Skocz do zawartości

Czy ta gra jest warta rekomendacji?


Sorkvild
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Osiadł kurz i emocje już wystygły z tego co widzę w sieci. Sporo ludzi już podzieliło się swoimi opiniami i z tego co widzę nie są one jakoś bardzo pozytywne. Są pewne pozytywy, ale i sporo narzekań na wiele rzeczy. Nie jest to bynajmniej chwalebna kontynuacja trylogii X.

Sam w to jeszcze nie grałem, ale z tego co widziałem - a poświęciłem się oglądając kilka tych przydługawych materiałów oraz wpadając na twiczowe sesje mojego znajomego. jakoś mnie to wcale nie przekonuje do sięgania po ten tytuł. Jak spojrzę na te szkaradne i bezpłciowe statki w X4, ogólną siermięgę wykonania i mocno przeciętną oprawę audio-wizualną to odczuwam to, że chyba lepiej będzie jak co jakiś czas znów wrócę do X3 - do tej starej, dobrej gry, egosoftowego opus magnum, do którego firma z Wurselen już prawdopodobnie nigdy nie zbliży.

Nie wiem dlaczego, ale widząc walkę w X4 i słysząc te odgłosy pew-pew to miałem wrażenie, że to jest słabe. Już chybna też wiem skąd ten subtytuł "Foundations", to chyba na nawiązywać do solidnych podwalin z Rebirtha, którego w X4 jest zdecydowanie za dużo. Szkoda, że fiksacje Bernda odnośnie chodzenia po statkach, jeżdżenia jakimiś taśmociągami i przeklikanych menusów przeważyły nad tym clou, które zostało dobrze ujęte przez X2 i X3. A wy jak podchodzicie do tej gry? Wciąga was tak niczym X3? Jakie rokowania co do przyszłości X4? Proszę tylko o wyważone opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje odczucia po kilkudziesięciu godzinach grania:

- gra jest za prosta, stosunkowo szybko można dorobić się sporego majątku i niezłego statku

- Khakh i Xenon leniwi, żadnej większej ofensywy, plączą się pojedyńcze M i L, sporadycznie P i K raczej jako przeszkadzajki niż prawdziwi przeciwnicy

- graficznie wygląd statków stacji bardziej podobał mi się w Rebirth - podobnie z oprawą muzyczną

- wojny między poszczególnymi rasami/stronnictwami to na razie tylko utarczki przygraniczne, żadnych poważniejszych walk

- duży plus za nowy system budowy stacji,

- sporo bugów w zadaniach, ekonomia niedopracowana, ubogie informacje dotyczące handlu, brak możliwości zmiany ceny własnych produktów - ale to wszystko pewnie załatwi nowy upgrade

Niestety, biorąc powyższe pod uwagę bardziej podobał mi się Rebirth (oczywiście po wszystkich poprawkach - jako że na początku gra była zabugowana) ze swoja wprowadzającą historią i ładniejszą grafiką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..112 godzin.. w większości zgadzam się z przedmówcami..ale jest kilka powodów, które chwyciły mnie w tym tytule i gram nadal..nie ma zachwytu, jest zadowolenie..fakt, drogo jak na tak dziurawą produkcję, wymagającą wielu szlifów, może nawet wymiany elewacji tu i tam 😉 kolejne łaty i mody zmienią pewnie dużo.. hmm jednak powtórzę się: za drogo. Co mi się podoba najbardziej..jak w systemach robi się coraz bardziej zielono.. gdy flota się powiększy to zacznę przejmować obszary, jest spora swoboda w postępowaniu.. a AI, jakoś nie kojarzę by w poprzednich odsłonach światów X np. M’ki xenków były bez modów jakieś wybitne w walce..w X4 coś już przejawiają, uniki, dopalacze, rakietka, flary..są też i takie jak po bluescreene, które lecą przed siebie i nie reagują na nasz ostrzał..bug? nawet jeśli to i tak dodający smaczku, niektóre widać latają na Windows 98 😁

Czekam na dalszy oficjalny rozwój gry i mody, które pewnie podbiją rozgrywkę 😈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam ui w x4...

Te okienka do mnie przemawiają i tylko bym chciał więcej bo tak na dłuższą perspektywę to jest ubogo...

Mało informacji.... ba.. prawie żadnej informacji...

Dziennik jakiś niedoje.... no wiecie.... coś gdzieś,, ale kurde nie poda gdzie... bo nie ma tej informacji w dzienniku... mega słabizna..

