Skocz do zawartości

Czara goryczy


Yacek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zbytnio nie śledziłem informacji na temat Star Citizen i nowego Elite. Jeżeli te gry okażą się dobre i nie będą prostymi strzelaninami w stylu Darkstar One, to Egosoft może mieć trudny orzech do zgryzienia. Przez ostatnią dekadę gracze mieli niewielki wybór. Dzisiaj przeczytałem o tym jak Star Citizen będzie wyglądał od strony technicznej - http://pclab.pl/news55601.html . Wygląda to fenomenalnie!

Ja na ich miejscu szybko szykowałbym wersję gry 2.0 (darmowy patch), która naprawi wszystkie bolączki i doda jakąś nową treść, po to żeby naprawić pierwsze złe wrażenie. Żeby gracze nie zagłosowali portfelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2013 o 06:02, Premislaus napisał:

Zbytnio nie śledziłem informacji na temat Star Citizen i nowego Elite. Jeżeli te gry okażą się dobre i nie będą prostymi strzelaninami w stylu Darkstar One, to Egosoft może mieć trudny orzech do zgryzienia. Przez ostatnią dekadę gracze mieli niewielki wybór. Dzisiaj przeczytałem o tym jak Star Citizen będzie wyglądał od strony technicznej - http://pclab.pl/news55601.html . Wygląda to fenomenalnie!

Ja na ich miejscu szybko szykowałbym wersję gry 2.0 (darmowy patch), która naprawi wszystkie bolączki i doda jakąś nową treść, po to żeby naprawić pierwsze złe wrażenie. Żeby gracze nie zagłosowali portfelami.

Star Citizen ma teraz budżet coś około 30 mln dollarów!!! Do ukończenia gry potrzebne było 1-2 mln. Wszystko ze zbiórek fanów!!! I jak widać z filmików jest na co czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2013 o 08:48, sonen napisał:

Star Citizen ma teraz budżet coś około 30 mln dollarów!!! Do ukończenia gry potrzebne było 1-2 mln. Wszystko ze zbiórek fanów!!! I jak widać z filmików jest na co czekać.

Nie do końca masz rację. Gdy zaczynali Kickstartera, to potrzebowali tego miliona/dwóch nie na to, aby w 100% ukończyć grę, ale po to aby inwestorzy zauważyli ich produkt i mogli jeszcze dozbierać kilka/kilkanaście milionów.

Podejrzewam, że sam Chris nie podejrzewał, ani nawet nie śnił, że uda im się zebrać 30 baniek. A na tym nie koniec. Boję się tylko myśleć co się, jeżeli ze Star Citizen wyjdzie kupa. Reperkusje tego mogą być katastrofalne w skutkach dla space-simów. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony wykonuje manewr taktycznego wycofania się na z góry upatrzone pozycje - krótko pisząc odłożyłem na bok grę na czas nieokreślony, aż zostanie wyprowadzona ze stanu agonalnego chociaż do stanu krytycznego.

Druga sprawa, to fakt, że jako fan serii X, szarpnąłem się i kupiłem ją przez steam za 49,99 ojro - szczerze żałuję, że nie poczekałem na jakiegoś pirata (chociaż komu by się chciało taką grę crackować?) - tak mogę zostać zlinczowany/zbanowany za takie wypisywanie na forum, ale patrząc z drugiej strony to każdy z nas został po prostu okradziony, gdy kupił ładną oprawę gry praktycznie bez żadnego środka i mechaniki - bo tak naprawdę gra mi przypomina tępawą blondynkę po operacjach plastycznych z naruszeniem funkcji motorycznych. Analizując tę sytuację, przypominają mi się trochę czasy studenckie, gdy do zaliczenia jednego z przedmiotów mieliśmy do napisania projekt programu - ja bawiłem się akurat w Turbo Vision. Jako wzorowy i przykładny student, zabrałem się do niego na dwa-trzy dni przed prezentacją - kto studiował ten wie, że balowanie to ciężki studencki chleb. W ciągu jednego dnia przygotowałem piękny interface w którym nic nie działało - poza animacjami klikających buttonów dzięki którym mogliśmy przechodzić do innych podstron. Jako, że mieliśmy po ok. 10 min na prezentacje naszego projektu, wygląd programu zagwarantował mi 5, lecz gdyby było troszeczkę więcej czasu, pewien jestem, że oblałbym zaliczenie z wielkim hukiem, bo już zaczynały się pojawiać niewygodne pytania.

