, ale mam pytanie co do tych pilotów. Jeśli statek który zaatakowałem przypadkiem się rozleciał to czy jest możliwość przeproszenia całej rasy??

[Yacek]

Jest. Możesz zniszczyć Capitala, a przeprosić wszystkich pozostałych. Tylko za zniszczenie takiego statku reputacja poleci ci sporo w dół, a im niższa reputacja tym mniej pilotów da się przeprosić. I musisz ich przepraszać osobno, nie ma czegoś takiego że przepraszasz całą rasę na raz. Czasem po przeproszeniu jednego pilota kilku innych też zmienia nastawienie, ale dotyczy to skrzydeł policji i wojska. Statków handlowych nie musisz przepraszać, ich nastawienie zależne jest w większości przypadków od nastawienia pilotów policji i wojska, choć tez zdarzają się wyjątkowo tępi piloci TS-ów

[Szynszyl]

Dzięki Yacuś ale jeśli zestrzelony statek to były siły inwazyjne i nie ma po nich śladu (także po myśliwcach), to wystarczy zagadać do kogoś z policji??Bo z tego co napisałeś rozumiem że raczej nie ale wole się upewnić.

[Yacek]

Nie rozumiem jaki masz problem. Gadasz z tymi, którzy są na "czerwono".

[Szynszyl]

Oto mi chodziło łopatologia, jeszcze raz dzięki. No to czeka mnie przeprawa z cała rasą :/