Ostatnia misja OFF

[<GM>]

A więc.

Tą misję próbowałem przejść moim Vidarem z fabuły TC. Podchodzę do niej milion razy i nic, zawsze przynajmniej jedna stacja zostaje. No to dochodzę do wniosku, żeby poczekać na M7. Tak więc zbieram na Tygrysa.

Gdy już go kupiłem, wyekwipowałem skaczę do Sektora Kha-ak. No i za każdym razem efekt jest taki: K***AAAAA!!!

Czemu? Gdyż za każdym razem około 8-15km od centrum sektora był M1 i M2. OFF na randze Pułkownik potrafi być za trudne nawet z Tygrysem!

Ale znalazłem dość ciekawe rozwiązanie. Od razu po skoku do sektora wbić Tab i Shift+T. Jak najszybciej zniszczyć pierwszego Guardiana. Wtedy ustawiłem kurs swojego Star of Dimness (nazwa mojego latającego kotka ) tak, aby uciekał przed statkami flagowymi. Przesiadłem się na wieżyczkę tylnią no i nawalam we wszystkie M3, M4 i M5. Przez pewien czas jest spoko, ale gdy spawni się kilka fighterów za nami (one mają większy zasięg niż działka mojej eMsiódemki w tamtej chwili) to osłony potrafiły szybko spaść. Ale gdy byłem około 600km od centrum sektora doszedłem do wniosku, że M2 i M1 powinny być tak daleko, że po skoku spowrotem nie zdążą dolecieć. Tak więc wyskoczyłem, zregenerowałem osłony i wskoczyłem spowrotem. Sektor pusty, tylko guardiany i stacje - tylko się mniejsze statki spawnowały co jakiś czas. Tak więc mogłem spokojnie zniszczyć te ^&$%*%&#* stacje

No. Tyle mojego wywodu.

[LeWaR]

Proszę opanować słownictwo.