Coś tam lata.. ale zamiast wypisać cel i wykonywane polecenie Ai to pisze to to taki statek, taki kapitan itd...

Ale przecież to widzę w głównej tabeli... ja bym wolał z poziomu mapy widzieć co on w danej chwili robi....

To mnie właśnie denerwuje... w grach ego... bo oni stawiają na mody..

To mody mają uzupełniać braki... ehh,, co za podejście...

Gra słaba jak na ten moment....

Ale X3 też taka była..

Nawet w wanilii nie można było poleceń autotrade zapodać bądź wydawać poleceń flocie... ehh

dopiero XRM to było to co dawało duszę do tej gry..

Następnie mapa i sektory... żenada....

Za mało.. przy tylu autostradach to jest kpina...

Gra owszem, za łatwa.. łatwiejsza od XR.

Wolę już pykać w XR z modem CWIR lub tym nowszym..

Chociaż już wyszedł CWIR do X4.. ale na razie mało funkcji... jedynie Ai bardziej agresywna..

Lepiej poczekać tak do wersji 3.0 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie X4:F w tej chwili to jest jakieś 80% frajdy, jaką dał mi X3 TC i AP. Ale z perspektywą przebicia tych niesamowitych gier. Stacje - gdy idzie o rozmiar, dokowanie itp - wyglądają super. Łażenie po stacji, animacja i wygląd innych postaci jest dla mnie z kolei czymś zupełnie niepotrzebnym. Z czasem statki będą wyglądać piękniej, pojawią się kolejne rasy, dopracowane będą misje i ekonomia. Czy gra jest droga? Tak, jeśli porównać ją do znacznej części gier na PC. Nie, jeśli porównać ją z teoretycznie darmowymi grami online (np WoT, WoWS). Poza tym dla mnie osobiście cena tej gry zawiera rodzaj podziękowania za setki godzin grania w X3. Czy kupiłbym X4 mając z nią już ponad miesięczne doświadczenia? Bez wahania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety, na dzień dzisiejszy nie ma nic, co mógłbym polecić w X4 znajomym, no może poza kosmosem... Niestety, wciąż porównuję ją z X3, według mnie wciąż nie dościgniony wzór space sima... Siedzę codziennie w grze i coraz bardziej irytują mnie głupie błędy gry, żałosne zachowania swoich załogantów. Poza tym, większość rzeczy nie działa albo działa nie tak jak powinno... Ja wiem, będzie działało w DLC, ale w grze za prawie 200 zł powinny te rzeczy czy opcje być dostępne. DLC, jak sama nazwa mówi, powinno zawierać dodatkowe treści, a nie wycięte z podstawowej wersji gry...

Czy kupiłbym X4 ponownie? Zdecydowanie tak! Wciąż mam nadzieję, że ją ponaprawiają a ceny przyszłych potencjalnych DLC nie przekroczą ceny podstawowej wersji gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

X4 dostaje straszne baty w recenzjach, szkoda że Egosoft nic się nie nauczył. Ta gra to jeden wielki bugfest. O ile X2, X3 były dobre już na starcie (pomijając wydajność, którą potem i tak została ulepszona), to te gry dawały sporą frajdę i były niemal kompletne. Tu zaś jedno wielkie łatanie i dodawanie "ficzerów" w locie i na życzenie domagających się tego graczy. Naiwnie wierzyłem, że to będzie coś dobrego, pewna rehabilitacja po fatalnym Rebircie, ale nie...Zupełnie też nie wierzę, by z wydanego crapa udało im się zrobić coś dobrego.

Czy oni oczekują, że od dziś przez następne 2-3 lata uda im się z tego wysmażyć coś zajebistego, godnego następcę X3? Trochę wiem jak wygląda życie w takim studiu i co trzeba robić by mieć fundusze na utrzymanie zespołu i rozwój. Z czego oni się utrzymają, skoro już teraz muszą pracować nad nowym produktem, gdyż nie mają żadnego bestsellera (a serię X3 już chyba każdy ma), który napędzałby ich działalność. Nie dziwię się, że za każdym releasem mają nóż na gardle i decydują się wypuszczać kaleką grę, jakąś alfę którą w locie będą ulepszać do stadium RC. Podejrzewam, że obecnie rzeźbią jakiś większy płatny dodatek, który da im nieco zasilania, a potem to się zobaczy... J

https://store.steampowered.com/app/392160/X4_Foundations/#app_reviews_hash

Jeden z graczy w swojej obszerniej recenzji mocno wypunktował X4 dodając jeszcze to...