Niestety, podobnie jest z X-Rebirth, który powinien się raczej nazywać X-Swindle. Na szczęście jest kilka tytułów do których z ogromną przyjemnością mogę wracać po wielu, wielu przegranych godzinach Fallout 3 i NV, Skyrim, Warband, że o serii wcześniejszych X nie wspomnę. Tak naprawdę mam żal wyłącznie do siebie, że dałem się nabić w butelkę, kupując w ciemno produkt wyłącznie na podstawie okładki i wydawnictwa.

Podsumowałbym sytuację z Egosoftem i ich produktem w jeden sposób - tak się uczy społeczeństwo piractwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłem gry tylko dlatego, że akurat byłem w rozjazdach. Kiedy wróciłem, czujnie zerknąłem na nasze forum i decyzja o zakupie powędrowała gdzieś w nieokreślona przyszłość. Nie chodzi mi o to, że "ocaliłem" sto i parę złotych. Po prostu szkoda, że doszło do jej wypuszczenia w takim stanie. Jej wydanie i tak się mocno przeciągnęło, można było dziobać w kodzie kolejne pół roku czy więcej. Szkód wizerunkowych nie byłoby wcale, albo byłyby znacznie mniejsze - oczywiście przy założeniu, że X-R doprowadzono by do grywalności. A tak wydawca dołączył do grona stosujących niefajne praktyki względem graczy. Jeśli gra zostanie poprawiona, pewnie ją kupię. Do tego czasu powinna spaść cena, więc będzie dodatkowy, mały bodziec. Mam nadzieję, że wówczas będzie tez odpowiednio "wypasiona", na wzór X3 AP (tzn wydawca dołączy do patcha najlepsze i najsensowniejsze mody, żeby było wygodniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak ja kupiłem ją na preorderze przez steam na na 10 h przed pemierą jakieś licho mnie podkusiło (dosłownie obudziłem się w nocy o 3 nad ranem i poszedłem kupić by mieć ją jak tylko wydadzą) Przegrane mam 11 h od 1.14 niezaglądałem do niej bo poprostu na myśl o niej mnie odrzuca.

Jedyne co Ego osiągnęło to zniechęciło mnie do tego tytułu niewiem czy kiedykolwiek do niej wrócę może jak będzie wersja 2.0.

Uczestniczę w tłumaczeniu jej tylko dla samego faktu robienia czegoś jako "społeczność" PL.

Gdyby to był jakikolwiek inny produkt a nie gra komputerowa to jestem przekonany ze Ego niewykopało by się z pod pozwów grupowych o zwrot kosztów, strat moralnych i psychicznych. Dla każdej firmy by to oznaczał koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dniu odpoczynku udało mi się znaleźć sposób na ominięcie coraz mniejszej ilości fpsów podczas bitwy po wybudowaniu fabryki dronów i zakończyć kampanie. Powiem warto ją dokończyć bo na zakończenie jest pokazana cała lista ludzi którzy spieprzyli tą grę oraz coś co mnie strasznie rozbawiło długa lista testerów tego chłamu. Ja się pytam co oni testowali, na tej liście powinni być wszyscy co rebirtha kupili oraz ego powinno im zapłacić a nie odwrotnie. Nie udało mi się zakupić wszystkich broni 2 poziomu ale nie mam zamiaru już uruchamiać tej gry. Jeżeli powstanie do niej jakiś mod zmieniający prawie wszystko to znów ją uruchomię bo na ego już nie liczę oni tylko naprawią bugi i optymalizację a to nie spowoduję że gra stanie się atrakcyjna.

Upartym którzy jeszcze się nie poddali i próbują w tę grę grać życzę powodzenia i stalowych nerwów - powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2013 o 19:19, heimdall napisał:

Powiem warto ją dokończyć bo na zakończenie jest pokazana cała lista ludzi którzy spieprzyli tą grę oraz coś co mnie strasznie rozbawiło długa lista testerów tego chłamu.

