Skocz do zawartości

Kampania


facemob
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.11.2013 o 18:26, Yacek napisał:

A jeśli fabuła każe udać się do innego sektora, musi mozolnie lecieć przez wszystkie zony i autostrady jakie znajda się po drodze.

Akurat tutaj bym się spierał. Jak wejdziemy w informacje o naszym statku mamy tabelkę gdzie pisze Jump Drive: None . Czyli można wywnioskować z tego że w nieco późniejszym etapie gry będzie można zakupić i zamontowac napęd skokowy 😀.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Szybko podróżować się jednak da, nawet nie mając napędu skokowego. Można zadokować np do transportowca, który go ma i wydać plecenie kapitanowi zabierz mnie do: i wybrać na mapie miejsce docelowe.

Niestety działa to średnio, bo 2 razy zdarzyło mi się wylądować zamiast w miejscu docelowym ponad 1000 km od najbliższej autostrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny dalem grze szanse i poraz kolejny sie zawiodlem, blad na bledzie goni blad.

Udalo mi sie dokonac pierwszego abordazu z kampanii kolejna misja dostarczyc 300 jednostek jedzenia czym do k**** nedzy? Statkiem budowniczym ( jako prezent z wczesniejszej misji) ktory "nie obsluguje tego towaru"? Czy moze tym niszyczycielem ( w sumie nie probowalem bo byl unieruchomiony) ? Tak wiec jak kolega sprzedalem go na zyletki dokupilem marinsow, ulepszylem statek i zaczalem sie bawic w przejmowanie statkow

1) tutaj na pierwszy ogien poszedl transporter bardzo podobny do tego co dostajmy na poczatku 4x probowalem go przejac hackowany za pomoca drony a potem marinsi poszli, w miedzyczasie pomagalem im niszczac badz hakujac jakis podsystem i echo, 10 minut czekania i load zero informacji na temat postepow czy wszyscy zdechli.

2) na drugi ogien poszedl statek mniejszych rozmiarow ( jakis transportowiec ktory nie posiadal miejsca do dokowania ) 10min zabawy i wow udalo sie przejac 😁 niestety radosc nie trwala dlugo bo stalem sie właścicielem stojacej kupy zlomu ktora chyba jedynie moglem sprzedac na zyletki ( a mi jest potrzebny transportowiec na jedzenie) ani wydac rozkazu ani nic wiec kolejny load

3) Na trzeci ogien poszedl jak mi sie wydawalo kolejny transportowiec z punktu 1, dopiero po 40minutach tluczenia dron zauwazylem ze to lotnikowiec (cwaniacy uzyli tego prawie identycznego kadluba, pewnie zeby piraci sie nacinali jak ja 🙁 ).... juz sie ciesze ze wytluklem wsystko a widac ze zbliza sie miszczyciel wiec bardzo szybko lotnikowiec zostal znisczony ( gdzie ten poziom trudnosci gdzie mowili ze samemu nie jest tak latwo zniczyszc capitala? ) gdyz lepszym kaskiem stal sie niszczyciel.

Wiec znowu nisczenie dron czulem sie prawie jak w bym walczyl z 3klastrami khaak, tyle tego gowna tam latalo ale bardziej byly one upierdliwe ( tarcze mk4 ) niz grozne kiedy nagle widze zieloy kwadracik.. tak to statek budowniczy ktory nagle postanowil sie pojawic i wziac czynny udzial w zabawie mimo ze nie zostal zaproszony ( w koncu zapomnialem wywalic go ze skladu. Oczywiscie niszczciel go zauwazyl i zaczal do niego pruc ze wszytkiego co mial.. Powiem szczerze ze bardzo efektownie to wyglada tyle roznych kolorowych pociskow... trzeba bedzie robic load bo kadlub leci na leb na szyje a szkoda tego statku i nagle szok poziom kadluba zatrzymal sie na 25% i stoii. Wiec okazalo sie ze mam niezniszczalny statek wow. No nic trza sie wziac za robote latajace gowna zostaly zniszczone ( wiekszosc) wysylam drone i znowu bug... drona wczesniej nie miala kolizji ze statkami, a teraz kolizja jest ale jest niesmiertelna wytrzymala 3minuty ostrzalu z roznego kalibru a na dronie ani ryski... No nic hakujemy.. systemy niszczyciela wylaczone, silniki znisczone prawie 30marinsow poszlo... znowu pomoc nisczac 2generatory pola silowego i koniec 10minut czekania statek odzyskal sprawnosc, zero komunikatu zero niczego, niszczyciel jakgdyby nic zajal sie niszczeniem statku budowniczego i tak konczy sie smutna historia.