Cytat

Egosoft seems pigheaded and dead set on their chosen course. They are not interested in developing an X game we want to play, only interested in developing a game they want to make.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 listopad 2018 - 02:11

Witam

Dłuugo nie zaglądałem tutaj,a widze ze kroi się coś ciekawego...
Osobiscie chcialbym zobaczyc X3 w DX11,Remaster,z nowymi dodatkami - byłby sukces.
A tutaj znowu bedzie porażka,tak jak przeczuwałem to z X- Rebirth ... 😀
Szkoda ze zaczął sie u Nich regres.

No i przeczucie mnie nie zawiodło,szkoda,DOBRA gra skonczyla sie ponad 7 lat temu wraz z X3 Albion ...

A ze panowie postawili na "papudractwo" to "Im wyżej wejdziesz,z tym wiekszym spadniesz hukiem".

Wg mnie czas ich swietności minął,na ich własne zyczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że całym sercem jest za serią X, to jednak trzeba przyznać, że to zawsze była nisza.

Mi tam X4 się podoba, parę rzeczy jest lepszych, parę gorszych niż w x3, ale aż tak bym psów nie wieszał.

Jak z X4 się nie uda to już możecie zmieniać zainteresowania 😉, nikt gry tego typu nie zrobi, to się nie sprzeda 😉.

Jest wielu graczy którzy lubią tego typu gry: kosmos, walki, handel itp. jednak większość graczy nie przetrawiało koncepcji Egesoftu nawet za czasów serii X3, dlatego poszli w uproszczenie Rebirtha ( no i się nie udało).

Podobnie jest z Elite Dangerous, dla mnie ta gra też padnie, prędzej czy później, zbyt mała ilość graczy, żeby utrzymać tytuł który nie oferuje tego co chce większość.

Osobiście po serii x3 z x4 jestem bardziej zadowolony, niż z Elite Dangerous w porównaniu do Froniter: Elite II.

Na remastering X3 bym nie liczył, kto to kupi, gra mało popularna kiedyś, a co dopiero teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodać battle arena! Wtedy sprzeda się jak Fortnite!

A tak na poważnie, też bardzo smuci mnie fakt, że seria upada, nie grałem jeszcze w X4 ale mam zamiar jak będę miał większą gotówkę, albo jak będzie zniżka...

Zaczynałem dopiero od X3: Reunion na płycie z CD-Action, którą pożyczyłem od siostry ciotecznej, miałem bardzo słabego kompa bez internetu itd. grało mi się świetnie, a gdy dobrałem się do modów, oj kolejne setki godzin na budowaniu swojego kawałka kosmosu, jeszcze w Vanilla pamiętam jak farmiłem sobie kasę z Paranidzkich dostawczaków w pewnym momencie fabuły gdzie reputacja nie mogła spaść poniżej chyba -2 albo -3, no może -4, kupiłem swojego pierwszego M6, Centaur mi nie podszedł i po czasie kupiłem Borońską Hydrę, łoj wtedy już ukończyłem fabułę więc szkoda mi było reputacji, więc wziąłem się za misje chyba tak koło 1M za ubicie jakiegoś bandyty. Biuletyny były super, szkoda że nie był to rozbudowany kosmos taki jak w Litcube Universe, gdzie każdy statek kosztuje fizyczne surowce nawet AI i podbój kosmosu przez wszystkie frakcje, no i dążę do tego, że takie właśnie sytuację mogły by pojawiać się w Biuletynie, więcej loterii ciekawostek, pogoda w sektorach, mogli dodać deszcze asteroidów i by takowe faktycznie leciały w stronę planety próbując zniszczyć wszystko dookoła, można było pomarzyć....

Następnie przesiadłem się na pirackiego X3:Albion, oj tam to się też działo setki godzin, niestety była to piracka wersja (kupiłem po czasie wszystkie 3 części X3 na steam, żeby nie było) ale wraz z upadkiem naszego Mamuta niestety upadła też moja chęć w X3 niestety nie było już nic ciekawego co można by tam robić, brak multiplayer też smuci, bo mogła by być przyjemna gra, nawet nie w naszych sektorach ale oddzielna brama skokowa do mapy multiplayer, na której każdy przynależy do jednej z wszystkich frakcji i walczy o podbój wraz z AI. Było by naprawdę super, gra może by zyskała popularności, bo takie EVE online cały czas żyje i się rozwija.