A wystarczyło najechać na opcję "credits" w menu głównym gry. Widać nie tylko testerzy dają ciała 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam się czepiasz Yacek. Niektórzy grają żeby stać się królami przemytu i piractwa, inni by stać na straży porządku, kolejni by stać się magnatami handlowymi, jeszcze inni aby stać się dowódcami potężnych flot, niektórzy by spróbować wszystkiego po trochę a są i tacy którzy grają dla napisów końcowych.

Spoiler

😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2013 o 19:27, Yacek napisał:

A wystarczyło najechać na opcję "credits" w menu głównym gry. Widać nie tylko testerzy dają ciała 😀

Owszem tak też można ale nie poprzedza tego pseudo filmik zapowiadający że to nie koniec ale jak dla mnie to koniec.

W dniu 27.11.2013 o 20:45, Joshi napisał:

są i tacy którzy grają dla napisów końcowych.

Raczej tacy co szukali do samego końca czegoś w tej grze i liczyli na cud że to tylko taki żart a po tym będzie normalna gra. Ja od samego początku twierdziłem że gra jest denna ale przynajmniej próbowałem i nikt mi nie zarzuci że za krótko grałem i nie widziałem wszystkiego. A jeżeli chcesz mnie zaszufladkować to możesz mnie uznać za naiwnego ale ze względu na poprzedniczki musiałem dać szansę rebirthowi. Co do napisów końcowych i samych zakończeń gier to nie raz jest to najlepsze w grze co powoduję że się czeka na następną odsłonę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekopiowuje to co pisałem w innym wątku bo trochę jest na temat.

"No własnie to jest fajne bo według Kickstarterowej filozofii to rzeczywiście możliwość wczesnego testowania to przywilej za który płaci się zazwyczaj więcej i ludzie się z tego cieszą że mogą pograć w zabugowaną grę ale wcześniej i to jest wygodne dla producentów bo mają stały dopływ gotówki i darmowych beta testerów.

A co do Ego no nie są Fair ale z drugiej strony mało jest takich firm jak ego które tak długo wspierają paczami swoje tytuły za to powinniśmy być im wdzięczni. Co do tego że wydali grę wcześnie to też ich rozumiem, mało kto się zagłębia w kwestie ekonomiczne a obwiniać łatwo. Jeżeli masz stracić pracę przez to że nie wydałeś gry na czas to lepiej ją wydać w takim stanie jakim jest i zarobione pieniądze przeznaczyć na dalszy jej rozwój niż jej w ogóle nie wydawać i szukać sobie nowej roboty. To ile wkładu co może potrzebować czasami ciężko jest przewidzieć zaplanujesz coś jakieś Ficzery a potem się okazuje że pewnych rzeczy nie jesteś w stanie wdrożyć bo wymaga to znacznie więcej czasu niż zaplanowałeś a jak nie masz kogoś kto sfinansuje ten czas to jesteś w czarnej D*****. Gry w dzisiejszych czasach się tworzy długo a przez ten czas zmienia się Koniuktura i nie jesteś w stanie przewidzieć czy wystarczy ci gotówki na doprowadzenie projektu do końca wile firm Bankrutuje podczas produkcji gier nawet tych topowych. Poza tym wchodzą w rachubę jeszcze piraci którzy mają najnowsze gry za darmo.

Egosoft to małe studio ale ich gry są bardzo złożone jak się popatrzy jak ten świat żyje ciężko jest przewidzieć czy zmiana którą teraz wprowadzasz nie zepsuje jakiegoś jednego czynnika z pośród tysięcy który wpłynie na rozgrywkę i tak jest z patchami. Jak ktoś się bawił w programowanie to wie o co chodzi jak program ma tysiące linijek i nie jest się pewnym czy dana zmiana nie wpłynie na jego wcześniejszy kod.

Nie musicie się ze mną zgadzać ale to jest moje zdanie być może błędne."

Co nie zmienia faktu że nie gram bo na razie jest to w zasadzie niemożliwe przy stanie gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się ze patchowanie gry typu X nie jest latwe ani przyjemne, a spokojnie mozna sie zalozyc ze X-R ma ponad 20k linii kodu. Jak dla mnie szukanie bledow i ich naprawa przy takiej ilosci kodu to delikatnie mowiac masakra. Sam mam problem z szukaniem bledow w swoich projektach ktore robi sie na uczelnie a ona maja max 0.5k linii kodu.