Czy w ogole w tej grze dziala cos takiego jak abordaz na kapitalach? Badz abordaz czegokolwiek co mozna by uzyc potem, niekoniecznie sprzedajac na zyletki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2013 o 01:33, nezumi napisał:

Udalo mi sie dokonac pierwszego abordazu z kampanii kolejna misja dostarczyc 300 jednostek jedzenia czym do k**** nedzy? Statkiem budowniczym ( jako prezent z wczesniejszej misji) ktory "nie obsluguje tego towaru"? Czy moze tym niszyczycielem ( w sumie nie probowalem bo byl unieruchomiony) ?

Spoiler

Ja otrzymałem transportowiec do tego zadania po zdobyciu niszczyciela (nie pamiętam dokładnie w którym momencie). Fakt, że się nie zabrałem za nie i transportowiec szlag mi trafił, nawet nie wiem za bardzo kiedy. Nie jest to jednak problem, wczoraj zakupiłem u jednego z ship dealer'ów za ok. 13kk porządny transportowiec z ładownią 250.000 który może przewozić płyny i kontenery.

W dniu 19.11.2013 o 01:33, nezumi napisał:

Czy w ogole w tej grze dziala cos takiego jak abordaz na kapitalach? Badz abordaz czegokolwiek co mozna by uzyc potem, niekoniecznie sprzedajac na zyletki?

Zdecydowanie TAK. Wczoraj na cztery podejścia udało mi się przejąć abordażem trzy statki, jednego nie mogłem zhakować, bo punkt do hakowania znajdował się w środku i nie mogłem do niego dolecieć dronem. W chwili obecnej mam 47 marines, z czego 11 to elita, pozostali to weterani.

Na chwilę obecną, latam sobie w tym drugim słonecznym klastrze, wisi nade mną dostarczenie żywności, ale jakoś za bardzo nie chce mi się za to zabierać. Zdecydowanie wolę polatać wzdłuż różnych stacji i szukać dwóch rodzajów misji bojowych. Pierwsza z nich to ochrona stacji, jak na razie poziom nie jest zbyt wymagający i można potrenować manewrowanie i precyzyjne strzelanie - spora część walki odbywa się tuż przy samej stacji i trzeba uważać by w nią przypadkowo nie trafić. Dodatkowo leci nam w górę reputacja, a ta się przekłada na bonusy handlowe z daną korporacją/grupą. Drugi rodzaj misji i najbardziej pożądany to zabójstwa szefa kartelu. To dzięki nim, a dokładniej ich statkom zarabiamy porządne pieniądze. Dodatkowo zauważyłem:

Spoiler

Jeżeli misja ma status "medium" do zniszczenia dostajemy coś w miarę prostego ja dwukrotnie dostałem do zestrzelenia terrańską katane. W przypadku "hard" trzykrotnie dostałem niszczyciela z osłoną 5-6 myśliwców. W przypadku "very hard" wyzwaniem stała się ochrona w postaci fregaty/krążownika (zdobyty abordażem i sprzedany za ok. 5,5kk), jeden myśliwiec oraz niszczyciel. Jako, że w poprzedniej misji nie udało mi się zdobyć tej klasy niszczyciela, zniszczyłem go bez podchodzenia do abordażu. Później, po wymianie marines na lepszych (sprzedałem wszystkich rekrutów i kupiłem weteranów oraz elitę), udało mi się zdobyć ten rodzaj niszczyciela, bez hakowania. Po wypatroszeniu go ze wszystkich możliwych działek, napędów, osłon itd, marines go zdobyli, kadłub był na poziomie 8%, ale statek sprzedał się za ponad 16kk.

Co do statku budowniczego, przypuszczam, że będzie potrzebny do misji fabularnej, może dlatego jest niezniszczalny. W razie potrzeby, statek budowniczy, można sprzedać za ok. 400k, a zbudowanie nowego kosztuje ok. 1,2kk.

Jak na razie nie udało mi się jeszcze rozgryźć jak naprawić uszkodzony statek który zdobyło się abordażem. Latać nim nie ma jak, bo podczas zdobywania niszczymy napęd zwykły i skokowy. Dlatego też, po zdobyciu każdego statku, lecę na poszukiwanie ship dealera i pozbywam się kupy złomu za okrągłe sumki kredytów.