Kończę czas do pracy potem coś dopiszę. Pozdrawiam!

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei, ja swój hajp na iksy miałem w latach 2006-2011. W sumie to dość długo jak na singlówkę, sporo w tym zasługi miało community to na Egosofcie, a także to tutaj, bo przyjemnie jest grać i dyskutować z podobnie myślącymi ludźmi. Po premierze AP przemieliłem weń jakieś 200-300 w AP i od tego czasu raczej grywam w tę serię w takich rozdzielonych miesiącami parogodzinnych porywach nostalgii, co jest nawet przyjemną odskocznią. Jeśli mam być szczery to najmilej właśnie wspominam X2. Prosta, wciąż ładnie wyglądająca gra dobrze wyrażająca clou całej serii (fight, build, trade, think), nie mówiąc już o dobrej fabule. Na Rebirth spuśćmy zasłonę milczenia, natomiast odnośnie X4 to już powiedziałem co myślę. Szkoda, że Egosoft zafiksował się bardzo na restaurowaniu pomysłów z Rebirtha przy całej mizerii wykonania, co z resztą znajduje odbicie w popularności gry. Z 15k graczy w dniu premiery do poniżej tysiąca, to jest prostu tragedyja jak mówili dawni Polacy.

W temacie gier typu space dla mnie od dwóch lat na topie jest Elite Dangerous, w które się wkręciłem, a które to wypełniło pustkę po iksach i braki dobrego space sima z realistyczną grafiką i modelem lotu. Zawsze ceniłem sobie pierwszoosobową akcję, nie tracąc czasu na mikro-zarządzanie i budowę jakiś "imperiów". Do tego dochodzi interakcja z innymi graczami i świetne community, czego owocem była niedawna ekspedycja Distant Worlds 2 w której brało 15 tysięcy graczy, a w której to miałem okazję też wziąć udział. Niezapominane wspomnienia. Po prostu lubię tą grę, dużo w niej znajduję, cenię za wykonanie, realistyczny wszechświat, dłubanie przy statkach i interakcję, nie mówiąc już o wspólnym dokazywaniu.

Co do remasterów? No właśnie co tu remasterować? W X3 nie ma już co. Gra ma dobre wsparcie dla kontrolerów, tekstury na wysokim poziomie, rozdzielczości. Dodanie wielowątkowości niemożliwe. Jedyne co, o czym wspomniał @Aldaran to dodanie trybu w DX11. Znacznie lepszym kandydatem na remaster byłby X2 czy nawet wcześniejsze XBTF - tekstury o lepszej rozdzielczości, odświeżone GUI, polepszone SFX, odszumiony dźwięk. To jest potencjał na nowe życie.

Konkludując - Moim zdaniem Egosoft więcej zarobiłby, gdyby zrobili remaster X3 - ale stworzony od podstaw. Na współczesnym silniku w oparciu o obecne technologie, z ulepszeniami interfejsu gry i bez tych wszystkich hejtowanych naleciałości z XR. Z tą grą jest to samo z z kultowym Jagged Alliance 2. Leciwa i niedościgniona królowa taktycznych turówek z mnóstwem wybornych modów. Niestety, każda kolejna odsłona tej gry to coraz większy crap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EVE od początku stawiało na multi. Osobiście nie grywam, ale podejrzewam, że o tym projekcie można by sporo napisać. Ta gra to ewolucja w czasie systematyczny rozwój. Na przykładzie Elite widać, że nie każdy pomysł przekłada się w sukces. W tej grupie gier trzeba umieć utrzymać stałych graczy i cierpliwie czekać na napływ nowych. Grałem, gram w różne gry online, częściej na telefonie niż na PC. Dla mnie jednak gry typu EVE są zbyt uzależniające, dlatego nie gram. Pamiętam swego czasu grałem w Ogame, budziłem się w nocy i puszczałem flory. DLa mnie to masakra 😀 nigdy więcej, mam jeszcze inne życie. Za to właśnie lubię serie X - za off-line

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną wadą serii X4 jest Egosoft, a raczej ich słomiany zapał.

Czas działa na ich niekorzyść.

Dla samego polepszenia PR powinni częściej wypuszczać mini-łatki....

Co dałoby szybszy rozwój gry poprzez komunity z graczami... i szybką interwencję bo łatwiej się połapać w małym kodzie... niż w lawinie kodu z dużej aktualizacji..