Co nie zmienia faktu ze nigdzie nie poruszali kwestii tego ze to co maja teraz jest delikatnie mowiac nie grywalne dla ludzi ktorzy grali w poprzednie czesci. Zaloze sie ze nie jestem jedyna osoba ktora czekala na kolejny filmik z produkcji tej gry i ogladala jak wyglada walka, handel itp, ale wszedzie tylko chwalili sobie nowe rozwiazania, nikt nie mowil ze one w ogole nie dzialaja.

Ego wydajac ta gre w takim stanie, nic nie mowiac jak ona wyglada to niestety sami sobie wykopali grob i do niego weszli ( zwlaszcza ze podobno mieli / maja problemy finansowe). Bo starzy wyjadacze X2/X3+dodatki ktorzy przez przypadek kupili ta gre watpie zeby dalej zaufali firmie, a nowi gracze po przeczytaniu recenzji kupia cos innego, bo po co maja sie katowac czyms takim?

Faktycznie gdyby ego rzucilo gre na Kickstarter, cala otoczka bylaby zupelnie inna, nikt by nie plul na nich ze cos nie dzial i trzeba czekac az to naprawia, i bardzo prawdopobone ze zyskaliby sporo srodkow na rozbudowe projektu. A tak nawet jesli ponaprawiaja bledy za pol roku to co z tego? Recenzje juz sie ukazaly, fani poprzednich serii juz sie zawiedli, a nowi za N miesiecy beda mysleli o battlefield 5 a nie jakims X-R ktore w bolach zostalo zalatane i koncu jakos funkcjonuje.

Podsumowujac ego chcialo znalezc nowych graczy dla swojego produktu, a tak dzieki swojej polityce stracilo starych a nowych tym bardziej nie znajda bo nikt nie jest na tyle glupi zeby kupowac gre ktora dostala srednia ocen na poziomie 3/10 no chyba ze lubi sie katowac.

Jesli X-R od stycznia do grudnia 2014 zarobi drugie tyle, albo chociaz polowe tego co z preordera i 2-3dni po premierze to na prawde mozna uznac to za cud, a ja rzuce fajki na dobre 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Egosoft to małe studio ale ich gry są bardzo złożone jak się popatrzy jak ten świat żyje ciężko jest przewidzieć czy zmiana którą teraz wprowadzasz nie zepsuje jakiegoś jednego czynnika z pośród tysięcy który wpłynie na rozgrywkę i tak jest z patchami. Jak ktoś się bawił w programowanie to wie o co chodzi jak program ma tysiące linijek i nie jest się pewnym czy dana zmiana nie wpłynie na jego wcześniejszy kod.

Cytat

zgadzam się ze patchowanie gry typu X nie jest latwe ani przyjemne, a spokojnie mozna sie zalozyc ze X-R ma ponad 20k linii kodu. Jak dla mnie szukanie bledow i ich naprawa przy takiej ilosci kodu to delikatnie mowiac masakra. Sam mam problem z szukaniem bledow w swoich projektach ktore robi sie na uczelnie a ona maja max 0.5k linii kodu.

Mi jako programiście witki opadają gdy czytam takie rzeczy.

Dzisiejsze metodologie budowania softu kręcą się dookoła jednej rzeczy: testów. Program musi coś robić? Robisz automatyczne testy sprawdzające czy to coś się dzieje. Odpalasz. Jest fail bo nie zrobiłeś jeszcze tych rzeczy w właściwym programie. Zmieniasz program aby spełniał wymagane testy. Odpalasz, testy są zaliczone ale twoje zmiany zepsuły inne testy innych funkcji które kiedyś tam napisałeś. Sprawdzasz co jest nie tak i poprawiasz. Działa? To przekazujesz do działu QA gdzie pracują ludzie którzy nie robią nic innego tylko męczą na różne sposoby jedną część programu patrząc jak ta sobie radzi.

Jeśli na twojej uczelni technicznej przy okazji programowania ani razu nie pojawiły się takie terminy jak "SCRUM", "Agile", "Unit Testing", "Functional Testing" albo "Acceptance Testing", to wiedz że coś się dzieje.