Na chwilę obecną, stan konta to ponad 24kk, zakupiony świeżutki transportowiec za 13kk, osobisty statek "Albion Skunk" wyposażony w całą dostępną broń, wymienione osłony Mk4 po (75) każda (ok. 3,3kk za sztukę), zakupiony silnik Mk4 z prędkością lotu 270 i pełną optymalizacją skręcania i strejfowania (ok. 3,5kk) . Na statku mam 47 marines, z czego 11 to elita, 36 to weterani.

Latanie to czysta przyjemność, statkiem świetnie się manewruje i nie traci praktycznie prędkości przy ostrych zwrotach. Dzięki mocnym tarczom mogę przyjąć sporo obrażeń, a z chwilą gdy robi się zbyt gorąco, dzięki dopalaczowi jestem w stanie odskoczyć od wroga i zregenerować osłony. Na pokładzie warto mieć chociaż jednego pilota, z niektórych myśliwców wyskakują wrodzy piloci, można ten statek przejąć, podlatując blisko niego i wydając odpowiednią komendę. Myśliwiec możemy dołączyć do skrzydła - co prawda na razie się pałęta i nie wiem jeszcze jak go wykorzystać, oraz nadal pozostaje problem jak ten statek wyremontować.

Autostrady coraz bardziej mi się podobają. Lecąc nimi mam czas by powydawać komendy załodze, poczytać dodatkowe informacje, przeanalizować mapę, czy się przeciągnąć leniwie i pooglądać widoki oraz posłuchać muzyki.

Stacje - po walkach w przestrzeni, przyjemną odmianą jest wejść na stację i poszukać nowych lepszych członków załogi, posprzedawać to i owo, uzupełnić marines itd. Jeśli ktoś tego nie lubi, widziałem na nexusie mod który umożliwia komunikowanie się z osobami na stacji bez dokowania - na chwilę obecną, dla mnie jest to zabijanie klimatu gry. Dodatkowo, twórcy ułatwili nam powrót na statek. Nie trzeba przebiegać całej stacji z powrotem wystarczy, że wciśniemy "enter-5-5" i już wchodzimy do naszego kokpitu. Skrzynek i szafek w ogóle nie dotykam, szkoda mi już na to czasu.

Ogólnie - jako wieloletni fan gier typu sanbox, z każdą chwilą coraz bardziej wciąga mnie wszechświat X-Rebirth. Mimo, że gra wymaga jeszcze szlifów i dopracowania (ale od czego są mody), do tego czasami się zawiesi to pewien jestem, że będzie to jedna z moich ulubionych pozycji obok Skyrim i Fallout 3/NV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze Panie Krutek ze podziwiam 😀.... dla mnie ta gra jest tak zasrana bledami i smierdzi konsola ze jest ledwo grywalna.. ale dam jej jeszcze jedna szasne. To powiedz mi jeszcze prosze gdzie wyszukujesz ofiary zeby je abordowac? Czy sa to staki typowo z misji? Czy przejmowales np jakies niszczyciele? Lotniskowce? Transportowce corporacji plutach czy jak ona sie tam zwie?

Ps az tak daleko nie doszedlem ale... zatrudnienie inzyniera / mechanika tak jak w kompletowaniu zalogii dla naszego pierwszego transportowca powinno spowodowac ze statek bedzie sie dalo naprawic. Podczas walki kiedy chcialem abordowac statek np glowne silniki musialem 3-4x niszczyc bo jakis cwaniak je naprawial ( ale to taka luzna mysl)

Ps2

Cytat

Co do statku budowniczego, przypuszczam, że będzie potrzebny do misji fabularnej, może dlatego jest niezniszczalny. W razie potrzeby, statek budowniczy, można sprzedać za ok. 400k, a zbudowanie nowego kosztuje ok. 1,2kk.

Statek budowniczy okey zgadzam sie z ta teoria w sumie X3 tez byl jakis statek niesmierelny wiec pewnie nie chcialo im sie tworzyc dodatkowego warunku ktory wywalalby gameover albo nakladal obowiazek kupna drugiego statku, ale drona ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2013 o 11:55, nezumi napisał:

Powiem szczerze Panie Krutek ze podziwiam 😀.... dla mnie ta gra jest tak zasrana bledami i smierdzi konsola ze jest ledwo grywalna.. ale dam jej jeszcze jedna szasne.