Zamiast tego wolą wypuszczać spore łaty co 3 miesiące, a w tym czasie właśnie następuje równoznaczny spory odpływ graczy...

Czasami myślę ze ich nazwa... nie jest bez przyczyny....

Mają za duże Ego... niestety starej daty...

Czas na nową krew w ich zespole...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam kilku ludzi z zespołów programistycznych w Niemczech. Co prawda programują całkiem inne rzeczy, ale w tamtym zespole sami Niemcy są kula u nogi. Projekty ciągną obcokrajowcy, a oni tylko zbijają bąki. Taki Niemiec potrafi wyjść w połowie dnia i iść do domu bo musi psy wyprowadzić. Niestety z wielu czynników zwolnienie ich jest praktycznie nie możliwe 😀.

W zespole zawsze starają się dac im takie zajęcie które nie zblokuje prac 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zanosi się.

Ich zespół jest podzielony i ciągle się żrą między sobą...

Lupo cchiał zdobyć pieniądze robiąc z X-sów strzelankę kosmiczną..

Jednak nie przewidział, że wierni gracze zrobią burzę i polecą negatywy.... a ludzie którzy mieli w to grać nie zagrają po tak ogromnej fali negatywów...

Lupo tego nie przewidział..... Słaby mają PR>..

Teraz zostali z pomysłami ale bez funduszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, istotna (a przynajmniej głośna) część fanów domagała się i dalej domaga się więcej immersji, chodzenia po statkach, dodatkowych pokładów do zwiedzania, elementów RPG, itd. itp.. A Ego ich słucha, widzi ile kasy z tego wyciągnął StarCitizen i przepala cenne środki ograniczonego zespołu na robienie całego tego cyrku zamiast szlifować sprawdzoną formułę z X3.

Śni mi się gra z modelem lotu i walki z Freelancera, ekonomią jak w X'ach, budowaniem własnego imperium i możliwością zarządzania i dowodzenia flotami jak w Homeworld 2/Remastered. Mógłbym przeżyć prostą grafikę albo stylistykę typu "blokowate statki" jeśli dzięki temu nie musiałbym mieć stacji graficznej do grania i bitew/zaludnionych systemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2019 o 19:51, glouver napisał:

Jednak tendencja jest taka iż tnie się koszta i liczy że nowe pokolenie łyknie haczyk.....

Żadne nowe pokolenie nie łyknie X4 😉. Nie uczą się na własnych błędach, przecież to samo robili w Rebirthcie, liczyli że masy łykną bo popularny schemat.

Proszę o przykład drugiego takiego samego, biznesu jak StarCitizen, bo trzeba to nazwać biznesem nie grą 😀.

Ja bym to nazwał Techdemo 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Witajcie

Ostatnio udało mi się zmienić laptopa na coś nowszego i odłożyć trochę na X4. Trudno się odkłada na grę kiedy żona gier nie lubi. Ale chciałem Was zapytać o X4, w końcu 350zł piechotą nie chodzi. Czy polecacie grę?

Interesują mnie jej możliwości w odniesieniu do TC, AP, TC XTC I AP XMR.

Wiem, że nie ma Boronów a ziemianie dopiero się pojawią. Wiem, że można zatrudniać załogę i szkolić ją. Ale czy w stosunku do poprzedniczek (nie grałem w X:R) jest bardziej rozwinięta czy ograniczona? Np.

- czy można przejmować statki? Jeśli tak to jakie? Jeśli duże statki też to tylko przez abordaż czy na wzór NPC Bali Add-on z dużych statków też skaczą?

- czy jest coś w stylu oprogramowania do przejmowania statków?

- jakie są możliwości zarządzania flotą? Skrzydła, jakieś inne formacje? Może zaimplementowano coś na wzór CODEA? A flotą handlowa? ST, UT, CAG? Szczególnie CAG jeśli chodzi o własne fabryki.

- układ wszechświata nie jest już taki sam, autostrady itd. dalej funkcjonuje napęd skokowy?

- w dalszym ciągu istnieją te same możliwości rozbudowy statku (silnik, zwrotność, ładownia)?

Ciężko zapytać o wszystko co mnie interesuje. Ogólnie chodzi mi o różnice między X3 i X4. Lepsze i gorsze aspekty. Oprócz chodzenia po statkach i stacjach, o tym wiem. Bardziej o techniczne aspekty rozgrywki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...