Unfocused Jumpdrive i nieznane sektory

[secoh]

Witam, właśnie stałem się dumnym posiadaczem Arana dzięki napędowi Gonerów. Czy można znaleźć inne statki (jakie?) w tych nieznanych sektorach ? Nie mogłem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Znalezienie Arana zajęło mi ok 30 skoków, na szczęście przy abordażu obyło się bez xenków i krzaków.

[Yacek]

1. Już gdzieś o tym pisałem, nie jest to kilka sektorów, tylko jeden, dynamicznie zmieniany podczas wykonywania skoku przy użyciu Napędu rozproszonego. Można to sobie sprawdzić w mapie Scorpa, sektor ten jest na mapie daleko za pozostałymi sektorami w prawym dolnym rogu mapy, musimy ją przesunąć sobie na ekranie. Jeśli dane do mapy Scorpa wyciągniemy z gry, gdy jesteśmy w dowolnym sektorze, będziemy mieć tamten sektor pusty. Jeśli po wykonaniu skoku przy użyciu Napędu rozproszonego, wyciągniemy dane do mapy Scorpa będąc w tamtym sektorze, zobaczymy w mapie Scorpa utworzone podczas skoku asteroidy. Ich ilość i rozmieszczenie zmienia się w trakcie każdego skoku. To samo dotyczy wrogów jakich tam spotykamy.

2. Z tego co mi wiadomo, można tam znaleźć tylko Arana. I to właśnie po wykonaniu kilkunastu skoków do tego sektora, tak więc szukanie Arana w pierwszym skoku mija się z celem (to tak przy okazji).

[Krutek]

Co jakiś czas skacze sobie by poszukać Arana. Skoków wykonałem już z dwadzieścia albo i więcej, trudno zliczyć skoro często ratują mi tyłek, tfu, znaczy kadłub. Niestety, Arana ani widu ani słychu. Albo jestem ślepy, albo za mało odlatuje, albo jedno i drugie.

No i kilka pytań, jak ktoś poda jakieś wzkazówki z góry dziękuje:

Czy po wykonaniu skoku jestem w stanie zauważyć Arana - używając m.inn. wzmocnienia obrazu?

Czy znaleźliście Arana gdy były wrogie jednostki, czy też nie?

W którym miejscu mapy znaleźliście Arana - ew. w którym rogu go szukać?

Nie wiem co jeszcze mogło by pomóc w poszukiwania tej "igły" w stogu siana.

[Szyszka]

ad 1. Tak to jest jedyny sposób żeby go zobaczyć.

ad 2. Tu występuje całkowita przypadkowość (zdobyłam już 7 Aranów i za każdym razem było inaczej)

ad 3. Tu też wszystko zależy od przypadku.

Co mogło by pomóc ? Hmm wystarczy dobre oko, cierpliwość i DUŻO szczęścia ))

[Krutek]

Podsumowując, najlepiej jest po skoku do sektora wyłączyć silniki i szukać Arana obracając się wokoło osi X Y Z, dodatkowo kręcąc się w fotelu

[Szyszka]

Dokładnie tak. Skok do sektora, rozglądnąć się we wszystkich kierunkach, użyć wzmocnienia na podejrzanych punktach ktore mogą

być Aranem i jeśli nic ciekawego niema to powrót i powtorka. ))

[Krutek]

No to trzeba się zaopatrzyć w aviomarin, albo inne ustrojstwo na chorobę lokomocyjną, której się nabawie po tych kołowrotkach

Na poważnie, abordaż abordażem, ale dzisiaj nie ide spać zanim nie zdobęde swojego Arana.

Szyszka wielkie dzięki za wskazówki Aranowo/abordażowe.

[Szyszka]

Jeszcze mała uwaga jeśli chodzi o marines, muszą być wyszkoleni na 5* przynajmniej w mechanice i inżynierii .Inaczej nie przebiją sie przez kadłub lub kadłub się rozleci bo jest w dość kiepskim stanie. Po przejęciu Aran miał w moim przypadku przeważnie około 10% stanu kadłuba.

[Lolek]

Ja swojego arana szukałem mapą scorpa(można użyć również TIS-a,ale grozi to spadkiem reputacji u rasy u której szperamy za statkiem-szpiegostwo ),po wykonaniu skoku odpalałem szukanie obiektów,aran był zaznaczony jako free ship z podaną doładna pozycją,choć jest wielgaśny nie zawsze go widać gołym okiem

Sekror jest w prawym dolnym rogu mapy:

Co do abordażu podobna metoda jak u szyszki,podlatuje do aranka wysiadam z hipcia,krótki ostrzał z laera naprawczego aż aran zacznie piczczeć inaczej nie da rady dokonać abordażu musi sie zaczerwienić(pamietaj żeby wyłączyć wieżyczki bo ostrzelają biedaka a ma on niski stan kadłuba),szybki abordaż potem dokowanie, wymiana napędu skokowego i ogniwek no i na końcu jesteś szczęśliwym posiadaczem niewidzialnego arana

[Yacek]

Cytat

ad 1. Tak to jest jedyny sposób żeby go zobaczyć.

Nie taki znów jedyny: Stocznia Marauder i można go kupić.