Czasem zastanawiam się czy to nie przez podejście graczy mamy takie a nie inne gry. Wystarczy zrobić kupę a IGN i tak da 11/10, gracze znajdą 12321 wyjaśnienia dlaczego gra i tak jest okey. A jak nie to zawsze można być apologistą i bić że przecież nie wypada krytykować czyjeś pracy bo ktoś tam ma dzieci do nakarmienia, etc ect.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2013 o 19:28, Riess napisał:

Jeśli na twojej uczelni technicznej przy okazji programowania ani razu nie pojawiły się takie terminy jak "SCRUM", "Agile", "Unit Testing", "Functional Testing" albo "Acceptance Testing", to wiedz że coś się dzieje.

Nie slyszalem o tym oO... i na to wychodzi ze ludzie z ego tez nie slyszeli skoro nikt nie zobaczyl ze 60% gry jest zbugowane do granic mozliwosci

W dniu 3.12.2013 o 19:28, Riess napisał:

Działa? To przekazujesz do działu QA gdzie pracują ludzie którzy nie robią nic innego tylko męczą na różne sposoby jedną część programu patrząc jak ta sobie radzi.

na przykladzie X-R widac ze nie jest to takie proste jak mowisz

A co do tych mechanizmow testowania to ciekawy temat i az sam rzuce okiem.

Ps

rzucilem okiem, glownie wiaze sie to z dodatkowym nakladem ludzi i czasu zeby ktos testowal dana funkcjonalnosc badz pisal mechanizmy sprawdzajace. Podobno ego mialo jakichs testerow w creditsach cos tam o nich pisza jak ktos na forum pisal. Pytanie co oni testowali ? Chyba szybkosc buforowania filmow na r...tube.com

W sumie funkcja assert w C wyglada fajnie i nie wiarze sie z jakims makabrycznym nakladem pracy fajne narzedzie ale nie wszystko da sie wylapac. nigdy sie tym nie bawilem bo jakos nie bylo mi to jeszcze potrzebne

W dniu 3.12.2013 o 19:28, Riess napisał:

Mi jako programiście witki opadają gdy czytam takie rzeczy.

Wiesz ja nie jestem profesionalnym programista (jeszcze), jedynie pisze programy dla siebie 😛.

Wiec niech Ci witki nie opadaja 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2013 o 20:12, nezumi napisał:

na przykladzie X-R widac ze nie jest to takie proste jak mowisz

Ego nie ma działu QA 😉 To 20 gości którzy od '99 żyją z jedynego hitu. Gdyby Rebirth był kolejną ewolucją przynajmniej fani by to kupili, a tak mamy grę skierowaną nie wiadomo do kogo.

W dniu 3.12.2013 o 20:12, nezumi napisał:

W sumie funkcja assert w C wyglada fajnie i nie wiarze sie z jakims makabrycznym nakladem pracy fajne narzedzie ale nie wszystko da sie wylapac.

Dlatego masz wiele metod testowania które powinno się używać razem. Co ominą jedne testy powinny wychwycić inne. Nikt nie mówi też aplikacja powinna nie być świadoma testów. Gra może udostępniać API do sterowania ją z poziomu innej aplikacji i/lub logować co wyprawia przy każdym ticku. Logi te mogą następnie być prześwietlane przez automaty szukające odejść od scenariusza.

Inna sprawa że wiele gier i tak pisana jest na zasadzie "jutra nie będzie" więc jedyne priorytety programistów to "ma być szybko napisane" i "ma szybko działać".

Pozdr. 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2013 o 19:28, Riess napisał:

Czasem zastanawiam się czy to nie przez podejście graczy mamy takie a nie inne gry. Wystarczy zrobić kupę a IGN i tak da 11/10, gracze znajdą 12321 wyjaśnienia dlaczego gra i tak jest okey. A jak nie to zawsze można być apologistą i bić że przecież nie wypada krytykować czyjeś pracy bo ktoś tam ma dzieci do nakarmienia, etc ect.

Napisałem przecież że gra jest niegrywalna i że nie gram, boje się tylko że to już będzie nie odwracalne bo jeżeli Rebirth padnie to na pewno już nigdy nie ujrzymy nowego Xa.

Poza tym gry mainstrimowe w których wszystko jest podane na tacy a gracz jest prowadzony za rączkę żeby czasem się nie zgubił to co innego. Teraz mam takie wrażenie że czym gra prostsza tym ma lepsze oceny a jak ma ładną grafikę to już w ogóle wystarczające.