Zgodzę się, że gra ma jeszcze BARDZO DUŻO niedoróbek, jednak wyszukiwanie błędów w grze przyrównałbym do pójścia do lasu na grzyby. Nie skupiam się na trujakach, ale staram się wyszukiwać te jadalne - jeśli ich nie znajdę, zawsze mam przyjemnie spędzony czas na spacerze w lesie. Tak samo jest z X-Rebirth, może dlatego, że od kilku miesięcy chodziło za mną pogranie w X3TC/AP, ale się wstrzymywałem grając w inne tytuły. Pisząc krótko wygłodniały byłem kosmicznych klimatów. Podchodząc do X-Rebirth nastawiłem się na ... nową zabawę, eksplorację i odkrywanie czegoś zupełnie nowego, a nie szukaniu błędów, różnic i porównań do serii X3. Jestem w stanie zrozumieć frustrację ortodoksów serii X3, że nie dostali ulepszonej wersji, pod kątem ekonomicznym i graficznym, a coś zupełnie innego. To trochę jak smakowanie egzotycznych potraw - wyglądają kusząco, natomiast smakują ... dziwnie i inaczej czego byśmy się spodziewali.

W dniu 19.11.2013 o 11:55, nezumi napisał:

To powiedz mi jeszcze prosze gdzie wyszukujesz ofiary zeby je abordowac?

Do tej pory, poza abordażem pierwszego niszczyciela z fabuły, dokonałem abordażu jeszcze na sześciu innych statkach, dwóch mi się nie udało - jeden który zdobywałem, został zniszczony rakietami przez przelatujący inny statek, drugiego nie mogłem zhakować, a miałem samych rekrutów marines i chyba nie byli w stanie złamać zabezpieczeń. Po wymianie marines i bez hakowania, udało mi się później go zdobyć. Łącznie przejąłem 5 statków w tym jeden fabularny.

W dniu 19.11.2013 o 11:55, nezumi napisał:

Czy sa to staki typowo z misji? Czy przejmowales np jakies niszczyciele? Lotniskowce? Transportowce corporacji plutach czy jak ona sie tam zwie?

Wyłącznie to były bojowe statki z misji zabójstwa szefa kartelu - niszczyciele i te o klasę niżej (chyba korwety). Nie ogarniam jeszcze nazewnictwa z pamięci, a notki piszę z pracy. Obecnie sobie latam w drugim klastrze - tym słonecznym, za bramą skokową. Nie ma tutaj Korporacji Plutarch, więc nie robiłem podejścia do ich statków, chodź nie będę ukrywać, że kusi mnie to bardzo - wszystko jednak w swoim czasie.

W dniu 19.11.2013 o 11:55, nezumi napisał:

Ps az tak daleko nie doszedlem ale... zatrudnienie inzyniera / mechanika tak jak w kompletowaniu zalogii dla naszego pierwszego transportowca powinno spowodowac ze statek bedzie sie dalo naprawic. Podczas walki kiedy chcialem abordowac statek np glowne silniki musialem 3-4x niszczyc bo jakis cwaniak je naprawial ( ale to taka luzna mysl)

Coś w tym może być, bo raz mi się zdarzyło, że walczyłem z dwoma dużymi jednostkami. Najpierw unieruchomiłem korwetę i pozostawiłem sobie na deser, a następnie zabrałem się za niszczenie niszczyciela. Po powrocie do korwety, miała jeden silnik sprawny, a wydawało mi się, że zniszczyłem obydwa. Co do inżyniera nie znalazłem u niego opcji naprawy statku, może to robi z automatu i naprawia, albo ja coś źle robiłem. Mechanika dla odmiany nie można zaokrętować, stoi na stacjach i daje opcje rozbudowy naszego osobistego statku. Handlarz statków, ma jeszcze opcje naprawy i rozbudowy, ale nie rozpracowałem tego do końca jak i do czego to odnieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez staram sie nie szukac porownan aleale jednak jes to kontynuacja i jest to normalne ze ludzie porownuja to do poprzednikow a mial to lbyc space sim nikt nie mowil ze ma wygladac jak X3, ale mialybyc lepszy bardziej intuicyjny czy jest? Nie.

a zresztą jaka gra jest kazdy widzi po tym co zrobili z Falloutem 3 stwierdzilem ze nie ma sensu dyskutowac nad tym co mialobyc a co jest ( a znowu to robie 😛), faktem jest ze ego oszukal ludzi i tyle.

Wlasnie w sektorze sloneczym pojawil sie niszczyciel przy bramie... chce go przejac i co? tym razem nawet drona zblizyc sie nie mozna bo statek albo drona zyskala magiczna moc odpychania na odleglosc 300-400metrow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2013 o 13:40, nezumi napisał:

Tez staram sie nie szukac porownan aleale jednak jes to kontynuacja i jest to normalne ze ludzie porownuja to do poprzednikow a mial to lbyc space sim nikt nie mowil ze ma wygladac jak X3, ale mialybyc lepszy bardziej intuicyjny czy jest? Nie.