[Krutek]

Yacek ciiii, my tu próbujemy grać, a nie hakować grę skryptami

[Yacek]

E tam. Ileż można grać bez skryptów? Albo się znudzisz, albo zaczniesz skrypcić

[Krutek]

Yacek skrypty kuszą oj kuszą. Jednak z doświadczeń z innymi grami (Oblivion, Follaut 3) wiem, że każde ułatwienie skraca przyjemność z zabawy. Znajac życie, za jakiś czas dodam mody, które jeszcze utrudnią mi gre.

Wracając do Arana, wczoraj przekopywałem nieszczęsny sektor i qpa.

[Mani]

Eh, nie rozumiem niektórych graczy, co ZAWSZE przyrównują skrypty do "ułatwiania gry", miast "usprawniania"...

Przecież X jest grą opartą na skryptach, oczywiście dodanych przez twórców, ale, na skryptach, które inni gracze także dodają (niekiedy są nawet umieszczane w oficjalnych bonuspackach, albo "kradzione" i sprzedawane jako nowa gra ).

Ale jak zawsze, wybór należy do gracza.

[LeWaR]

Dokładnie, skrypty poprawiają to, czego zapomnieli twórcy...

[SoBeK]

Nie wspominajac o tym, ze X3TC to tak na prawde X3 XTM z kilkoma dodatkowymi skryptami. No i ciut przebudowane menu.

[Blantas]

Potrzebowałem jakiegoś wytrzymałego lotniskowca do badania Nieznanego Sektora Gonerów, wcześniej latałem tam Astraeus'em Hauler'em i choć radził on sobie wyśmienicie z wszelkiego rodzaju Xenami, nawet z trzema M2 i dwoma M1 na raz, jeden Krzakowski Niszczyciel wyjaśnił mi wszystko o M7 i o ich tarczach w pare chwil.

Wybrałem Tokyo ze względu na tarcze 5x2GJ, do tego oczywiście Point Singularity Projectors na bocznych wierzyczkach (szkoda, że tylko 4), zaś na pokładzie Kestrel jako szukacz i mój Perseusz. Mam nadzieję, że ta kombinacja oprze się Krzakom.

Niebawem rozpocznę poszukiwania Arana na szeroką skalę więc mam parę pytań jeśli można:

1.Czy mieliście jakiś czerwonych w Nieznanym Gonerów gdy był tam też Aran?

2.Czy możecie/mogliście wzywać posiłki do w/w sektora, bez skryptu free jumps?

3.Czy można przejąć Arana bez M7M?

[mrWHO]

Tokyo raczej średnio nadaje się do walki - jego zdolności defensywne (tarcze i terrańskie Flaki) są znakomite, ale ofensywne raczej liche (dwie wieżyczki PPO, ale tak umiejscowione, że raczej ciężko coś namierzyć obiema na raz). Z jakimś wrednym M2, samotny Tokyo, bez osłony myśliwskiej może sobie nie poradzić.

[Blantas]

No właśnie jeszcze go w bojach nie sprawdzałem. Wykonałem nim co prawda kilka misji bojowych, jednak nie bylo to nic z czym nie poradził by sobie pierwszy lepszy M7. Koncowym testem jest jednak Krzakowiecki Niszczyciel, to on sprawia mi zawsze najwiecej problemów.

Niestety/w końcu ponownie zaczolem pracowac, wiec grać i bawić sie w stoczniowca będę mógl jedynie w weekend'y.

Za to wiecej będę mógł sie udzielal na forum (12h w jednym miejscu potrafi zanudzic :sciana: ).

[nameless one]

O co chodzi z tym Aranem? Przejrzałem jego statystyki na mamucie i wyszło mi, że jest bardzo słaby. Prędkość max 12,10; sterowność max 0,10; ładownia na 50 statków. Czyli żadna rewelacja, a jednak zachowujecie się, jak by było o co walczyć.

[Prowler]

Mogą dokować do niego większe statki (TS, M6, M7,...), więc idealnie nadaje się na mobilną HQ. Dodatkowo w połączeniu ze skryptem marine repairs można w nim naprawić praktycznie każdą jednostkę.

[Yacek]

M1 i M2 tez mogą do niego dokować. Wiesz już co to oznacza? Zbierzesz nim i naprawisz w nim każdy statek w grze.

[nameless one]

Z tym naprawianiem to nie koniecznie. To jest skrypt typowo ułatwiający rozgrywkę, tak więc go nie stosuję. Stocznie też naprawiają każdy statek w grze. Jednak przewożenie M1 i M2 to już coś Toż to jest kolos jakiś Lotniskowiec, który przewozi 50 lotniskowców po 50 statków. Czyli max 2550 statków nieźle.

[lucas]

Cytat

Lotniskowiec, który przewozi 50 lotniskowców po 50 statków. Czyli max 2550 statków nieźle.

Aż tak dobrze to chyba nie jest. Praktyka z X3R+XTM, gdzie aran występował jako M0, mówi mi że do niego dokują max 2 szt. M1/M2. Reszta pojemności hangaru przeznaczona jest na mniejsze jednostki.

[Yacek]

Cytat

Z tym naprawianiem to nie koniecznie. To jest skrypt typowo ułatwiający rozgrywkę, tak więc go nie stosuję. Stocznie też naprawiają każdy statek w grze.

W stoczni naprawisz statek błyskawicznie, jeśli masz gotówkę, a tę chyba każdy po pewnym czasie ma w wystarczającej ilości. Marines naprawiają statki za darmo, ale potrzeba na to czasu, im większy statek tym dłużej to trwa. Tak więc suma sumarum wychodzi na jedno.