Poza tym sprawdziło się o grze wszystko co kiedyś pisałem i czego się obawialiśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2013 o 19:28, Riess napisał:

Czasem zastanawiam się czy to nie przez podejście graczy mamy takie a nie inne gry. Wystarczy zrobić kupę a IGN i tak da 11/10, gracze znajdą 12321 wyjaśnienia dlaczego gra i tak jest okey. A jak nie to zawsze można być apologistą i bić że przecież nie wypada krytykować czyjeś pracy bo ktoś tam ma dzieci do nakarmienia, etc ect.

te oceny to i tak tylko reklama, rozwiązaniem imo jest nie kupowanie w ciemno 😛 - firma wypuszcza syf, gracze kupują w ciemno (preordery itp.), a potem większość firm będzie mieć ich w d****, skoro hajs się zgadza 😉 Imo lepiej ściągnąć najpierw demo/pirata (na chwilę)/ poczekać na "gejpleje" i recki i wtedy zdecydować, czy gra jest warta waszej kasy, miejmy nadzieje, że ego hajs się nie zgadza 😉 , albo jeszcze mają trochę sumienia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2013 o 19:47, LeWaR napisał:

No cóż.. nagrzaliśmy się jak szczerbaty na suchary i efekt jest..

Bo w sumie to trudno nam (graczom) dogodzić. Jak wyszedł TC, a potem AP, to część narzekała, że to wtórność i odgrzewany stary kotlet (X3R) po drobnych kosmetycznych zmianach. Gdy Ego wydało XR, grę całkiem nową, nie będącą kontynuacją X3R pod wieloma względami, to źle, bo zbyt odbiega to od tego w co lubimy grać. Wychodzi jednak na to że mimo zapowiedzi, iż XR nie będzie X4, wszyscy jednak liczyliśmy, że jednak będzie to X4. Sami sobie jesteśmy winni rozczarowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2013 o 19:56, Yacek napisał:

Bo w sumie to trudno nam (graczom) dogodzić. Jak wyszedł TC, a potem AP, to część narzekała, że to wtórność i odgrzewany stary kotlet (X3R) po drobnych kosmetycznych zmianach. Gdy Ego wydało XR, grę całkiem nową, nie będącą kontynuacją X3R pod wieloma względami, to źle, bo zbyt odbiega to od tego w co lubimy grać. Wychodzi jednak na to że mimo zapowiedzi, iż XR nie będzie X4, wszyscy jednak liczyliśmy, że jednak będzie to X4. Sami sobie jesteśmy winni rozczarowania.

Yacek, nie wszyscy podeszli do tego jak do kontynuacji XTC/AP. Ja grze dałem czystą kartę - wystarczy przeczytać pierwsze moje posty. Rozróżnijmy jednak dwie rzeczy - ktoś wypuszcza dopracowaną grę z koncepcją która nam nie pasuje która ma niewielką ilość błędów (zawsze jakieś będą w tak zaawansowanych projektach) lub drugi przykład to co zrobiło Ego-goofno, czyli wypuszcza gniotosmroda, w którym 90% rzeczy nie działa, albo jest zbugowanych. Prawda jest brutalna, takie zachowanie producentów gier, jak zrobiło EgoZłodzeje wymusza piractwo, bo ja nie będę ukrywać, że czuję się oszukany i okradziony w białych rękawiczkach. Mimo, że z Tą grą (X-Rebirth) oraz firmą, wiązałem ogromne nadzieje, to teraz życzę im z całego swojego wrednego i złośliwego serca, by konkurencja pracująca nad swoimi kosmicznymi projektami, pogrzebała ich pod świeża stertą końskiego kompostu.

Dla mnie Egesoft, stracił całkowicie swój wizerunek i nie wiem czy chciałbym by wypuścili kolejną odsłonę śmierdzącej smółki, bo przez tyle lat co gram w różne gry, a uzbiera się tego ze dwie i pól dekady (zaczynałem od Atari 130XE, potem było Atari 1024STE, potem pierwszy IBM 286, 386 itd) to takiego chamskiego przekrętu jeszcze nigdy nie doświadczyłem by wypuścić do sprzedaży nieukończoną i nieprzetestowaną grę, w której poza ładną i klimatyczną grafiką niewiele działa. Jak rozmawiam ze znajomymi opisuję te grę następującym określeniem:

Ładna, ale tępa blondynka, po wielu operacjach plastycznych której uszkodzili funkcje motoryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...