To nie jest kontynuacja. I dlatego nie ma co porównywać...

Nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń z X Uniwersum, ale to nie jest kontynuacja. Kontynuacje to będą X Rebirth, tylko czy ktoś to kupi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2013 o 15:55, LeWaR napisał:

To nie jest kontynuacja. I dlatego nie ma co porównywać...

Nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń z X Uniwersum, ale to nie jest kontynuacja. Kontynuacje to będą X Rebirth, tylko czy ktoś to kupi....

LeWaR, wydaje mi się, że szybko nie pojawi się następca X-Rebirth. Zdecydowanie szybciej możemy się spodziewać jakiegoś DLC w postaci np. kolejnego klastra czy nowej fabularnej przygody. Grafika jest na porządnym poziomie oczywiście zawsze może być lepsza, tylko który komp to udźwignie. Pamiętajmy, że poza samą grafiką, jest jeszcze kupa danych które musi przetworzyć nasz blaszak. Co do samej grafiki i tekstur, już się pojawiają podmianki nieba, za chwile będą kolejne mody które dadzą nam możliwość dostosowania widoku do naszych oczekiwań. Moderzy, zaopatrzą nas w mechanizmy które dostosują poziom gry do naszego oczekiwania. Jako gracz cierpliwie czekałem ponad półtorej roku na wydanie X-Rebirth, również więc cierpliwie poczekam na mody i patche, które ulepszą grę. Obecnie jej poziom całkowicie wystarcza by pobawić się bez żadnych dopalaczy - podkreślam na chwilę obecną, gdy bawię się wątkiem fabularnym oraz misjami bojowymi.

Patrząc na X-Rebirth, zaczyna mi się nasuwać kolejne skojarzenie do gry Warband która to również jest modowalna. Patrząc na gry typu sandbox, oraz te które możemy dostosować do naszych preferencji poprzez mody, to cykl życiowy takiej gry jest nieporównywalnie dłuższy, niż innej zwykłej w której nic nie możemy zmienić. Dlatego, jako stary gracz jestem spokojny o X-Rebirth która ma wszystko to co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu - porządnie zbudowany otwarty wszechświat, ładną grafikę i możliwości wprowadzania zmian w grze przez modowanie, a błędy w grze ... błędów nie popełnia ten, co nic nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X Rebirth Update 1.14 Released

Community Announcements - Egosoft

• Fixed crash when starting game caused by attached joystick.

• Fixed several causes of crashes in-game.

• Fixed boarding failure feedback.

• Fixed problem with gate not activating.

• Fixed UI issues with buttons being active where they shouldn't.

• Fixed ware categories not being expanded in trade offers.

• Fixed problem with secondary weapon panel not being visible sometimes.

• Fixed problem with player engineers on board capital ships and stations.
• Fixed issues with ship traders not accepting orders.

Najlepsze są ostatnie dwa 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2013 o 18:07, Krutek napisał:

X Rebirth Update 1.14 Released

• Fixed issues with ship traders not accepting orders.

Najlepsze są ostatnie dwa 😀

O! Nareszcie bedzie mozna sprzedac bez stresu 100 Ogniw 😉 4 dni po premierze.

Jestem optymista i powiem, ze to jest jakis krok do przodu 😉

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2013 o 18:51, bufi napisał:

O! Nareszcie bedzie mozna sprzedac bez stresu 100 Ogniw 😉 4 dni po premierze.

Jestem optymista i powiem, ze to jest jakis krok do przodu 😉

P.

Pewnie że idzie do przodu 😀 Tak jak pisałem jakiś czas temu, powoli i do celu 😀

PS: Krutek świetny opis gry w innym temacie 😀 Cieszę sie że ktoś uważa tak samo jak ja i nie traktuje tej gry jak najgorszy syf ( pomimo "kilku" błędów i braków hehe 😀 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mowic, to najlepiej zrobiony kosmos w grze jaki widzialem. Poprzednio był w Freelancerze. Pozniejsze Systemy i sektory sa zajebiste. Sa madrze pomyslane i zaprojektowane. Gra ma mozliwosc wlasciwie, dorobienia nieograniczonych ilosci sektorow o nieograniczonej wielkosci 😀

Jest kilka klimatycznych na maxa zrobionych sektorow. Np. Stocznia blisko gwiazdy. Cale Zony napakowane asteroidami. I ta pustka, nieznana i wieeelka. Tylko w austostradach czuje sie bezpiecznie 😀 Autostrady maja swoj klimat. Kto nie czuje ten gupi ;D

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...